Odwiedź nas na http://slayers-fans-society.blogspot.co.uk/
Lina i Gourry | 0% - 0 | |||||
Lina i Zelgadis | 15% - 2 | |||||
Lina i Xellos | 0% - 0 | |||||
Amelia i Zelgadis | 7% - 1 | |||||
Filia i Xellos | 76% - 10 | |||||
Filia i Valgaav | 0% - 0 | |||||
Sylphiel i Gourry | 0% - 0 | |||||
|
Ale na szczęście tych naprawdę złych fanfików jest mało Pamiętam, że kiedyś na stronie Wszechbiblii były fanfiki Princess Amelii. Nie chcę nikogo krytykować, ale tak wygląda przykład złego fanfika (winą obarczam prawdopodobnie młody wiek). Nie pamiętam już nawet o czym to było, wyryło mi się tylko, że to było zue.
Offline
Mazoku średniej klasy
Mi tam najbardziej przeszkadzają yaoi i yuri.
Już wolę Xellosa z Zellas niż z Zelgadisem.
A swoją drogą dziadek Zelgadisa, Rezo, był jednocześnie jego pradziadkiem, nie ?
Offline
Na początku to kochałam fiki Deo, co ciekawe były dla mnie ideałem, najlepszym przykładem jak ma wyglądać związek między Xellem a Filią. No cóż, trochę czasu minęło i teraz mam po prostu inne zdanie
Yuri to jeszcze zniosę, ale chamskiego i obleśnego yaoica już nie. Pamiętam mój pierwszy slayersowski fanfik autorstwa Lessy pt. Oblicza Smoka chyba. Pojawił się w Kawaii. Od tego chyba nawet zaczęła się moja historia z fanfikami bo dziewczyna pisała naprawdę dobrze. Był tam watek yaoi Xella z Zelem i było to pokazane w tak subtelny sposób, że aż miło się czytało. Co ciekawe wtedy nawet nie wiedziałam o istnieniu czegoś takiego jak yaoi, a tutaj relacje męsko-męskie wyszły jej tak naturalnie, że przyjęłam to jako normalną stronę rzeczy.
A z tym, że Rezo był dziadkiem i pradziadkiem. Z tego co wiem to stary błąd tłumaczenia i chodziło, że jest dziadkiem LUB pradziadkiem. Autorowi raczej nie chodziło o wywołanie sensacji a o podkreślenie jaki Rezo jest stary mimo swojego wyglądu.
No właśnie, sprawa wyglądu Rezo. Przyjęło się, że magia może konserwować i dzięki temu Lina będzie długo młoda i będzie dłużej żyła. Słyszałam, że to główny powód, dla którego nie chce wiązać się z Gourrym. Jeżeli to prawda, to trochę smutna.
Offline
Rany Meitsa! Czy ty czytasz w myślach. Jakoś przedwczoraj siedzę sobie nad kluczem i mi się przypomniało, że gdzieś słyszałam o tym konserwowaniu i pomyślałam, że warto dodać ten wątek do Klucza
Co do Rezo też myślałam, że był jednocześnie dziadkiem i pradziadkiem. W ogóle kiedyś ktoś podliczył ile on musiał mieć kobiet to wyszły chyba cztery, czy może pięć
Oblicza smoka.... muszę przeczytać. Zwłaszcza, że ja yaoi lepiej znoszę niż yuri, chociaż tak jak powiedziałaś, wszystko zależy od tego jak to jest napisane. Kurcze, to jest fajne, że wciąż znajduję nowe fice. W przeciwieństwie do większości ja się ficami zainteresowałam w momencie, kiedy wszystkim przeszła na to faza- w efekcie ominęła mnie niezła zabawa(kiedy jeszcze wszyscy pisali) ale za to miałam do dyspozycji setki historii. To takie trochę śmieszne, bo zanim zaczęłam pisać, czytałam fice Ly, Sal, Miju, Aori, Twoje i jeszcze parę innych najpopularniejszych i tak się zastanawiałam skąd tyle uporu w tym pisaniu I w ogóle strasznie miło wspominam tamten okres gdy odkryłam fice... a teraz to takie śmieszne, bo jeszcze z niektórymi autorami gadam
Offline
Hehe, przecież mówiłam, że moje ulubione zajęcie to zagłębianie się w ludzkiej psychice :] Jak tak siebie czytam, to chyba trochę strasznie to brzmi Chyba wykorzystam taki motyw w fiku XDDD
A jakim cudem Rezo miał mieć tyle kobiet? O.o Chyba, że mówimy tu o Eris i Ozel, ale ja je traktuje jak... zwykle pomocnice?
