Meitsa - 2011-06-08 11:07:32

Tutaj możemy gadać bez końca o gotowaniu i dzielić się przepisami oraz doświadczeniem ^^

Walnę od razu pytaniem, które męczy mnie od paru lat. Robiłyście kiedyś dango? Mnie ani razu nie wyszło :( Zawsze wychodzi mi surowe w środku T_T

Socki, ja chcę przepis na muffinki z czekoladą i miętą! *_*

Socki - 2011-06-08 11:32:42

Wiesz z dango to jest taka sprawa, że samemu ciężko je zrobić. Najlepiej kupić gotową mieszankę (mąkę do dango) w kuchniach świata i oczywiście robić resztę tak jak zawsze.

Co do surowości... robisz je na parze prawda? Najlepiej w bambusowym koszyczku i na bardzo małym ogniu. One muszą powolutku się nagrzewać i trochę w tym ciepełku pobyć i wtedy wyjdą takie puszyste kluseczki a nie gnioty ^^ Moja sensei mówi, że to jedyna tajemnica :)


A przepis na muffiny :

# 2szklanki mąki
# pół szklanki kakao
# Pół  szklanki drobnego cukru
# szczypta soli
# 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
# Opakowanie cukru waniliowego
# Pół kostki roztopionego masła
# Jedna mała śmietana 18%
# pokrojona tabliczka czekolady
# Odrobina mleka( na wypadek gdyby ciasto było za gęste)
# 2 jajka
# śmietana 30%(lub więcej)
# śmietanfix
# wiórki czekoladowe
#syrop miętowy(gęsty musi być)



Piekarnik nagrzewamy do 170*C

W jednej misce mieszamy mąkę, cukier, proszek, sól, cukier waniliowy, czekoladę a w drugiej jajka, masło, i śmietanę. Tak… trzeba będzie je połączyć. Ale chwileczkę ! Jak proszek do pieczenia połączy się z czymś mokrym zacznie od razu działać i babeczki wyjdą gliniaste. Wracamy do składników mokrych i suchych. Łączymy je ze sobą w kolejności i ilości dowolnej tak by wyszło z tego wredne, klejące się do wszystkiego muffinkowe ciasto. Jak nie będzie wredne i nie będzie chciało się kleić, wystarczy dodać odrobinę mleka.
Do foremek nakładamy ciasta tak by zajmowało jakieś ¾ foremki. Teraz wystarczy muffinki oddelegować do pieca i poczekać 20 min aż się zarumienią.

Muffinki wyjmujemy z pieca- niech stygną. A w ty czasie ubijamy śmietanę, ostrożnie dodajemy ok. dwóch łyżek syropu i czekoladę. Jak muffinki wystygną można je przekroić i nałożyć kremu do środka( przykryć górą) lub bezpośrednio na górę nakładać. Najlepiej użyć rękawa cukierniczego :D
Mam też  przepis na krem o wiele sztywniejszy(taki który może stać nawet w ciepłym pomieszczeniu) ale myślę, że to bez sensu robić coś takiego na lato.

Meitsa - 2011-06-08 12:02:02

Zawsze gotowałam dango jak zwykle pierogi :p Może dlatego mi nie wychodziły ^^'

A przepis na muffinki przetestuję ^^
A syrop jaki kupujesz? Bo czasami widzę syrop miętowy taki w dużych butelkach chyba z herbapolu i zastanawiam czy się nadaje.

Socki - 2011-06-08 13:02:23

Hmmm ja mam bzika na punkcie gotowania więc skombinowałam sobie taki barowy XD Nie pamiętam nazwy ale w Coffieheaven i Starbucks są podobne ... ale chyba może być i taki Herbapol, grunt żeby było słodkie, bo jak będzie miał mało cukru to popłynie.

No to spróbuj ugotować dango  na parze :) Możesz być mile zaskoczona .

A i nie musisz tam pchać słodkiej fasoli jak nie lubisz. Robią też z marmoladą i nutellą - nawet jeżeli to mało japońskie XD

Meitsa - 2011-06-08 16:13:21

Jako, że nie miałam sproszkowanej matcha i słodkiej fasolki używałam barwników spożywczych XD
A do gotowania na parze nie mam odpowiedniego sprzętu T_T Ale jak kiedyś kupię sobie parowar to spróbuję trzeci raz, może w końcu wyjdzie :D

A lubicie sushi? Albo robicie same? Z robieniem to dla mnie nie problem, ale nie lubię tego smaku jakoś :/ Mojemu Xellosowi smakuje bardzo i mógłby się tym opychać ^^'

Socki - 2011-06-08 18:22:42

Wystarczy bambusowy koszyczek (15zł) w kuchniach świata. I możesz zrobić bez herbatki :)

Mnie chyba nie wypada powiedzieć, że nie lubię sushi XD Całe szczęście nawet mi smakuje :)
Często robię w domu ale wolę karmić tym koleżanki a nie chłopa, bo chłopy dużo jedzą a mi nie chce się skręcać 20 ruloników ^^

