Charat - 2011-06-13 08:36:43

Charat ma pomysła. (Bójta się)

A tak na poważnie: ponieważ grono molestujących napaleńców przeważnie płci żeńskiej domaga się ponownego podpięcia Charatki pod klawiaturę, Charatka pomysł rozważa.

I generalnie ma zamiar wykorzystać wszelkie wtórne pomysły. Wszystko to, co już było. Tylko od nowa. I lepiej.

Generalnie to wiem, czego chcecie. Chcecie relacji Xell - Fi.
A ja w rzadkim, naprawdę rzadkim przypływie miłości do świata chciałabym was obdarować czymś do czytania.
Tylko generalnie nie wiem, czy byliby chętni na resztę moich chorych wymysłów.

Chore wymysły zakładają:
- trzymanie się konwencji znanej ze Slayers (brak z góry ustalonych par, mieszanie humoru z dramatem, jak najmniej romansu, jak najwięcej intrygi itp)
- bardzo dużo nawiązań do innych tekstów kultury (patrz inspiracje. Dla ułatwienia mogę dodawać, co to było)
- spoilery z innych serii/ksiażek/filmów (czytanie z nieograniczoną nieodpowiedzialnością)
- głupie teksty i brak poprawności ortograficzno - gramatycznej (beta potrzebna by była)

Należy się liczyć z tym, że:
- Charat to leniwe stworzenie. Z bardzo zawyżonymi wymaganiami motywacyjnymi.
- Często zmieniam koncept. Nawet miliony razy.
- Spoileruję.

I to chyba tyle.

Meitsa - 2011-06-13 10:58:42

Do zmieniania koncepcji w trakcie pisania nie mam zupełnie nic. Uważam, że może to wyjść na dobre ^^

A ogólnie jakie masz pomysły? Co ci chodzi po głowie? Bo u mnie wszystko kręci się wokół przeznaczenia i może nie tyle co ratowania świata co niszczenia XD

Charat - 2011-06-13 11:12:21

Ano, zamierzenie jest takie:

Zesłać na wszystkich takie zagrożenie, że się z trudem pozbierają. I generalnie zmusić ich do współpracy. Co oczywiście wszystkim zainteresowanym przyjdzie z wielkim trudem. Bo jakże to tak?
Generalnie przez to zagrożenie będą musieli ruszyć swe kolektywne dupska i wyruszyć w podróż. I mam zamiar ich trochę przegonić po okolicy bliższej i dalszej.

Pod uwagę brałabym tylko to, co znam - serie TV i ewentualnie Premium.

Od psychologicznej strony, też mam zamiar trochę namieszać. Ale, że tak powiem, moje ciągoty romantyczne się zmniejszyły - także prędzej można się spodziewać non-conu niż romantycznych wyznań. Romantyczność będzie taka, że jak mrugniecie, to przegapicie. W założeniu, of course.

No i mam zamiar mniej wchodzić postaciom do głów, jak to było dotąd. Ot, takie ćwiczenie.

Mogę bardziej szczegółowo mówić, ale to daj znać, czy chcesz XD

Meitsa - 2011-06-13 11:20:02

mów dalej :) Na razie jest ogólnikowo i ja chciałabym wiecej szczegółów poznać XD

Charat - 2011-06-13 11:49:44

Ogólnie, to w tym fiku się pobawię sama ze sobą.

W Slayersach mnie dręczyło kilka rzeczy: mianowicie - dlaczego Mazoku i Smoki przybierały ludzką postać? Czemu to miało służyć?
Dla ludzi. Racja. A to przypadkiem nie znaczy, że świat w ogóle jest dla ludzi? Poza tym, takie przyjmowanie ludzkiej formy jest niebezpieczne. Można się do pewnych rzeczy przyzwyczaić.

Odnośnie tego zagrożenia, to ma być kosmiczne. I zagrażać. I generalnie, to bardzo wtórny pomysł jest, ale jak powiem, o co chodzi, to zaraz się skapniesz, skąd ten motyw.
Więc na zaostrzenie apetytu powiem, że wygląda niegroźnie. Wręcz efemerycznie. I byle kto by sobie z nim poradził. I może czekać przez miliardy lat na właściwy moment... Póki czeka, to nikt się nie domyśli, że to zagrożenie, bo wygląda tak zwyczajnie. I że przybyło spoza Morza Chaosu.

No i chyba tam ich własnie wyprawię. Za Morze. Ale nie od razu, najpierw się będą docierać, biedzić, martwić, zachodzić w głowę, co się dzieje... Będzie bałagan.

Tylko się martwię, czy mi pary starczy v.v

Socki - 2011-06-13 14:27:37

Będziemy zagrzewać Cię do walki Charat !!! Serio! Nawet nie zauważysz a już skończysz, zostaniesz odznaczona laurem poetyckim jako poeta laureatus i nowy Slayaersowski dzień wzejdzie. A słońce tym jaśniejszym rozbłyśnie blaskiem! Pamiętaj, starożytni mówili- kto pisze nie umiera- kot pisze dwa razy czyta !!!

Meitsa - 2011-06-13 18:46:18

Już mi się tematyka podoba, moje klimaty ^^ Teraz to ci na pewno spokoju nie dam ^_______^

Charat - 2011-06-13 20:57:08

Yyyyy~

Meitsa - 2011-06-13 21:07:22

Co sie stało Charateńko nasza kochana? ^____^

Charat - 2011-06-13 21:29:52

Nic po prostu uświadomiłam sobie, ile z pisaniem jest roboty. I, że mam jeszcze inne rzeczy do napisania. I mało czasu...

No dobra, jutro po pracy spróbuję usiąść nad czymś. Jak powstanie coś sensownego, to dam znać.

Meitsa - 2011-06-13 21:34:36

Ty nie masz za dużo o tym myślec tylko po prostu pisać XD

Charat - 2011-06-13 21:39:36

Hmm, ale jak się nie myśli o tym, co robi, to wychodzi Zmierzch! Serio! Sama autorka tego badziewia się przyznała, że nie myśli, jak pisze.

A ja mam jakąś szczątkową dumę. I nie chciałabym was uraczyć byle czym, nawet, jesli mi się wydaje, że to będzie badziewie. Eh...

Chodzi o to, żeby się jakoś wyrobić z paroma rzeczami na raz. Ale nic to, niech pomysł dojrzewa.
Obejrzałam dziesiąty epizod drugiego sezonu Wakfu x3 I na razie kręcę pomysłami.

Socki - 2011-06-13 21:59:24

Wierz mi .... nawet jakbyś waliła na oślep w klawiaturę będzie to lepsze od Zmierzchu

Charat - 2011-06-13 22:02:18

Łoł, ale komplement. Ja to sobie musze wydrukować XD I to od Socki...

... hy, teraz nie mam wyjścia, muszę przynajmniej spróbować, eh.

Taki gwałt na leniwcu~

Socki - 2011-06-13 22:06:01

Ej zaraz...  że niby ja nie komplementuję ?

Zabrzmiało jakbym była zołzą XD A to Kórczak jest zołzą ^^

Charat - 2011-06-13 22:10:36

Y, właśnie odwrotnie XD Ja się cieszę, bo to komplement od ciebie.

Hmm, dobra, to do motywów wtórnych - Zastanawiam się, czy by kogoś nie wskrzesić. Dużo kogosiów w ostateczności.
Jakieś propozycje?

Meitsa - 2011-06-13 22:12:38

Najlepiej to całe nasze forum wydrukować i wydać w postaci ksiażki XD
Charat, ja jestem leniwiec pospolity, ale dziewczyny potrafią dokręcić śrubki ^^

Charat - 2011-06-13 22:14:28

Ja jestem leniwiec niepospolity. Lenivis Nobilis, w przeciwieństwie do Lenivis Vulgaris XD

No mam nadzieję, że m dokręcą. I że w miarę bezboleśnie.