Ej, tylko nie mów, że magia zakonserwuje Line i Zela (bo jest chimerą) i dlatego mają być razem
Yaoi bombarduje mnie dosłownie z każdej strony, dlatego dla zasady wolę yuri. A na serio wolę hentai XDDD
Z jednej strony szkoda, że nie zaczęłaś się interesować fanfikami wtedy co my, ale ma to swój plus. Dzięki temu, że teraz piszesz wierni fani Slayersów powrócili do żywych ^^ Oj pamiętam tamte czasy, to było istne wariactwo z tym pisaniem... Każdy tak się tym ekscytował.
Offline
No właśnie żałuję że mnie to ominęło.
Znaczy, nie chodzi o to, że chciałabym wtedy wyskoczyć z czymś swoim. Ale... nie zasmakowałam tamtej atmosfery. Trafiłam na pozamykane strony i paru niedobitków( ale ok... mamy coraz więcej Zombie! Jest dobrze!) a czasami mam wrażenie, że doda czyta więcej ludzi z poza fandomu slayers niż z ;/
No Lina i Zel to świetne połączenie. Przynajmniej ja ich lubię....ale raczej w formie miłości niedozwolonej.
Offline
A no fakt, też często ich łączą w parę. Ja bym powiedziała, że Xellos byłby z Liną dla czystej korzyści. Kto wie, może dzięki niej chciałby stworzyć potomka z człowieka i Mazoku?
Ooo, jeszcze jedna para mi się przypomniała. Matka Liny i Gaav, ponoć Lina jest ich dzieckiem :p
Offline
Ale nie powiesz, że ten związek nie jest intrygujący :] Daje do myślenia
Amelia i Xellos, tja... Już widzę, jak w łóżku Ame nawija Xellowi o jego złym postępowaniu i za karę nie będzie zabawy LOL
Offline
No tak, łączą ich wspólne włosy A może Luna to jego córka? Matko kochana, teraz wyszło, że matka Liny jedno i drugie dziecko spłodziła z Mazoku X_x I to jeszcze z różnymi. Biedny ojciec, który nie jest ojcem...
Offline
Ta a matką Liny była Deep Sea Dolphin.
A ja zawsze się zastanawiałam czy mazoku mogą mieć dzieci. Zakładam, że skoro przyjmują ludzkie ciało to tak... Poza tym demon, nie demon... nie mogły pączkować bo wszystkie byłyby jak klony. Musiała być wymiana genów... a do tego osobnik żeński i męski... i cała historia o pszczółkach i kwiatkach. Dobrze myślę ?
Offline
Całe życie żyłam w przekonaniu, że Mazoku to zbita masa energii z własnym umysłem. Jednak jeżeli mamy iść tym torem to dlaczego Smoki swoją fizycznością są bardziej podobni do ludzi? Smoki i Demony powinny mieć ciała na tym samym poziomie materialnym. W związku z tym powinny mieć płeć tak jak mają Smoki. Heh, z kolei Zellas druga postać wygląda bardziej pod męskiego zwierzoludzia
Mnie to zastanawiało jak Smoki się rozmnażają. Składają jaja (przykład Val) czy zachodzą w ciążę. No i rodzą się jako małe Smoczki czy ludzkie istoty. Czy któraś z tych form jest niestabilna i zależy od mocy?
Został jeszcze związek Grausherry i Zellas :p Tutaj to ludzie zawsze orgie wymyślali
Offline
A ta dwójka akurat mi się podobała.
Jeżeli mazoku to zbitek energii ze świadomością to nie mógł mieć ciała. Energia nie ma ciała.
Tak czy siak musiałby zamieszkać jakieś ciało fizyczne. Bo w sumie zbitek energii ze świadomością to trochę jak sama dusza bez powłoczki.
I ...tak, postawiłabym znak równa się miedzy mazoku i demonami. No bo skoro przebywały w świecie ludzi, to powinny trzymać się reguł tego świata.... pewnie dlatego przybierały ludzkie formy. No i przecież demony miały płeć... a patrząc na wcześniejszy tok rozumowania to w zasadzie musiały No bo jeżeli zakładamy, że nie miały płci, emocji a miały ciała i w jakiś sposób się rozmnażały to wychodzi na to, że mazoku to pąkle.