Tempury za to nie lubię ;/

Meitsa - 2011-06-08 18:56:08

Hm... a co mi tam zapytam. Używałaś kiedyś maszynki do gotowania ryżu? Kusi mnie diabelstwo XD

Socki - 2011-06-08 23:44:57

Moja koleżanka ma :) No, powiem, że ryż ZAWSZE wychodzi taki jak trzeba, i będzie super przez 24h. Sensei mi tłumaczył, że to chodzi o to, że w Japonii gotuje się całą porcję ryżu a potem przez cały dzień rodzina sobie podjada. Nie wiem jak to w naszych warunkach by się sprawdziło ( w sensie opłacalności ) ale ryż jest z tego super :)

Meitsa - 2011-06-08 23:53:58

Zawsze zależało mi na super ugotowanym ryżu a i samego ryżu je się u mnie dużo więc pewnie by się sprawdziło :) Miejmy nadzieję, że w UK takie cuda można bez problemu kupić, bo u nas jest z tym duży problem... Kiedyś widziałam na jakieś stronie internetowej japońskie maszynki, ale ceny były kosmiczne X__x

Pamiętam, że gotowałam raz sypki ryż według proporcji ryżu i wody. Ryż się gotował a ja poszłam i chciałam przyjść po niego po wyznaczonym czasie jak to się robi przy ryżu z woreczka. Przychodzę do kuchni a tam pół ryżu przypalone do garnka bo wody zabrakło _O_ Garnek ledwo się odratował.

Socki - 2011-06-09 00:02:38

heh :) no niestety w naszych garach ciężko sobie z tym poradzić. No ja też o tym myślałam ale u nas po pierwsze wyboru nie ma a po drugie, te ceny ;/ W UK na 100% będą ^^ przecież stamtąd można do nas zamawiać :)



http://www.bento.com/tokyofood.html  to jest taka stronka o wszystkim  i o niczym ^^

Meitsa - 2011-06-09 00:10:28

W Rossmannie można kupić maszynkę do ryżu, kosztuje niecałe 200zł, ale boję się, że to jakiś bubel :/
Wystarczy, że pojadę do UK, dorwę się do ich sklepów to dopiero się zacznie kulinarne szaleństwo XD Będę robiła Xellowi bento do pracy XD Przekonałam się, że ładnie przygotowane bento daje dużo satysfakcji, a koledzy z pracy jak zazdroszczą XD
A właśnie, robiłaś kiedyś te ośmiorniczki z parówek? ^^ Ogólnie szukam teraz jakiś przepisów co nadają się na zimno do bento.

Socki - 2011-06-09 00:25:54

Robiłam XD W formie eksperymentu na działce. Raczej odradzam.

Ale do bento, to raczej ryż ze śmietanką z serduszkiem z musu truskawkowego XD Jeżeli masz pudełeczko do bento  to tą ściankę można nie tylko chłodzić ale też nagrzać i będzie trzymało temperaturę.

Na zimno to prawie wszędzie dają Umeboshi, ale zwykło się też robić: sałatkę z glonów kombu, mochi ( takie małe dango) , jakieś mięsko lub warzywka w tempurze lub teriyaki( na zimno też przejdą) no i oczywiście ryż. A można też wrzucić jakieś polskie rzeczy, ja często robię różne sałatki ze wszystkim co znajdę w lodówce, wrzucam muffinę czy jakieś ciastka np. kawałek brownisa. Bardzo często robię indyjskie potrawy- dobrze pasują kofty, samosy lub kawałki chlebka nann. Można nawet makaron z sosem na zimno- przecież niektóre tak się je ^^

Meitsa - 2011-06-09 00:46:55

A czemu odradzasz ośmiorniczki? Co wyszło z nimi nie tak? O_o U mnie można dostać takie fajne małe twarde paróweczki więc zakładam, że powinny wyjść. A i jak je robiłaś? Gotowałaś czy smażyłaś?
Bento z prawdziwego zdarzenia się nie dorobiłam jeszcze. Zastępuje mi je duży pojemnik z przykrywką do mikrofali XD Jak będę miała wreszcie znowu kuchnię na własność to będę się wyzywać kulinarnie i będę robiła najładniejsze bento na świecie! (i przy okazji smaczne XD)

Socki - 2011-06-09 04:03:11

Podsmażyłam. Nie wiem, może mi przeszkadzała świadomość, że to parówka?

^^ Jak na razie można zadowolić się kanapkami- też jedzą w Dżaponi :P

Meitsa - 2011-06-09 12:09:41

Ale ile można jeść kanapki, litości, już nawet UK'owskie sandwiche mi zbrzydły :p
Będę miała chwilę czasu to przejrzę przepisy na japońskie przekąski i zrobię cały zestaw do bento XD

Socki - 2011-06-10 00:48:41

Zawsze pozostaje kuchnia indyjska.