Meitsa - 2011-06-13 22:17:28

Mój pejczyk zawsze wisi w gotowości obok mnie... :3

Charat - 2011-06-13 22:20:58

Jakby ci to...

... Jestem sadystą, nie masochistą.

Meitsa - 2011-06-13 22:22:38

Ale ty nie masz czerpać z tego przyjemności, jeszcze czego. To ma być kara za nieposłuszeństwo :]

Charat - 2011-06-13 22:26:14

Tylko nie przesadź, bo jak kipnę, to co wtedy?
Fortuna na medium pójdzie XD

Socki - 2011-06-13 22:45:53

Oj tam! Ja mam wtyki w zaświatach ! Poza tym... jeszcze mamy argumentum ad carotam.

Jak napiszesz.... zbuduję ci pałac ^^

Charat - 2011-06-13 22:48:45

Wystarczy domek wielorodzinny nad jeziorem i żeby internet był. I ogródek. I miejsce na psa.

Kto by ten pałac sprzątał XD

Dobra, to powtórzę pytanie: chcemy kogoś wskrzeszać?

Socki - 2011-06-13 22:58:57

REZO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

albo

REZO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie no... Rezo już za dużo razy był wskrzeszany w sesji. Jezusa?

Meitsa - 2011-06-13 23:01:36

Socki, przecież Jezus żyje tylko nie  w naszym wymiarze :P

Może matkę Amelii? lol

Charat - 2011-06-14 09:18:17

REZO~ Ale Zelusia by to załamało... Hmm. I dlatego mnie kusi.

Matkę Amelii, mówisz... Khe he he, chyba bardzo chcesz szczegółowej relacji z życia Philionela i jego do... żony XD

Dobra, jeszcze jakieś życzenia, które miałabym uwzględnić dla was? Jak koncert życzeń, to na całego. Nie obiecuję, że wszystkie spełnię, ale nad każdym się zastanowię.
No i potrzeba inspiracji.

Socki - 2011-06-14 10:18:23

Matka Amelii.... albo Magnusa ^^

Charat - 2011-06-14 11:03:57

Ale Lei Magnus teoretycznie żyje. Tylko go przymroziło w jednym, konkretnym miejscu XD

Można powiedzieć, że zapadł w sen zimowy. Jak śpiąca królewna.

Socki - 2011-06-14 17:13:13

TO niech go Xell zbudzi pocałunkiem prawdziwej miłości.


Ale wskrześ jeszcze kogoś. Lubię wskrzeszanie. Socki lubieć dużo zombie. Zombie są dobra rzecz- co widać po ficach Socki(Daaaaj cztery na sheeery). Dużo wskrzeszania i zabijania.

I jednakowoż uważam, że Jezus na Harley'u Davidsonie to dobry pomysł XD

Charat - 2011-06-14 17:33:10

Żeby się Lei Magnus zamienił w ogrzycę?

Nie wiem czemu, ale przeczytałam Jilas na Harleyu Davidsonie...

Socki - 2011-06-14 17:41:03

Te dobre!!!!


A Magnus może być stalkerem - będzie stalkował Xella

Charat - 2011-06-14 17:53:00

Albo... Gourry'ego XD Bo go pomyli z Dark Starem XD I będzie do niego wzdychać i zastanawiac się, dlaczego Darky go ignoruje, szwenda się wszędzie z rudą dechą i na dodatek udaje głupola. I przy okazji będzie zadręczał wszystkie Mazoku, żeby mu ten fenomen wyjasniły....

... Hmm.

Socki - 2011-06-14 23:59:22

Kuszące co ?


:>

Magnus stalker- Boże to co forum robi z ludźmi

Charat - 2011-06-15 08:03:12

Bardzo.  Bardzo kuszące.

Jak to, co robi? Wywołuje twórcze pasje.

Socki - 2011-06-15 08:45:41

Myślisz, że grzebałby Gouremu w śmieciach ? I zakosił mu gumkę do włosów ?

Charat - 2011-06-15 17:02:42

I robił mu zdjęcia z ukrycia. I pewnie kazałby Xellossowi wszędzie za nim łazić i meldować, co się z ukochanym dzieje.

Miałby całą kolekcję ''pamiątek'' w tym gumkę do włosów, okruszki bułki, jaką Gourry kiedyś zjadł, plastikowy kubeczek, który trzymał w ręku, gumkę innego przeznaczenia, stary grzebień, zużytą chusteczkę...

... ot, taki ołtarzyk.

Meitsa - 2011-06-15 17:19:23

Jak chcesz to wszystko zamieścić w fiku Charat to zapowiada się przednia zabawa XD

Charat - 2011-06-15 17:40:09

E, nie... pomysł miałabym na co innego. Chyba, że komedyja XD Albo parodia.

Meitsa - 2011-06-15 17:54:24

Przynajmniej my tu nowe pomysły ci podsuwamy i mamy więcej pretekstów żebyś pisała XD

Charat - 2011-06-15 19:44:33

Ano, świeta prawda.

Socki - 2011-06-15 23:14:22

Charatka zawsze możesz zrobić powieść w powieści. Wcisnąć komedię w normalne opowiadanie... i użyć tych fragmentów.
Po prostu poświęcić jeden rozdział np. Gouremu- napisać, że zjadł przeterminowaną kremówkę i to wszystko mu się śniło ^^
W dodatku podobna realizacja tematu pojawiała się też w Slayers ^^

Meitsa - 2011-06-15 23:27:08

Hm, na to nie wpadłam. Mam obawy, że coś takiego mogłoby być źle odebrane przez czytelników ^^"

Socki - 2011-06-15 23:55:55

A co ci napiszą?


ZROBIŁAŚ KONSTRUKCJĘ SZKATUŁKOWĄ !!!! NIE WYBACZĘ !!!

Meitsa - 2011-06-16 00:02:07

Nie no, np. że to jest dziwne, zupełnie nie pasuje do całości i jest z tyłka wyjęte mimo, że samo w sobie jest nawet dobre ^^'

Charat - 2011-06-16 08:41:10

Socki, nie kuś.

Hmm, a może zrobię coś w rodzaju mini story - taki specjalik po napisach końcowych. Zobaczymy.

Albo wynajmę was do współpracy i powstanie, dun dun dun, kolejny crack.

Socki - 2011-06-16 14:07:30

ŁIIIIIIIIIII kocham cracki !!! Śmieję się jak głupia kiedy to czytam !!!

I im dalej w las tym zabawniej ^^

Charat - 2011-06-16 14:25:26

Ja też lubię. Nie wszystkie, bo są wyjątki, ale ogólnie - taaak, nie ma jak dobra komedyja.

Kusi mnie ten Magnus.

Socki - 2011-06-16 15:00:38

A ten niedobry, niedobry...

A może dobry? W sumie jeszcze nikt nie pisał o Magnusie :)

Charat - 2011-06-16 16:55:52

Jak to nie? A Kanzaka?:D

Socki - 2011-06-17 00:45:25

On się nie liczy- on nie pisze ficów ( można napisać fica do swojego działa w ogóle?)

Charat - 2011-06-17 07:57:08

Pewnie, że można. Tak, jak autorzy mang mogą wydawać doujinshi do swoich dzieł.

Lei Magnus, Lei Magnus.... Zrobię Ci krzywdę XD

Meitsa - 2011-06-17 10:05:24

Własnie, nikt o nim nie pisał. Masz tutaj duże pole do dopisu ^^ Jak sobie pomyślę, to jego postać też mogłabym wykorzystać. Pasuje mi do rozpierduchy XD

Socki - 2011-06-17 11:17:55

Szał dzikich ciał... zostało jeszcze sporo bohaterów których nikt nie wykorzystał. Te dwa świrki od Dynasta na ten przykład :D

Meitsa - 2011-06-17 11:40:20

Grau i Grou? Mam wrażenie, że ktoś pisał i jeden z nich był zakochany w Sherrzę. Ona to wiedziała, ale ignorowała go bo kochała Dynasta. Akcja toczyła się na mroźniej północy i były chyba pingwinki (kojarzą mi się prinnies z Disgaea'i XD). Nie pamiętam o czym to było i kto to pisał.