Hmm nie wiem jak to z tymi smokami. Jedne to były takie gadziny i te pewnie rozmnażały się z jaj. Ale w noweli jest wyraźnie rozróżnienie smok a złoty smok. Złote smoki były trochę jak elfowie ... takie super pod każdym względem. Myślę, że pewnie za dużo dzieci nie miały a jeżeli jakieś były to chyba raczej bardziej ekonomicznie byłoby wykarmić młode, które wygląda jak człowiek a nie jak mały pałac. No i dlatego zakładam, że rozmnażały się jak ludzie. Poza tym jaja znoszą gatunki, które nie tworzą rodzin patrz ptaki, węże. Po tym jak młode stanie się samodzielne nie zostaje z rodziną a przecież smoki tworzyły normalne społeczeństwa i rodziny, co jest charakterystyczne dla najbardziej rozwiniętych form tj. ssaków np. goryle.
No a Vaal , hm, on to wyjątek. Myślę, że to jajko to tylko taka otoczka z energii. Taki substytut ciała matki :3 Przecież tam właściwie nie było skorupki tylko odrobina światełka.
Offline
A pamiętasz flashback jak młode Starożytne Smoki jeszcze w skorupkach były zabijane? Stąd to moje pytanie. Chyba, że Starożytne to prymitywy wykluwające się z jaj a Złote to wypasiona wersja i rodzą się jak ludzie.
Jeżeli Mazoku nie miałyby płci to po choinkę mamy męskie i żeńskie Mazoku z wyglądu? Rozumiem gdyby mieli takie formy tylko przy ludziach, ale między sobą też są w ludzkich postaciach. Chyba za wszelką cenę chcę obalić starą teorię, że Mazoku dzieci nie mogą mieć
Offline
Hej ... jeżeli nie mogą mieć dzieci to są pąklami :3
Ja tam wychodzę z założenia, że skoro autor nic o tym nie powiedział. Ani o smokach, ani o mazoku... to mam prawo napisać co zechcę. A to, że rzesza fanów uznała Xellosa za pąkla a Filię za gada, mam gdzieś. Mnie to nie leży.
A to co narysowali w Try trzeba dzielić na pół, bo zmieniła się wtedy grupa wydawnicza ( czy jak to się zwie) i mieli jakieś własne wizje.
Offline
Mazoku średniej klasy
Socki twoja argumentacja mnie powaliła na kolana !!!
ALe serio, jak się tak zastanowić, to rzeczywiście trochę bezsensu są niektóre "mity" które powstały
Offline
Za każdym razem gdy Socki pisze słowo "pąkle" to łzy mi lecą ze śmiechu
A na czym miałoby polegać to, że 5 Lordów Mazoku mogło sobie stworzyć kapłana i generała? Trochę wątpię żeby Grausherra skrzyknął się z Dophin i razem zrobili Sherrę. W dodatku em... ilość energii? przeznaczonej na stworzenie nowych Mazoku była ograniczona. Tylko Zellas wpadła na genialny pomysł władowania wszystkiego w Xellosa dlatego jest zaraz po Lordach najsilniejszy. Grausherra podzielił energię na na pół (Sherra) i dwie ćwiartki (Grau i Grou czy jak im tam było) lub podzielił energię na 3 równe części. Tutaj na pewno nie miało miejsca rozmnażanie
Offline
Mazoku średniej klasy
Może podział energii to taka przenośnia? Dzieciom się mówi że przyniósł je bocian a demonom że się podzieliły z energii
Offline
Lol, jedna i druga teoria ciekawa A może LoN ich urodziła? :p Lordowie powiedzieli tylko jaki chcą kolorek włosów i oczek ich przyszłego potomstwa
Offline
Mazoku średniej klasy
nie, bo przez kłącza xD
Offline
Uuu pąkle, podział plechy i pnącza ;3 Coś jeszcze?
Jest jeszcze taki rodzaj rozmnażania... nie wiem czy o nim słyszałyście. Potrzebna jest komórka jajowa i plemnik.. to gwarantuje zróżnicowanie genetyczne i gatunek elegancko ewoluuje ... wiem, wiem "It's soooo lame!!!"
Offline