Czasami mam wrażenie, że jest lepsza od japońskiej.

Meitsa - 2011-06-10 00:51:09

Kuchnia indyjska kojarzy mi się z niezliczoną ilością aromatów. Czemu uważasz, że jest lepsza?

Socki - 2011-06-10 17:36:11

Jest chyba bogatsza. Chociaż fakt, z aromatami czasami przeginają.

Japońska kuchnia też jest wspaniała - ale czasami przypomina mi polską( której nie znoszę) i czasami jest... no egzotyczna, ale nie w mój ulubiony sposób.

Za to indyjska. Hmmm kumin, masala, curry, kmin włoski, methi, czarnuszka, azzer, masło Ghee i wio! Czarujesz. Uwielbiam te wszystkie ryże z różnymi dodatkami( jaśminowy z kumienem), wszystkie potrawy z pieca tandoor, curry i te zwykłe i te z mlekiem kokosowym. Poza tym sposób jedzenia jest ciekawy. Micha ryżu, parę dodatków i rób na talerzu co ci się żywnie podoba. Kolorystyka tej kuchni też jest super... ale to pewnie zleży od człowieka, kto co lubi.
No i mają mago lassi. Mango lassi jest po prostu boskie ( taki jakby koktajl z mango tylko, że 1000 razy smaczniejszy) .


Tu masz wszystko pięknie wytłumaczone
http://www.wikimama.com/recipe/Indian_cuisine

A jakbyś była zainteresowana tu są fajne przepisy :

http://www.amul.com/recipes/content.html
http://andhraspicy.blogspot.com/
http://indiarecipe.blogspot.com/atom.xml
http://www.chooseindia.com/recipe/
http://aayisrecipes.com/
http://www.saffronspices.com/


hm, jeżeli nie lubisz jeść ostrych rzeczy zmniejsz ilość przypraw lub chili o pół. Oni czasami przeginają ^^

Meitsa - 2011-06-12 16:27:19

Jak mówisz, że ostre to mojemu Shino już by smakowało XD

A ja dziś przywiozłam ze sobą sałatkę makaronową, którą dostałam od właściciela stancji, bo zrobił za dużo XD Tak się ciągle, że taki świetny z niego kucharz, że chyba w końcu każę sobie coś ugotować bo mu nie wierzę XD

Socki - 2011-06-12 17:07:16

Sałatka makaronowa ? Nan desuka ?

Meitsa - 2011-06-12 17:16:21

Świderki, świeży ogórek, koperek, kiełbaska i chyba majonez. Ostatnio sałatki makaronowe stały się modne w barach sałatkowych >_>

Socki - 2011-06-12 19:52:18

Aaaaa.... o jak fajnie ^^

A można bez kiełbasy i majonezu ??

Meitsa - 2011-06-12 20:00:04

On wrzucił to co miał pod ręką XD Ja bym rzodkiewkę wrzuciła i jakąś rybkę ^^

A jak gotujecie to staracie się robić wszystko dokładnie według przepisu czy podchodzicie to tego na luzie i jak się sypnie tak będzie, a potrawę smakujecie dopiero na końcu? Dla mnie gotowanie to zabawa i nigdy się nie przykładałam XD Mama mi mówi, że odziedziczyłam po babci talent do gotowania bo mama się stara i jej nie wychodzi a ja z kolei się nie stałam i ponoć wychodzi ^^'

Socki - 2011-06-12 22:27:04

Mam tak samo ^^

Socki- jak robisz brownies?
- A no, mąka, czekolada i jajka .... i piekę ^^

Ale jakoś nigdy nie robiłam sałatek .... czas zacząć.

Meitsa - 2011-06-12 22:28:50

Moja koleżanka robi pyszną, a prostą sałatkę idealną do grilla. Kapusta pekińska, pomidor, feta i chyba oliwki no i przyprawy. Coś pysznego

Socki - 2011-06-13 00:19:10

Trochę jak grecka nie?

Chyba najdziwniejsza sałatka jaką jadłam to z glonów. Ale nic szczególnego.
Chociaż i tak były gorsze od meduzy. Meduza jest gorsza nawet od brukselki.

Meitsa - 2011-06-13 00:26:47

Nie mów O_o Dla mnie nie ma nic gorszego od brukselki, a jak meduza jest gorsza to nawet wolę sobie tego nie wyobrażać, ble.
A różne wodorosty mają inne smaki? Bo nori niezbyt mi smakują :/

Socki - 2011-06-13 00:46:49

Noooo tych wodorostów trochę jest. Pamiętam, że jadłam jakieś w Rydze... i smakowały jak słone smarki. XD

Samych japońskich jest parę rodzajów chyba Laver, Gim, Kambonori i cuda niewidy.