Charat - 2011-06-17 11:54:07

Yyyy - ja. Skojarzyłam dzięki pingwinkom.

A wcześniej Kanti Metalium, z tym, że ona zrobiła Sherra/Grou. Albo Grau?

W sumie mało o nich wiem, więc... ^^"

Meitsa - 2011-06-17 12:09:57

Chyli dobrze myślałam, że to twoje było XD A w którym fanfiku to było? Trzeba sobie odświeżyć twoją twórczość >_>

Socki - 2011-06-17 12:21:47

Matko... zróbcie mi jakiś ranking tego co warto przeczytać XD Aż mi wstyd jak patrzę jak mało ficów znam

Meitsa - 2011-06-17 12:27:18

O matko, to będzie trudne bo tego jest tyyyyle.
Prędzej ci powiem po nickach. Pamiętam, że warte uwagi były jeszcze fiki Urweny i Aurory

Guenh - 2011-06-17 16:14:34

Me'an było chyba Kanti? taki kolos na 40rozdziałów...

Socki - 2011-06-17 16:19:41

A co to? Fajne?

Meitsa - 2011-06-17 16:27:24

Dokładnie to 43 + special (akurat jestem na jej stronie)
Przejrzałam listę fanfików na Fanslayers i mogę jeszcze polecić autorów: Hoshiko, Shi-san (szczególnie fanfik Thief) , Radykalny Ed

Guenh, ty też sporo napisałaś. Tak czy siak muszę odświeżyć twoje fiki bo muszę wczuć się w postać Iriviera ^^ Ale i tak fanfika do pisania jak dojdzie do niego XD

Socki - 2011-06-17 17:25:50

Meitsa a gdzie my pakujemy Nemesis? Bo na forum to raczej mało rozsądnie, nie?

Guenh - 2011-06-17 17:36:08

o kurcze, nie czytaj tego Meitsa........

Meitsa - 2011-06-17 17:44:28

No na Tanuka chyba, nie?

Guenh, za późno, już przeczytałam i się naśmiałam XD Poprawiło mi humor ^^

Charat - 2011-06-17 18:13:29

Taaa, Mei'an było Kanti. W ogóle, fic Kanti był pierwszym, jaki w życiu przeczytalam. Ale nie Mei'an, tylko jeszcze starszy. Na płycie Kawaii był... I oczywiście XellFi.

Rankingu nie robię, bo chyba nie ma autorki, u której by mi się podobało wszystko. Hmmm. Każdy ma swoje lepsze i gorsze momenty, I suppose.

Kojarzę: Aurorkę, Urwenę, Iryz,Ly, Sal, Hoshiko, Sinah (wtedy jeszcze Soy), Edzinkę Radykalną i jej siostrę UFFO (jakże by inaczej) Boo i Lincię, Mikę, Meitsę, Dagomira, Jukę i Meggy.  Oraz wymieniona wcześniej Kanti. I Serdel i Ośkę, ale to z księgi Fanslayers.
Kolejność całkowicie przypadkowa.

Hmm. Shi. Pamiętam, że na mnie wrażenia nie zrobiła. Nie pamiętam, czemu.

Socki - 2011-06-17 18:23:54

Mój pierwszy fic to "In the end" potem "Trzy życzenia" potem "Pan Zelgadis" potem " Will you remember" potem "Kot na rozdrożu" <- był na prawdę fajny, potem fice Miju, potem Naixin ... gdzieś międzyczasie Barwniczek i parę oneshotów i koniec. Bieda, wiem. Chyba więcej angielskich znam niż polskich.

Meitsa - 2011-06-17 19:19:41

Moim pierwszym fikiem były Oblicza Smoka Lessy, który był na płycie Kawaii. Zrobił na mnie ogromne wrażenie, jakbym książkę czytała. Jak wpisze się w google tytuł to od razy wyskoczy

Socki - 2011-06-17 19:28:34

Um ja to znam. Ale dobrnęłam do 10 rozdziału i jakoś nie mogłam czytać tego dalej :) Dziwne, bo napisane jest dobrze... ale jakoś mi nie podeszło. Może spróbuje jeszcze raz :)

Meitsa - 2011-06-17 19:31:08

O, ja też zatrzymałam się na 10 rozdziale, ale dlatego, że już rzadziej wychodziło i zapomniałam o tym XD Trzeba będzie sobie odświeżyć >_>

Socki - 2011-06-17 19:32:29

Szczerze mówiąc Kot mnie bardziej wciągnął XD

Charat - 2011-06-17 19:41:49

Ja się od Lessy nie mogłam oderwać, mimo, że szczerze nienawidziłam treści tego fica. Ale napisany był, jak wtedy uważałam, świetnie. Dzisiaj to już z doświadczenia wiem, że wkurzała mnie Mary Sue.
I doczytałam do rozdzialu 11, gdzie Val i jeszcze jakiś gościu zostali pogryzieni przez wampira. I w ogóle, im dalej w las tym bardziej OOC się robiło. Hmm, może do tego kiedyś wrócę. Jak się będę chciała dobić.

I mam podobnie jak Socki, więcej fików zagranicznych kojarzę.

Meitsa - 2011-06-17 20:01:06

Zagraniczne to tylko hentaje czytałam :P Przyznam się bez bicia, że wtedy język mnie ograniczał a ze słownikiem nie miałam zamiaru siedzieć XD
Zgodzę się, że w pewnym stopniu fanfik Lessy mnie wkurzał, ale wciągał jak bagno. Cały czas miałam nadzieję, że pojawi się Filia, ale była jedna mała wzmianka o niej

Charat - 2011-06-17 20:23:49

Taaa, czytałam dokładnie z tego samego powodu.

Za to niesamowicie wkurzała mnie ta autorska postać. A właściwie nie sama postać, tylko to, jak ją wszyscy na około postrzegali.

Ha, a wiecie, że Lessa się pojawiła na Fanslayers kiedyś? Konkretniej to na forum, w temacie, gdzie bawiliśmy się w RPG. Mówię, bawiliśmy się, bo nie traktowaliśmy tego poważnie i każdy na wstepie sobie zrobił przepakowaną super postać, żeby pasowało do avka. Ot, taki umilacz czasu.
A Lessa przeczytała kilka postów i widocznie nasza forma rozrywki jej nie podeszła, bo zostawiła komentarz o tym, jak to u nas pełno munchkinów (dla niezorientowanych - munchkin w RPG to taki odpowiednik Mary Sue) i że to w ogóle do Slayers nie pasuje, ani do żadnego systemu...
A myśmy grali w takie wymyślone cuś XD żaden system i ze Slayersami też nic wspolnego nie było. Ot, że dużo autorek z Fanslayers brało udział.

Huh, i to tyle, co ja z Lessy pamiętam. Takie sobie te wspomnienia w porównaniu z całą resztą polskich autorek.

Ho, hentaje po englishu. Najlepsze dwa były Crystal Dawn. A zaraz potem Irk. I lemon z Trickster Wedding, panny Elf From Space. Więcej hentojów nie pamiętam, a was forumowicze proszę o przypomnienie.

Guenh - 2011-06-17 20:31:41

Ta gra nazywała się chyba Livin' Garden of Imyth?? :)

edit: nie chyba, na pewno - aż sprawdziłam - stupid me :D

Charat - 2011-06-17 20:44:01

Aha XD Miałam szczęście obejrzeć sobie do tego mapki i arty. Szkoda, że nie dobrnęliśmy dalej.