Też myślałam, że nie ma nic gorszego od brukselki. Ale meduza z sezamem to no 1.  Potem brukselka, potem bita śmietana i boczek, potem galaretka, potem banany... gdzieś pomiędzy wszelkiego rodzaju podroby XD i nie wiem po co to wymieniam. Mogłabym stworzyć listę w 100p rzeczy, których nie ruszam XD

Meitsa - 2011-06-13 00:50:38

Jak można boczku nie lubić?! Ja potrafię zjeść cały taki kawałek podwędzanego, pychota! Ja tam tylko nie lubię warzyw strączkowych, marchewki, papryki i pieczarek XD

Socki - 2011-06-13 01:42:34

Nie lubię boczku... chociaż już nie pamiętam jak smakuje bo  nie jem mięsa ^^ Przez co mam regularnie anemię a najjaśniejszy podkład jest na mnie pomarańczowy XD Ale to chodzi o to, że po mięsie źle się czuje a nie, że to jakieś wyższe cele moje.


Za to marchewka to moja big love ! Soję muszę lubić, bo jestem uczulona na mleko ( które i tak piję bo za bardzo je kocham) i większość mojego pożywienia to niestety różne sojaki XD

Papryka- spoko. Pieczary- fe! Kurz! No i jeszcze kapusta.... fuuuuu

Meitsa - 2011-06-13 01:48:25

Ja bym nie mogła żyć bez mięsa, byłabym nieszczęśliwa. Nie ma mięsa to nie ma jedzenia.
Mleka też nie mogę pić bo mój organizm go nie trawi :(

Socki - 2011-06-13 01:54:29

Z mięsem masz jak Kórczak.

Heh, mój organizm wszystko świetnie trawi....i na wszystko się świetnie uczula ;/ Czasami jak robię zakupy to czuję się jakbym kupowała jedzenie dla niemowlaka lub diabetyka ;/

Meitsa - 2011-06-13 01:58:53

Ja jakoś przywykłam, że trochę osób z mojego otoczenia nie może jeść wszystkiego >_> Jedna jest wegetarianką, druga uczulona na orzechy i masę innych rzeczy, a trzecia ma cukrzycę z celiakią (i to w naszym wieku)

Cieszę się, że wszystko mogę jeść z jeszcze jednego powodu, żarcie jest cholernie drogie. Jak nie mam kasy to wystarczy, że najem się chleba z pasztetem i wio XD

Socki - 2011-06-13 15:24:22

To prawda. Kurde 10 zł za karton mleka sojowego.

;/ tragedia.
Ja nie mam jakiś niebezpiecznych zaburzeń czy coś. Normalne uczulenie... ale wiesz, czerwona wysypka na całej szyi i rękach nie jest przyjemna ;/ a jeść coś trzeba.


No ale! Wracamy do tematu! Ulubione napoje!!!! Bo moje to mago lassi, kakao i truskawkowa Margarita !!!

Meitsa - 2011-06-13 18:19:27

Ulubiony napój? Kawa na zimno XD
Dziś znalazłam mój mały notesik z przepisami. Też się podzielę nimi ^^

Pieguski:
- 2 szklanki mąki pszennej
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 kostka Kasi/Palmy/czegokolwiek
- 1 cukier waniliowy
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 jajko
- szczypta soli
- pokruszona tabliczka czekolady (gorzka niezbyt się nadaje, lepiej deserowa)

Masło ucieramy mikserem z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Wbijamy jajko i chwilę miksujemy. Na koniec dodajemy mąkę i mieszamy łyżką. Wsypujemy dodatki i jeszcze raz mieszamy. Formujemy małe kulki i kładziemy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Ręką spłaszczamy kuleczki. Pamiętajmy o dużych przerwach. Ciasto dzielimy na połowę. Z jednej porcji powinno wyjść 20-25 ciastek. Pieczemy 15-20 minut w temp. 180st.C do uzyskania rumianego koloru. Do ciasta oprócz czekolady możemy dodać zmielone orzechy czy suszone owoce.

Mam jeszcze parę innych przepisów jak chcecie ^^ M.in. na muffinki mandarynkowo-żurawinowe

Guenh - 2011-06-13 20:42:13

zeżarło mi posta!

Próbowałam być kiedyś wegetarianką (miałam fazę na greenpeace), ale ja po prostu kocham mięso. Męczyłam się okrutnie, jak byłam na jakimś grillu to myślałam że zejdę z rozpaczy. Dodając do tego fakt, że piłam nałogowo pu-erh (ale taką prawdziwną, prasowaną w kostki), nabawiłam się ultramegawypasionej anemii.  Mój organizm na domiar złego źle reagował na żelazo w tabletkach, tak więc męczyłam się z chorobą 4 lata.

Odnośnie gotowania, to nie wiem czy umiem. Gotować. Chociaż całkiem nieźle wychodzą mi zupy i sałatki. Uwielbiam robić krem cebulowy z grzankami i zupę z soczewicy, którą nazywam "breją" z uwagi na to, że jest w niej wszystko - papryka, por, groszek, kukurydza, cebula, marchewka, pomidory no i mięso mielone.
Aż się głodna zrobiłam.