Guenh już się chyba domyślilam, jakiego miałaś nicka. Ale spoko, sore wa himitsu desu, że tak sobie na chwilę pożyczę.

Guenh - 2011-06-17 20:47:53

Możesz śmiało mówić skoro już wiesz ;D

Charat - 2011-06-17 20:55:28

A, niech pozostali mają zagadkę, a co XD

Chociaż przyznam, że olśnienie nagle spadło. Aż się w czółko plasnęłam.

Meitsa - 2011-06-17 20:58:06

Ja tam w żadnego RPGa nie grałam XD
Fanfik Lessy spowodował, ze zainteresowałam się książką, z której pożyczyła postać, była to seria "Jeźdźcy smoków z Pern" Anne McCaffrey, bardzo fajne.
Kiedyś wysłałam jej mojego fika do oceny i dosłownie zmieszała mnie z błotem, a pisałam jej jeszcze jak mi się podoba jej fanfik XD

A właśnie Guenh, Irivier występował tylko w jednym fiku czy więcej?

Guenh - 2011-06-17 21:04:41

A wiesz, że nie pamiętam? Wiem, że w przynajmniej dwóch... Jednego obecnie odświeżam, więc będziesz miała wzór jak najbardziej aktualny :)
(chwila na zerk w fanslayers)
W trzech.

:)

Meitsa - 2011-06-17 21:27:01

Ale mówiąc "odświeżam" masz na myśli, że piszesz go jeszcze raz? O_o

Socki - 2011-06-17 21:30:10

Hej! Ale ja nie mam z wami szans, nie rozszyfruję fica Guenh :( mówcie.

Charat - 2011-06-17 21:33:08

Ja w sumie grałam tylko w takie autorskie, bez żadnego systemu czy czegoś.

Lessa w ogóle zrobiła na mnie wrażenie osobki z temperamentem, by tak rzec delikatnie. Eh.
A do samych ksiązeczek się długo nie mogłam przemóc. Ale było warto. Chociaż nie jest to moja jakaś ulubiona seria.

Znaczy, że można liczyć na coś spod klawiaturki Guenh?

Guenh - 2011-06-17 21:38:38

W zasadzie to tak, piszę go od nowa, bo niektóre głupoty zawarte w starej wersji mnie osłabiały. Nie przyznawałam się, ale smaruję to tak już od dwóch miesięcy :)
Tyle, że moje fanfiki nigdy nie będą dopięte na ostatni guzik pod względem treści, a nawet gramatyki czy ortografii - nie mam do tego siły :) Ot, taki sentyment. I może robię to dlatego, że trochę wam zazdroszczę :D

No i, zapomniałabym. Piszę tylko parodie i ledwośmieszne komedyjki :D

Serio, Charatka, możesz wyjawić całą prawdę - z nas wszystkich tu zgromadzonych tylko Socki nie wie, a nie znając fanslayers za czasów apogeum jego sławy za nic się nie domyśli... :) (poza tym jestem ciekawa, czy zgadłaś)

Charat - 2011-06-17 21:47:27

No w sumie z tym Irivierem to sie wkopalaś XD Chociaż już mnie naprowadziły Kielce i to co napisałas o młodszej siostrze koleżanki. I tak sobie myślę, że była tylko jedna oprócz mnie osoba, która miala siostre piszącą na Fanslayers i do tego działała w tandemie.

Pisaj, pisaj. Pamiętam, że te komedie mi ratowały humor przed maturą i pierwszą sesją.

Guenh - 2011-06-17 21:53:35

To nie była moja siostra, ale znając moje dziwaczne poczucie humoru w tamtych czasach, to pewnie tak o niej mówiłam :)
Teraz na mą twarz wpływają łzy wstydu.

Meitsa - 2011-06-17 21:55:12

Jakiego wstydu Guenh? :p To były czasy młodości i wszystko było nam wolno XD
To powiedz mi, w których fikach był Irivier oprócz Pamiętnika Xellosa :)

Guenh - 2011-06-17 22:08:24

w Czy to Ty czy to ja i Nervey uhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh (ilość h mówi sama za siebie)

Charat - 2011-06-17 22:16:42

A ja wiem, że nie twoją. Chociaż w sumie, to raczej Mice się zdarzało o was obu mówić, że siostry.

Oj tam, nic się nie martw. Skoro ludzie mówią, że lubią i dobrze wspominają - a ja bardzo dobrze wspominam, jeszcze raz podkreślę - to się nie ma co martwić.

Dumna bądź, uczestniczyłaś w epoce Xd Fanslayersowej.

Socki - 2011-06-17 22:20:50

eee Lincia ?

Guenh - 2011-06-17 22:22:20

Mika to siostra Boo i powiem szczerze, że jej fiki były w późniejszym okresie całkiem całkiem (tyle, że chyba ich nie opublikowała).
Dumna jestem, a jak. To jakby nie patrzeć kawał mojego...dzieciństwa? :)
Skoro już wszystko zostało ujawnione, to wiecie może, co dzieje się z Ly lub Sal? Z Ly kontaktowałam się kiedyś drogą korespondencji a potem słuch o niej zaginął.
(jeśli mogę jeszcze walnąć offtopa o listach wysyłanych przez ludzi z forum, to Meitsa kiedyś pobiła rekord i list musiał być mi dostarczony osobiście przez listonosza, w formie paczki. Koperta miała grubość solidnej książki)

P.s: tak, Lincia, ble

Socki - 2011-06-17 22:33:00

UUUUUUUU !!! Nigdy bym nie zgadła :) Ale jaaa... Boże tak się wstydziłaś, że ja myślałam, że Deo jesteś ! XD
Czytałam twoje fice ^^

Ja z Sal i Ly chyba się jakieś dwa lata temu poznałam ale nie mam pojęcia co z nimi. Mam namiary na Vampire Naghę http://vampirenahga.deviantart.com/

Kiedyś, za czasów Doda(starego) było trochę więcej osób ale potem się pogubili a ja na dwa lata zamilkłam... no i o... Trzeba przejrzeć fice- może niektóre maile tam zapisane są jeszcze aktywne.

Meitsa - 2011-06-17 22:33:27

Ostatnie oznaki życia Ly i Sal widziałam w księdze gości FanSlayers ale nic o nich nie wiem. Kiedyś miałam kontakt z Boo, załozyłyśmy nawet własną fanowską stronę, ale potem jakoś to się rozeszło.
Serio wysłałam ci taki gruby list? Co to ja ci w nim wysłałam? O_o
O tamtych fikach nie pamiętam, że tam był Irvi, trzeba nadrobić czytanie >_>
I co masz do Linci? Ja bardzo lubiłam ten nick ^^

Charat - 2011-06-17 22:35:33

Wiem, że Lyjek studiuje na Polibudzie w moim pieknym mieście. A Sal miala jakies problemy natury rodzinnej/uczelnianej/zdrowotnej i zaczynała jeszcze raz.

O Miju wiem, że sie przechrzciła na Mrugacz i pisała yaoije z Draco i Harrym. Byłam w lekkim szoku, jak mi moja kumpela przyniosła jej fika z HP na wyklad XD

Edzia Radykalna tez w HP tworzyla, ale bardziej tradycyjnie bo Ron/Hermiona. I studiuje germanistykę.

Tylko z Sinah mam stały kontakt. Tylko, że posyłamy sobie solidne epistoły za pomocą maila. Od czasu do czasu dostaję tez arty.

Hehe, Fanslayers zbliża ludzi.

Guenh - 2011-06-17 22:40:35

Meitsa, jako że to było przy okazji świąt bożego narodzenia, to wysłałaś mi dosłownie wszystko - szkice swoich fanartów, wydruki fanfików, regularny list o kilku stronicach, zdjęcia swe i jeszcze kartkę z życzeniami.