Truskawkowa Margarita - kocham... Tyle, że droga to zabawa.
Lubię wszystkie rodzaje herbat, kawę (niesłodzoną i bez dodatków), sok rabarbarowy, sprite lubię też. Przepadam za mrożoną herbatą z sokiem owocowym z "Niebieskich Migdałów".

A z drinków to jeszcze: Mojhito, szampana z truskawkami, Vermuta z wodą gazowaną i...no piwo lubię, ale to nie drink.

Meitsa - 2011-06-13 20:54:08

Co to jest ta truskawkowa margarita? ^^'
Guenh przypomniałaś mi o mojej studenckiej zupie z cebuli XD Jak było krucho z kasą to zawsze kupowałam worek cebuli i paczkę makaronu. Smażyłam posiekaną cebulę na patelni dodając sporo mąki. Następnie taką breję wrzucałam do gotującego się rosołu z kostek (mąkę i kostki zawsze się u mnie znalazły na czarną godzinę) i gotowałam ta długo aż mąka zagęściła mi zupę. Dodać tylko makaron i smacznego XD Zupa dla biednego studenta XD

Alkoholu nie lubię... Jak już to wypiję Redd'sa i ewentualnie wino do obiadu. Mój żołądek np. bardzo różnie reaguje na wódkę wiec raczej ją omijam

Guenh - 2011-06-13 21:19:08

ja całkiem lubię alkohol. Nie lubię upijania się, raz mi się zdarzyło i zachowywałam się jak idiotka :P
ja cebulową robiłam tak: siekałam dwa kilogramy cebuli w drobną kostkę, smażyłam na patelni, po czym wrzucałam do bulionu tak, by cebula wypełniła całą wodę. Gotowałam nawet i godzinę, aż tworzyła się taka cebulowa esencja o intensywnie żółto-brązowym odcieniu. Następnie odcedzałam tą esencję z cebuli, wlewając ją do innego garnka i dopełniając wodą w proporcjach 1:1. Zmiękczoną cebulę blenderowałam...blenderem. Tak, żeby wyszła pulpa. Wrzucałam do garnka z esencją i wodą i znowu gotowałam godzinę, dodając łyżkę gałki muszkatołowej. No i oczywiście podawałam z grzankami i serem żółtym :D
Dla mnie ekstra rzecz, tania i pyszna.

Margarita truskawkowa to taki drink z truskawek, soku z limonki i tequili. Istnieje też wersja bezalkoholowa z tego, co wiem, ale nie wyobrażam sobie jakby to miało wyglądać :D

Meitsa - 2011-06-13 21:24:05

No to mniej więcej tę samą zupę gotujemy :D Mnie akurat nie chciałoby się traktować jej dodatkowo blenderem. W ogóle nie rozumiem po co mielić warzywa w zupie na papkę. Lubię wodnistą z pływającymi warzywkami :P

Ja dwa razy w życiu się upiłam więcej nie chcę, dziękuję = =' O, jak już to lubię wypić whisky z colą, ale baaardzo rzadko

Guenh - 2011-06-13 22:09:29

whisky nie dzierży ma dusza

Socki - 2011-06-13 22:26:43

Winoooo....dobre wino prosto z Bułgarii :)

Guenh - 2011-06-13 22:32:43

sangrię lubię też... ale jej używanie bywa zgubne

Meitsa - 2011-06-13 22:42:41

Whisky lubię z tego prostego powodu, że nic mi po niej nie jest XD A w smaku jest nawet nawet. Koniak jest paskudny. Shino wygrał na loterii całą butle i stoi sobie tak do dziś bo on też alkoholu nie tyka ale z trochę innego powodu :p

Socki - 2011-06-14 17:38:54

Hm a Pinakolada i inne słodkie rzeczy ?

Meitsa - 2011-06-14 18:08:52

Nigdy nie piłam ^^' Nad rzeczami do picia za bardzo nie rozmyślam. Większości wymienionych tu rzeczy nawet na oczy nie widziałam. No co ja lubię? Shake truskawkowy domowej roboty XD

Socki - 2011-06-15 00:10:42

OOOh kocham... ale mogę tylko z mlekiem sojowym a to nie to samo. Chyba że wcześniej wypiję wapno to mogę z mlekiem^^

Hmmm... a woda brzozowa ?

Guenh - 2011-06-15 07:45:40

Socki, jesteś alergiczką?

Meitsa - 2011-06-15 10:23:06

Nie piłam wody brzozowej, dobre to to? Mam wrażenie, że jest słodkie. Kiedyś chyba piłam sok z czarnego bzu.
Wczoraj objadałam się naleśnikami z truskawkami, musem truskawkowym i lodami ^^

Guenh - 2011-06-15 10:32:45

sok brzozowy jest dobry, aczkolwiek jak na moje smakuje jak posłodzona woda z wyciągiem z traw :D

Meitsa - 2011-06-15 17:29:17

Ale mam ochotę na jakieś dobre ciasto >_> Np. czekoladowo-owocowe, mniam...

Socki - 2011-06-15 23:48:44

Guenh- no niestety jestem ;/ i to taką alergiczką pełną gębą.


Ja dziś jadłam sernik truskawkowy z riccoty . Jak któraś z was ma ten przepis błagam!!! Zrewanżuję się przepisem na bannofie

Meitsa - 2011-06-15 23:58:56

Mam 2 przepisy na serniki, ale żaden nie jest z riccoty :( A w necie nie ma?

Socki - 2011-06-16 15:55:22

Nu właśnie nieeee :( Ale ricotta chyba zachowuje się jak zwykły twaróg.

Meitsa - 2011-06-16 23:47:32

Nigdy jej nie używałam więc nie wiem. Tak samo nie potrafię wykorzystywać serka mascarpone a ponoć też dobry

Socki - 2011-06-17 00:52:26

no mascarpone do tiramisiu i naleśników z malinami ^^ wspaniałe !

Meitsa - 2011-06-17 10:59:17

A no tak, tiramisu mój ukochany deser, muszę go kiedyś zrobić, ale nie mam odwagi ^^'

Znacie dobry sos bbq? Mam wrażenie, że w Polsce nie idzie dostać. Miałam okazję posmakować jak byłam w UK (niechętnie, bo polskie mi nie smakowały) i tak mi zasmakował, że zastąpił mój ukochany sos czosnkowy.
A i jeszcze jedno. Potrzebuję przepisu na sos czosnkowy z twarogu, jogurtu i majonezu. Ma ktoś taki? Bo ja używałam tylko majonezu z czosnkiem

Socki - 2011-06-17 12:59:22

Tiramisu jest dziecinnie proste.


A sos czosnkowy ja robię 2/3 bałkańskiego i 1/3 majonezu (najlepiej Kętrzyńskiego ale on tyko na Warmii i Mazurach XD) parę ząbków czosnku, pieprz ... można wtarkować pół ogórka na drobnych oczkach lub ewentualnie oddać koperku. Cytryna też przejdzie :) Ogólnie sam majonez i czosnek są zbyt intensywne :)

Twarogu nie dodawałam... ale w sumie to sos, nie? Wrzucasz wszystko do michy i mieszasz aż jest taki jak chcesz.

Meitsa - 2011-06-17 13:49:18

A masz jakiś sprawdzony przepis na tiramisu? Chętnie bym wzięła :)

Byłam niedawno w gościnie i tam poczęstowano mnie opisywanym przeze mnie sosem czosnkowym. Był tak pyszny, że pozostałe mogły się schować. Dowiedziałam się tylko jakie składniki były w nim, ale nie udało mi się wycyganić przepisu :p Może jeszcze mi się uda...

Ja chcę sos bbq! Te nasze to nawet obok nie stały :(

Guenh - 2011-06-17 16:09:36

a umiecie robić sushi?

Meitsa - 2011-06-17 16:13:52

Ja umiem ^^ Ale mi nie smakuje ^^' Najważniejsze żeby ryż był kleisty a potem idzie jak z górki

Socki - 2011-06-17 17:47:00

Ja umiem ale robię raczej na imprezy, bo tak to raczej nie ma sensu. Kupię kawał ryby i potem nie mam co z tym robić ;/

Meitsa ja robię z tego przepisu http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_wlo … amisu.html  wychodzi zawsze :)

Meitsa - 2011-06-17 18:40:07

Ja tam nie szczypię się z surową rybą. Kupuję wędzonego łososia, którego zawsze jakoś zjem. A surową rybę można zawsze zamrozić ^^

Ale głodna się zrobiłam na to tiramisu, mniam. Drogi jest taki likier?

Socki - 2011-06-17 18:49:57

Po pierwsze wcale nie musisz go używać :)
A po drugie najmniejsza buteleczka kosztuje chyba 15 zł.

Dobra, a piekłyście kiedyś chleby ? Ja nie mam maszyny ale mam kamień, który rozgrzewam w piekarniku i piekę na kamieniu okrągłe bochenki. Chociaż czasami nie chce mi się bawić i robię w foremce :)

Fajna sprawa taki swój chleb. Stoi tydzień i się nie zsycha i możesz nasypać do niego czego chcesz i ile chcesz.

Meitsa - 2011-06-17 19:27:59

Nie piekłam, ale napalam się na bułeczki bo w necie widziałam kilka fajnych przepisów. Rodzice mi zawsze opowiadają jak kiedyś u nich piekło się prawdziwy chleb w formie od drożdżówki i też tydzień stał. Raz właściciel stancji dał mi kawałek swojego chleba, ale był paskudny. Pewnie dlatego, że z gotowej mieszanki _^_
Przypomniało mi się, że muszę wziąć od mojej babci przepisy na sernik pieczony i drożdżówkę z węgierkami. Pychota ^^
Na razie mam przepis na ogórki kiszone XD

Socki - 2011-06-17 20:17:39

O jak dorwiesz przepis na drożdżówę to zarzuć :)

A ja mogę podać przepisy na chleby w razie czego :)

Meitsa - 2011-06-17 20:19:47

A możesz podać bo moi rodzice chcą chlebek piec :)
Przepis na drożdżówkę spróbuję w przyszłym tygodniu zdobyć ^^

Socki - 2011-06-17 20:30:22

Skopiuję przepisy z bloga.