Charat, jej, jak to brzmi... Serio, tyle lat minęło że aż wpadam w melancholijny nastrój.

O, znalazłam Ly :http://ly-metall.deviantart.com/

Charat - 2011-06-17 22:45:39

Mnie się nick Lincia również podobał. Tak jakoś, pozytywne skojarzenia rodzi.

No brzmi, brzmi.

W sumie, to nie wiem co u Juki i Meggy, tych od Namagomi. I u Saymona.

Dobrze, ze powstało to forum.

Meitsa - 2011-06-17 22:56:27

No cóż, skleroza nie boli XD Zakładałam, że wysyłałam trochę tekstu, zdjęcia i kartkę, ale że było tego tyle to nie pamiętam ^^'
Wiedziałam, że Ly ma devianta, ale jakoś stwierdziłam, że nie udziela się już na nim, a ja po prostu nie miałam jej w łaczach _^_'
O Saymonie wiem tyle, ze drugi albo trzeci raz rozpoczął studia informatyczne i gdy już zdał na drugi rok tak kontakt zaczął się urywać bo brakowało mi czasu.
Guenh, dokończysz "czy to ja czy to ty"?? ^^

Kurde, łzy mi poleciały ze wzruszenia...

Guenh - 2011-06-17 23:03:43

Czemuż płaczesz? O_O zresztą, co ja mówię, też należę do tych częstowzruszającychsię :)  szczególnie jak sie coś wspomina

Właśnie to kończę od dwóch miesięcy! :) więc się spodziewaj!

Charat - 2011-06-17 23:07:54

Oooo, to ja też bym poprosiła.

Strasznie mi sie podbał pomysł w tym fiku.

Meitsa - 2011-06-17 23:10:36

No jak czemu? Kto by pomyślał, ze FanSlayers się reaktywuje? A kto by pomyślał, że nasze drogi ponownie się zejdą? Przez tydzień nie mogłam uwierzyć, że ty to ty :) Normalnie zaraz się poryczę...

Jak się cieszę, że przeczytam kontynuację. Fanfik zdecydowanie miał potencjał :D

Charat - 2011-06-17 23:18:08

To forum powinno mieć ostrzeżenie. Że powoduje zmiany nastroju, głupawicę, wzruszenie i potrzebę pisania.

I jeszcze, że jesteśmy groźne dla otoczenia.

Socki - 2011-06-17 23:36:26

Jezu... fanfica to o was trzeba pisać :D

Meitsa - 2011-06-17 23:38:17

O nas? O_o Może spiszemy naszą historie dla potomnych? XD

Charat - 2011-06-17 23:39:41

Tylko czy znajdzie sie ktoś na tyle śmiały, by to uczynić....

Meitsa - 2011-06-17 23:45:13

W dodatku musiałby dokładnie znać nasze historie. Hm... Wywiad z wampirem mi się kojarzy XD

Charat - 2011-06-17 23:50:52

No w twoim przypadku to jeszcze zasadne skojarzenie.

W moim to chyba... nie wiem. Poza nickiem chyba nic mnie nie okresla jednym słowem, zawsze jest jakies ale. Strasznie rozlazły ze mnie temat. I w gruncie rzeczy niezbyt ciekawy chyba.

Ale, tak sobie myslę, że fajnie by było zrobić stronkę reaktywacyjną. Ot, chociażby taką, żeby się przyszłe pokolenia miały gdzie przytulić.
I może jakis malutki wywiadzik z Adminkami i może pierwszymi członkami Slayers Fans.

Albo załóżmy osobny temat XD

Meitsa - 2011-06-17 23:56:31

Z tą stronką to dobry pomysł, ale myślę że trzeba jeszcze czasu. Zobaczmy jak to wszystko się rozkręci bo jak na razie cały czas jesteśmy my. Nie widzę na horyzoncie nowego pokolenia Slayersów a boję się, że wyjdzie kolejna stronka, która umrze śmiercią naturalną. Na razie możemy nasze prace zamieszczać na Tanuki i dawać na końcu odnośnik do tego forum. Zobaczyłybyśmy jaki to przyniesie skutek.

Charat - 2011-06-18 00:00:15

Też prawda. Zreszta, najpierw trzeba by cos napisac.

No to wracam do stukania. Wish me luck.

Meitsa - 2011-06-18 00:04:10

E tam szczęścia, wystarczy, że przerzucisz na papier/komputer swoje myśli :D

Charat - 2011-06-18 00:09:53

Lepiej nie. Jeśli ktos ma to przeczytac, to ja nie chcę być oskarżona o deprawowanie umysłów.

Meitsa - 2011-06-18 00:10:58

Mnie tam nic nie grozi. Przełknę wszystko XD

Charat - 2011-06-18 00:15:38

Okej, sama chciałaś XD

Socki - 2011-06-18 12:41:10

Ja też tego chcę ^^

Charat - 2011-06-20 08:10:09

Socki, zgaduję, że Tobie też nic nie grozi XD

Socki - 2011-06-20 09:02:46

Ummm.... no nie. Bo ja jestem najpotworniejsza ^^

Charat - 2011-06-20 09:07:07

Hmmm. Jeśli to jakoś udowodnisz, wygrasz wycieczkę do redakcji Zboczeńca Polskiego.

Socki - 2011-06-20 09:10:33

Jak Kórczak o tym usłyszy to też wystartuje i wygra ;/

Charat - 2011-06-20 09:13:36

To może ją uproś, żeby Cię zabrała na osobę towarzyszącą?

Socki - 2011-06-20 09:23:25

Gwarantuję ci ... będę ostatnią osobą którą ze sobą zabierze.

Charat - 2011-06-20 09:25:55

To najwyżej się schowasz w jej bagażu.

Albo wyjście prostsze, nic jej nie mów. Udowadniaj. Niech decyduje kolejność zgłoszeń.

Socki - 2011-06-20 09:29:32

OOOO!!!! Dobre! HA! Jesteś zua :>

Swoją drogą wiecie, że Kórczak też ma fice. Dobre fice. Ale nie daje ich czytać ;/

Charat - 2011-06-20 09:38:27

To szkoda, że Kórczak nie daje.

Jakoś to dziwnie zabrzmiało.


Socki, ja jestem bardzo zua. Ale jakoś ludzie tego nie chcą dostrzegać. Dziwne.

Meitsa - 2011-06-20 11:22:39

Bo ty Charat tylko mówisz, że jesteś zła a ty tylko jesteś szalona ^___^
Ej, a ja to już nie mam szans się załapać?!

Charat - 2011-06-20 11:36:20

Jak udowodnisz, że jesteś odporna na wypaczanie.

Hmm, wiesz. Szalona nie wyklucza, że zua.

Meitsa - 2011-06-20 12:02:07

A robisz jakis test na wypaczenie? XD

Charat - 2011-06-20 12:55:35

Nie, konkurs na zwiedzanie redakcji Zboczeńca Polskiego XD

Meitsa - 2011-06-20 13:14:19

A na czym ma polegać konkurs? Zrób nam jakies zadanie :D

Charat - 2011-06-20 13:29:46

Że jesteście odporne na wypaczanie, ot cała istota konkursu.

Ale nie sądzę, nie ma istoty bardziej spaczonej niż ja.

Socki - 2011-06-20 13:29:59

kartofel

Charat - 2011-06-20 13:51:50

PYRA~!XD

Meitsa - 2011-06-20 14:00:01

Ziemniaki!

Charat - 2011-06-20 14:11:45

Puree~!

Meitsa - 2011-06-20 14:18:03

Frytki?

Charat - 2011-06-20 14:23:27

Pyry w mundurkach. Z gzikiem. PYCHA~!