To na chleb bez zakwasu- Czyli, że prosty. Bez zakwasu, bez pilnowania i byle jak wymieszany. Doskonałe rozwiązanie dla tych, których przerażają dzikie drożdże.



Składniki na jeden bochenek:

350 g mąki razowej

saszetka drożdży instant

2 łyżeczki soli morskiej lub jedna zwykłej

250 ml mleka

250 ml wody

200g pestek dyni, lub słonecznika, lub musli bez cukru…jak kto lubi.



Wykonanie:



       W misce zmieszaj mąkę, drożdże, sól poczym zalej mlekiem i wodą. Wymieszaj( nie spodziewaliście się tego, co?).  Ciasto przekładamy do natłuszczonej i wysypanej otrębami keksówki i wstawiamy do zimnego piekarnika. Nastawiamy temperaturę do 100*C i pieczemy chleb przez 45 min, następnie zwiększamy ją(temperaturę znaczy się) do 180*C i pieczemy jakąś godzinę? Jeżeli chleb zacznie się przypalać wystarczy zmniejszyć temperaturę i piec go trochę dłużej. Po upieczeniu wyjmujemy chleb z foremki(jeżeli się nie dopiekł możemy go wstawić do pieca na jeszcze parę minut- bez keksówki) i studzimy, najlepiej na jakiejś kratce. Viola! Chleb gotowy. Smacznego.




A więc co ja to miałam? Aha chleb pszenno- żytni z dynią. Banał, smaczny banał…Smaczny, banał z dynią. Smakuje jak chleb z piekarni więc w sumie głównie chodzi o tą radochę wyjmowania  okrągłego, pachnącego bochenka z pieca. No i ta satysfakcja, kiedy można powiedzieć „tymi rencoma, tymi rencoma”.



Składniki na zaczyn:

300g mąki żytniej

300g wody

50 g zakwasu żytniego



Składniki na ciasto:

400g mąki żytniej

600g mąki pszennej

woda

płaska łyżka soli

kubek nasion dyni

opakowanie drożdży instant

zaczyn



Przygotowanie :

Jakieś 24h przed robieniem chleba wyrabiamy zaczyn z mąki, wody i zakwasu. Ja to zawsze robię nocą bo wtedy nikt nie będzie go tycał paluchem i sprawdzał „czy już”, więc zaczyn ma święty spokój.



Po tym jak zakwas już się zakwasi dodajemy do niego resztę składników i zostawiamy na parę godzin. Jeżeli macie zamiar robić chleb w keksówce ciasto może być rzadsze. A, i pamiętajcie żeby formę wysmarować olejem i wysypać otrębami przed nałożeniem do niej ciasta…w innym wypadku cała radość robienia własnego chleba, zamieni się w radość odskrobywania przypalonego ciasta. Jeżeli zaś wolicie mieć wypasiony okrągły lub podłużny bochenek to wystarczy ciasto przełożyć do koszyczka, wyłożonego czystą ściereczką posypaną mąką. No i radziłabym tej mąki nie żałować, i w ogóle ciasto powinno być gęstsze bo się zwyczajnie rozjedzie.  Hmm…tak. Zostawiamy ciasto na czas jakiś. Parę godzin wystarczy, ogólnie chodzi o to by podwoiło swoją objętość. I gwarantuję, zrobi to o ile da mu się chwilę spokoju. W tym czasie piec nagrzewamy do 200- 230 *C. Chleb można wypiekać albo na kamieniu(polecam) albo na blasze wyłożonej papierem…no i oczywiście w tych nieszczęsnych keksówkach też wyjdzie(plus taki, że nie trzeba bawić się z wyrzuceniem ciasta na łopatę, czy blachę). Chleb pieczemy przez 15min a potem temperaturę zmniejszamy do 180*C i pieczemy jeszcze przez 40 min do godziny. Po wyjęciu studzimy, nie kroimy bo nie wolno. No i to wszystko, wreszcie nadrobiłam zaległości z przepisami. Smacznego.