Meitsa - 2011-06-20 15:16:52

Em, ale z tym to już zapraszam na wątek kulinarny, może jakieś fajne przepisy skrywasz Charat? XD

Charat - 2011-06-20 15:33:03

Nie umiem gotować. Ni pichcić.

Za to umiem docenić dobre jedzenie XD

Meitsa - 2011-06-20 15:48:53

Znowu Gourry? :D Chociaż nie wiem czy on umie gotować >_>

Charat - 2011-06-20 16:39:57

Cośtam pewnie umie. Tylko to cośtam, to pewnie niedużo.
My naprawdę jesteśmy podobni.

Meitsa - 2011-06-20 16:42:12

A jesteś świetnym szermierzem? :D Coś mi się kojarzy, że kiedyś z siostrą strzelałaś z wiatrówki ^^

Charat - 2011-06-20 17:03:17

Nigdy  nie próbowałam, więc może jestem?

Ano, strzelałam. Dzumie to zdecydowanie lepiej wychodzi, ale mam na koncie parę trafień.

Meitsa - 2011-06-20 17:05:16

Ja kiedyś bawiłam sie bokenami z Shino, skończyło się wielkim guzem na mojej głowie od zwykłego puknięcia (!).

Yey! Pamięć jeszcze mi działa XD

Charat - 2011-06-20 17:20:54

Hmm, to kiedyś bralam udział w konkursie Crazy Katana. Ale tylko w końcowej, epickiej 'bitwie' polegającej na okladaniu wszystkich naokoło. To się chyba nie liczy.


I to jak sprawnie działa XD

Socki - 2011-06-20 17:40:23

ŁIIII a ja umiem strzelać z krótkiej broni ( serio- prawdziwej. ) tylko nikt mi nigdy nie pozwolił bawić się z innymi ;(

Meitsa - 2011-06-20 17:43:33

A teraz kto ma ci bronić? Jesteś już dużą dziewczynką Socki :D

Charat - 2011-06-20 17:48:03

Strzelanie w ogole jest fajne. Hmm, dlatego lubię Jilasa XD

Meitsa - 2011-06-20 17:57:30

Jiras to psychopata XD

Ja lubię katany. I Wschodnie sztuki walki ^^ Shino kiedyś zaciągnął mnie na karate XD Teraz namawia na taekwondo ^^'

Socki - 2011-06-20 18:02:47

Ja poszłam na judo a skończyłam na yodze XD Bo w grupie byli sami  faceci i gość powiedział, że to nie ma sensu bo ja im nic nie zrobiłę bo brakuje mi na oko jakiś 30 kg XD

A na yodze się nudziłam jak cholera, bo ja długo gimnastykę artystyczną trenowałam i jedyne co pamiętam, to że kobita od yogi darła się, że "obciągam palce" XD XD XD


Strzelanie z łuku zawsze mi się marzyło @.@

Meitsa - 2011-06-20 18:07:10

A to jakiś głupek był, bo Shino chodził na judo i u niego małe dziewczynki wielkich facetów powalały

Socki - 2011-06-20 19:57:53

uniwersytecki ><"

Meitsa - 2011-06-20 19:59:24

Zawsze możesz wszystko nadrobić, zapis się na cos ^^

Socki - 2011-06-20 20:47:47

no na coś będę musiała bo w.f jest obowiązkowy :) Pewnie gimnastyka albo jazda konna bo te sporty uprawiam odkąd sięgnę pamięcią :)

Charat - 2011-06-20 20:52:52

Ok, to może wróćmy do tematu.

Jakie bardzo zuzyte mowtywy w fikach lubicie? A jakie was denerwują?

Socki - 2011-06-20 21:08:12

Herbata !

Slayers bez herbaty to nie to. 

Tak jak scena obżarstwa w karczmie- obowiązkowo

I przynajmniej raz Filia musi porządnie pocisnąć Xellosowi. Inaczej się nie liczy.

to dla mnie punkty węzłowe fica :)

A czego nie lubię?

- san - chan -kun. Po kiego w polskim honoryfikatory? Filia- chan to nasze Filka, Fileńko, Filuś ( bo -chan nie zawsze znaczy kochanie. Często jest zdrobnieniem lub wyraża sympatię)... a - san ? Panie? Panie Zelgadis-san ? Trochę od czapy. Nie mówiąc o sama gdzie  w domyśle mamy zwracam się z pokorą do ciebie panie jakiś tam.

no i dlatego nie lubię. Fi- chan. Nie dość że zdrobnione zdrobnienie to w ustach Xellosa brzmi to, złośliwie albo nieprawdziwie. Dla mnie sprawa jest jasna, jak chce być miły mówi do niej Filia, jak nie chce : smoku.

Mary Sue- I inne Basie, Krysie, Zosieńki, Metafrajatoryfutashibokayuki i wszystkie wymyślne postaci. Nie i koniec. I nie lubię kiedy są postaciami pierwszoplanowymi.

Kiedy Xell Fafua Czwarty zachorował nie na żarty, do doktora rzekł: Doktorze, nic mi widać nie pomoże! Przyszła kreska na Fafułę. Muszę kochać – wola boża. Co noc skradam się do łoża pewnej złotej smoczej panny , która w domu nie ma wanny.


Filia beksa- I say NOOOO!!!! No fucking hurt and comfort !!!

Jak nie ma akcji ;/ tylko narrator robi coś takiego: Walczyli z potworem. I poszli dalej. Kurde! A jak walczyli ! Ja chcę krew, flaki i walkę !! ! I zaklęcia !

Charat - 2011-06-21 07:58:46

O, ja też lubię jak są flaki.

Ktoś jeszcze się wypowie?

Guenh - 2011-06-21 10:04:57

Ja lubię motyw chciwości Liny, wiele osób pisząc fanfiki zapomina o fakcie, jakoby Lina oprócz obżarstwa posiadała jeszcze tą kluczową wadę. Nie wspominając o tym, że jest niepoprawnym narcyzem.

Charat - 2011-06-21 11:21:44

O, to fakt.

Ja w ogóle nie lubię, jak w ficzkach ludzie robią z bohaterek mimozy targane rozterkami. "Ah, on na mnie spojrzał, co ja teraz zrobię, zarumienić się czy nie, a jak to jakoś odczyta, jak się domyśli, oh, jej, za późno już się rumienię, ojej" Ja rozumiem, że jedna może mieć chwilę slabości, zwątpienia i w ogóle. Ale to chwile, a nie cały czas.

Lina=/=Sylpheel. Nyo.

Chociaż przesada w drugą stronę też jest zła. Robią z Linki żarłocznego jamochłona, co to istnieje po to, żeby jeść, niszczyć Mazoku i tłuc Gourryego po głowie, jak jej przyjdzie fantazja.

Socki - 2011-06-21 12:44:39

Z rozmemłaną Liną i Ame nie mam tak często do czynienia jak z Filią.

Xellos przychodzi na herbatę i wychodzi a ona nagle wpada w histerię. Rany! Gdybym ja tak reagowała po każdej wizycie Kórczaka lub Kansou to chyba bym już siedziała w białym pokoju bez klamek.


I nie lubię kiedy Lina gdzieś po drodze gubi swój intelekt. Przecież ona była naprawdę kumata wiedźma no !  A w ficach zachowuje się jakby nie wiedziała co to Fireball

Charat - 2011-06-21 12:48:04

Taaa, w niektórych to rzeczywiście.

Czego jeszcze nie lubię... hmm.

Nielogiczności. Ot takich na przykład.

Dwa kwiatki.

Pierwszy na temat Zela:

"Jest w jednej połowie człowiekiem, w drugiej połowie demonem i w trzeciej połowie golemem" tłumaczenie moje. Urocze, nie? Zeluś coś ma dużo tych połówek. A autor/ka nie odróżnia half od part.

Kolejny kawałek, tym razem o Linie. Wyszło, że jej tatuś to Mazoku (ot, jeden z tych fików)

"Tak, Lina... Jesteś w połowie człowiekiem/Mazoku"

Jak to ktoś ładnie zauważył... jeśli połowa Liny to człowiek/Mazoku, to jaka jest ta druga połowa?

Noż kurde, jak masz jakiś pomysł na fika i upgrade postaci, to go logicznie obroń >.<""""""""

Socki - 2011-06-21 12:52:48

W ogóle jest dużo niedomówień.
Czytam pierwszy rozdział gdzie autor pisze... musimy zdobyć magiczną księgę i pójdziemy do straaasznych krajów.
Ok.

Ale gdzieś w połowie piątego rozdziału zapominają co mieli robić i jadą na Bahamy Oo" A ja nie wiem... żart? Nie żart? Taki koncept ...

No i nie lubię jak ze wszystkich Slayersów robią sexbomby i gorące ciacha. Lina sexbombą ? Litości ? Ame najwyżej. Zel też nie jest taki do końca... Goury jest bishi ok. Jako jedyny. Xell, niestety daleko mu do typowego super extra faceta a Filia? Ma ogon ><"

Charat - 2011-06-21 13:09:22

No wiesz, są tacy, co ich ogony podniecają XD


Nie lubię cross overów, gdzie jedynym motywem jest wparowanie Slayersów na nieznane terytorium, zrobienie rozpierdziuchy i szybki powrót do domu.
Albo jeszcze lepiej, kiedy autor zakłada, że istnieje jakiś anime land, gdzie wszystkie postacie się świetnie znają i wiedzą, co się u nich dzieje. Pal licho, jak to ma być fik komediowy. To spoko.

Ale kurde, czytałam takie, że łapy opadają. Głównie zagraniczne. Uh >.<

Socki - 2011-06-21 17:31:52

No tego się właściwie wymaga od autora. Jakiejś rzetelności. No ale :) Nie każdy może być taki fajny jak my XD (cenię siebie za skromność i za to, że jestem najlepsza )

Hagan - 2011-06-21 19:59:50

Dla mnie najbardziej denerwującą rzeczą w fanfiku jest przeciąganie fabuły w stylu mody na sukces. Jak ktoś czytał Just waiting albo Phatos na FanFiction to będzie wiedział o czym mówię. Nie lubię też autorskich postaci grających pierwsze skrzypce dla których Slayersi robią za durnostojki - są bo są ale tak jakby ich nie było.

Charat ja cross overów raczej nie czytam - właśnie dlatego że ręce z szelestem opadają. Po kilku próbach dałam sobie spokój.

Socki - 2011-06-21 20:42:29

Just waiting albo Phatos  a co to ... jakiś tasiemiec ? Czy każdy z każdym i przez każdego...o wszystkim ?

Hagan - 2011-06-21 21:06:19

nie no, nie każdy z każdym, aż tak źle nie jest, :) bardziej chodziło mi o to że rozdziałów przybywa a końca nie widać. Pathos jest taki w miarę standardowy, zbiera się drużyna, znajduje się nowy główny zuy którego trzba pokonać itp. Ale jak to czytałam to mi się strasznie dłużyło, 44 rozdziały, miałam wrażenie że pisane na siłę. Średnie dialogi i słaba akcja. Kontynuacja innego fica, też średniego zresztą. Takie subiektywne odczucie.
Co do Just waiting to jest to opera mydlana (bleeeee), kontynuacja The mind games, kręci się wokół Luny i "dobrego" demona De Tangi, w tle trwają przygotowania do ślubu Filii i Xela. De Tanga jest przyjacielem Xella i kochał się kiedyś w Filii, teraz pracuje dla Luny i jak będzie grzeczny to po 90 dniach okresu próbnego Luna pójdzie z nim na randkę. Obecnie fik ma status  "in progress", ma 38 rozdziałów i strach pomyśleć co będzie dalej...

Socki - 2011-06-21 21:27:44

Socki robi plask ziemia .

A myślałam, że ja piszę długie fice

Hagan - 2011-06-21 22:13:46

Socki musisz jeszcze trochę popracować, rekordzista jakiego znalazłam na FF ma 91 rozdziałów i status WIP :P aczkolwiek nie sądzę żeby przybyło bo ostatni update był w 2006.

Z koszmarków na FF to jest jeszcze Seyruun High Jinx który ma 3 serie, 58+50+22 rozdziały. Z tego co się zorientowałam (nie czytałam bo mój masochizm ma jednak swoje granice) to tutaj jest każdy z każdym, akcja dzieje się w naszym świecie, looknęłam na kawałek ostatniej części i coś o mafii i kartelach tam jest...

Ha! Już wiem dlaczego Phatos mi się tak dłużył, jest najdłuższym ficem o Slayers na FF! 178 889 słów... Kogoś wyraźnie talent męczył @_@'''

Socki - 2011-06-21 23:01:00

To gorzej niż Dukaj !!!!

Guenh - 2011-06-22 08:38:26

odnośnie rozmowy o Filii i jej ogonie, to z tego co pamiętam był on wynikiem nieopanowanej do końca sztuki transformacji. Wniosek z tego taki, że jak Filka by się nieco mocniej do tego przyłożyła, ogon by zniknął. A Zelgadis po pierwszym spotkaniu określił ją mianem "niezwykle atrakcyjnej" więc...Coś w tym musi jednak być :D

Charat - 2011-06-22 08:56:16

Wiesz, tak patrząc na Slayers, to chyba stad, że niewiele blondynek się pojawiało.

Gourry jako laska miał powodzenie. Szalone wręcz. Chyba własnie dlatego, że blondyn. Swoją drogą, to przewaga w Slayersach należy do osób z ciemnymi kłakami. Blondynki to chyba rzadkość, jak zresztą i w naszym świecie.

Więc Filka pewnie wywołuje w mężczyznach takie skojarzenia jak u nas kiedyś Szwedki.

Seyruun High Jinx... boshe, to było KOSZMARNE. Eh.

Ja generalnie nie lubię źle zrobionych cross overów. Ten z Loddossem był wyjątkiem. Chwalebnym.

Meitsa - 2011-06-22 18:08:33

Szkoda, że Filii wychodził ogonek a nie skrzydełka ^^ I coś musi być na rzeczy, jakiś fetysz. W hentai doujinach Xell dobierał się do jej ogonka XD No co? Lubię hentaje ^__^

Charat - 2011-06-22 18:21:58

No nic, ja też lubię x3

W sumie, to mnie najbardziej w filijkowym ogonie fascynuje... ta da da dam~... serduszko. Czy tez raczej to serduchopodobne zakonczenie ogona.
Chociaż ta kokardka to w sumie fajna sprawa XD

Meitsa - 2011-06-22 18:33:39

Nooo, serduszko ratuje całą sprawę! Nawet to, że złote smoki z wyglądu są brzydkie :P

Charat - 2011-06-22 18:41:10

Hmm, no niby... Ha, a zauwazyliście, że Smoki od Dzierżyciela Wody są inne od tych ze Świątyni Dzierżyciela Ognia?
Takie klanowe różnice, wydaje mi się. Czy raczej, ja to tak sobie tłumaczę.

Meitsa - 2011-06-22 18:43:28

A jak one wyglądały?

Charat - 2011-06-22 18:46:00

No, zasadniczo jak we flashbacku Milgassi? I jak Milgassia właśnie. Chyba.
Uh, muszę zrobić re-watch serii NEXT.

Meitsa - 2011-06-22 18:47:11

Matko kochana, ja już nic nie pamiętam _O_

Guenh - 2011-06-23 11:01:14

generalnie to... tylko Filia była brzydka jako smok. Wyglądała jak fruwający mumin - do Milgasii w ogóle nie mogła się umywać, do swoich pobratyńców z Try zresztą też nie.