Meitsa - 2011-06-17 20:42:33

Dziękuję bardzo :hug:
A ty jakich przepisów poszukujesz? Oprócz drożdżówki muszę się czymś odwdzięczyć :)

Socki - 2011-06-18 00:38:06

W sumie wszystko co wpadnie w me chciwe łapki piekę. Ale chyba najbardziej lubię piec ciasta, więc jeżeli masz jakiś ciekawy przepis... to ciacho... albo jakieś babeczki ^^

Babeczki... znaczy muffiny- to taka moja mała specjalność. Zazwyczaj robię z górą kremu na górze ale poszukuję przepisów nawet na takie śniadaniowe( na słono)

No i wszelkiego rodzaju wyroby drożdżowe

I chleby

No mówiłam, że wszystko! Całe życie mogłabym spędzić w kuchni wpychając to jedzenie w innych ^^

Meitsa - 2011-06-18 15:49:10

W necie znalazłam taki przepis na sernik z ricottą
http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_wlo … zepis.html

A oto przepis na muffinki żurawinowo-mandarynkowe:

Składniki:
- 250g mąki
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody
- 100g cukru
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 2 mandarynki lub 1 pomarańcza
- 125ml tłustego mleka
- 1 jajko
- 175g suszonej żurawiny
- 3 łyżki cukru trzcinowego
- 75ml oleju

Przygotowanie:
Suche składniki wsypać do miski i wymieszać. Mandarynki dobrze wyszorować, zetrzeć z nich skórkę i wycisnąć sok. Startą skórkę dodać do suchych składników. Do soku z mandarynek dodać tyle mleka, aby w sumie było 200ml płynu. Dodać olej i jajko, lekko ubić. Mokre składniki wlać do suchych i wymieszać niezbyt dokładnie - tylko do połączenia składników. Dodać żurawinę i jeszcze raz wymieszać. Nałożyć porcje ciasta do formy muffinkowej na wysokość 2/3 foremek. Posypać cukrem trzcinowym. Piec w temp. 200 st. C przez około 20 minut.

Socki - 2011-06-18 16:51:35

Dzięki ci Pani za twe hojne dary !

Skoro mowa o cytrusowych wypiekach :

Cytrynowe ciasto z jablkami

starta skórka z 2 cytryn
4 duże kwasne jablka - obrane, wypestkowane i pokrojone w cienkie plasterki
110 g masla
200 g cukru do pieczenia plus 2 lyzki do posypania jablek
1 laska wanilii, przepolowiona, wyjęte nasionka
3 jajka
150 ml mleka
125 g zblanszowanych migdalow, zmielonych drobno
6 lyżek mąki
2 lyżeczki proszku do pieczenia

Nagrzać piekarnik do temp. 150 st C.
Formę o srednicy 23 cm wysmarowac maslem i wylozyc papierem do pieczenia (koniecznie, ponieważ w innym wypadku ciasto przywrze do formy) i posmarować dodatkowym maslem.
Rozpuscić maslo. Wymieszać cukier z wanilią.
Ubić jajka z cukrem z wanilią aż masa będzie puszysta i biala. Dodać skórkę cytrynową. Następnie powoli wlewać mleko i maslo.
Migdaly wymieszać z mąką i proszkiem do pieczenia, następnie polączyć z ubitymi jajkami.
Wylać polowę masy do formy. Następnie ulożyć polowę jablek, które posypać lyżką cukru. Wylać pozostalą częsć ciasta, ulożyć plasterki jablek, posypać cukrem i wstawić do nagrzanego piekarnika na 45-60 minut.
Po upieczeniu pozwolić calkowicie ostygnąć i dopiero wtedy ostrożnie wyjąć z formy.
Smacznego!

a do tego koniecznie

Cafe cortado leche y leche

1 porcja mocnego espresso
1-2 porcje gorącego mleka (ja moje spieniam)
1/5 - 1/4 porcji słodzonego mleka skondensowanego

Do filiżanki wlewam mleko skondensowane. Na nie, delikatnym strumieniem, wlewam espresso, następnie mleko. Wszystko należy robić na tyle delikatnie, by kawa zachowała 3 warstwy - dwie mleczne i jedną kawową. Na wierzch można dodać odrobinę mlecznej pianki.

Meitsa - 2011-06-18 16:56:47

Mniam, lubię kawowe rzeczy :3 A coś z rabarbarem masz?

Socki - 2011-06-18 17:17:54

Ja najbardziej lubię crunch z rabarbarem.  Banał.

Kroisz rabarbar w kostkę, wysypujesz na glinianą, prostokątną formę, zasypujesz kruszonką(crunchem)
Kruszonka:
50 g mąki
25 g cukru
25 g zimnego masła
szczypta soli (na czubek noża)
trzeba zmieszać w mikserze.

Pieczesz aż kruszonka się zezłoci i podajesz z lodami waniliowymi. Boskie ! I banalne. Rabarbar puści sok i trzeba to nakładać łyżką ale taka uroda crunchów :D

Meitsa - 2011-06-18 17:37:16

Faktycznie jakie proste :D
A jakieś szybkie i proste ciasto z budyniem? Tylko nie mów ze mam kupić biszkopt, przeciąć na pół i machnąć budyniem XD

Socki - 2011-06-18 17:48:07

Łojoj... z budyniem? Nie wiem! Znam przepis na krem na budyniu....smakuje podobnie do bitej śmietany ale nie płynie.

BetonovĂŠ JĂ­mky Kraslice