Socki - 2011-06-23 18:59:06

Bo głupio żeby smoczyca wyglądała tak kostropacie... ale z drugiej strony pół odrzutowiec, pół mumin to totalna porażka.

Mogli zrobić takie :

http://29.media.tumblr.com/tumblr_li6l0 … o1_400.jpg - tyle że złote ^^

Charat - 2011-06-23 22:47:22

E tam, czepiacie się.

Nie wyglądała tak tragicznie. Zresztą, mam pewną teorię na ten temat.
Otóż, Filka jest młodziutka przecież... A pamietacie to różowe coś, co wyskoczyło na Amelię i Gourry'ego w odcinku o wiosce sprawiedliwości? To też był bardzo mlodziutki smoczek, zgaduję, że taki ewkiwalent dwulatka.

Więc jest spora szansa, że Filka się jeszcze upodobni do swoich, jak jeszcze pożyje.

Meitsa - 2011-06-23 22:50:26

Smocza nastolatka? A czemu nie, dobra teoria nie jest zła :D

Charat - 2011-06-23 23:00:07

No wiesz, ona wyglądała na ile? Rówieśnicę Liny, może trochę starszą. Więc nie ma więcej niż smoczy odpowiednik naszych dwudziestu. Max.

A Milgassia mógłby być nawet po smoczej 30-stce. Czy jakoś pod.

Meitsa - 2011-06-23 23:03:33

Tylko między Filią a Milgasią trochę różnica była w smoczym wyglądzie. Poza tym w noweli są chyba dwa wizerunki ludzkiego Milgasi, jeden to taki 30latek a drugi 50latek O_o Ciekawe ile on ma lat...

Charat - 2011-06-23 23:14:29

No pewnie tyle co Xelloss, albo nawet i więcej.

Bo generalnie z tego, co zrozumiałam, to wszyscy Lordowie potworzyli sobie kaplanów i generałów na mającą się rozegrać wojnę. Żeby mieć kogoś od siebie wewnątrz bariery. Więc teoretycznie Xelluś ma te 1012 lat.

A Milgassiam o ile pamiętam z tych jego wspominek byl już wtedy doroslym smokiem. Czyli by wynikalo, że starszy niż Xelloss i Valgaav. Bo Valuś był mlodym smokiem (nastolatkiem?) jak się napatoczył na Gaava.

Skomplikowane, ale zawsze analiza.

Meitsa - 2011-06-23 23:17:54

A no właśnie, Xell w końcu ile ma lat? 1012 czy ponad 4000?

Charat - 2011-06-23 23:28:58

E, skąd te 4 tysiące?

Meitsa - 2011-06-23 23:37:03

Bo jedne źródła podawały, że ma ponad 1000 lat a inne, że ponad 4000 i zawsze żyłam z przekonaniem o tej większej liczbie ^^'

Socki - 2011-06-24 00:14:04

A to nie chodzi o to, że wojna smoków i potworów była 1000 lat temu ?

Ale Xell pamiętał rzeczy jeszcze sprzed wojny... więc chyba był troszku starszy .

Meitsa - 2011-06-24 10:14:18

Ja ogólnie zakładam, że Xell powstał niedługo po tym jak Zellas dostała pozwolenie na stworzenie go, a to moich zdaniem było gdzieś na początku wladzy Mazoku. Argh, glupia chronologia >.< Jestem zdania, że Xell jest niewiele młodszy od Zellas

Socki - 2011-06-26 18:48:51

No, no. Stary pryk. Pewnie go łamie w krzyżu ^^
I powinien zacząć siwieć!
O!!!! XELLOS Z BRODĄ !!!! To jest myśl !!!!

Charat - 2011-06-26 20:11:15

Nie, no. Zaraz.

Gdzie niby Xellos pamietał rzeczy, które się wydarzyły 4 tysiące lat temu w świecie Slayersów?

No i w sumie to nie wiadomo, ile sama Zellas ma lat. W sumie, to w tej chronologii jest dziura.

Gdzies tam poczatek świata i Mroki Dziejowe - Shabby i Cephy walczą, jeden się dzieli na 7 części a drugi na 4.
Mija nieokreslona liczba lat i mamy wojnę Upadku, tak? 1012 lat przed Liną i spółka.
Lei Magnus, wielka wojna, barirera i te sprawy.
Mija tysiąc lat z kawalkiem i mamy wlasciwa serię Slayers. I w sumie tylko po lekturze leksykonu (i byc może nowel?) wiadomo, że Lordowie Mazoku stworzyli sobie kaplanów i generałów, żeby miec przedstawicieli swoich na czas tej wojny wewnątrz bariery.

Ale nie wiadomo, kiedy Lordowie sami powstali. Można tylko zakladać, że logicznie rzecz biorąc, zanim Shabby skonczył jako puzzle.

Osobiście lubie mysleć, że Xelluś ma jakoś ponad te 1012 lat, ale wolałabym nie dawać mu o kilka tysiącleci więcej. Jak coś ma 4 tysiące, to powinno byc mądrzejsze...

Z drugiej strony, używając mojej logiki, Phibby byłby starszy i to sporo. A wcale nie mądrzejszy...

Socki - 2011-06-26 20:29:58

Można zawsze powiedzieć, że Xellos jest tak stary że najstarsi górale tego nie pamiętają ^^ Albo, że jest stary jak świat ^^

Meitsa - 2011-06-26 20:51:02

W każdym razie dla mnie te 1012 lat to za mało. Już chociaż te 2000 lat bym mu dała

Charat - 2011-06-26 21:00:04

No nie wiem. Ja tam zostaję przy tysiącu z kawałkiem. I nigdy nie precyzuję wieku bohaterów, bo w sumie nigdzie w anime bezpośrednio nie było stwierdzone.

Meitsa - 2011-06-26 21:02:03

No jo, najważniejsze, że Xell jest po prostu starszy od Filii i tyle XD

Socki - 2011-06-26 21:02:23

Oj tam ! A może ktoś się machnął i nie dopisał zera? Xell pewnie ma 10 000 ^^

Meitsa - 2011-06-26 21:04:58

NIE, to już przegięcie! To jak jakby Xell zgrzybiały dziadek był niezdrowo zainteresowany niemowlakiem Filią _O_

Charat - 2011-06-26 21:19:13

No Filusia musi mieć poniżej tysiąca, bo nie wiedziała o Starożytnych.

Dlatego wolę Xellowi nie dawać więcej niż tysiąc parę. Ja rozumiem, że on ma mloda psyche... Ale bez przesady, nie postarzajmy go.

Chociaż jajoś umiem sobie wyobrazić Xellossa jak z poważną mina opowiada, jak to świat powstawał zanim Shabby i Cephy rzucili się sobie do gardeł. Ale to bzdura. Bzdura jak mało któraaa~

Guenh - 2011-06-26 21:50:24

Mi się wydawało, że Xellos jest wybitnie mądry - toż to atrybut osób cwanych.
A że zachowywał się, jak się zachowywał, np. płakał jak mu Lina wskoczyła na głowę lub ciągnął Filię za warkocze usprawiedliwiam jego dziwacznie radosnym (i ludzkim wręcz!) podejściem do życia (i tu następuje paradoks, ale bez sensu jest już nad nim gdybać).

Socki - 2011-06-26 22:04:32

Może... zanim był sobą ... był czymś innym ? Ja założyłam coś takiego w Dodzie... Że on też istniał wcześniej , jako taki byt astralny, nawet potężniejszy niż był... a dopiero potem Zellas go zapakowała w ciało XD Więc był jednocześnie młody i stary :D:D:D

Charat - 2011-06-27 00:41:53

Eeee... to już kompletne pomieszanie. Jak dla mnie.
Jakby nie patrzeć, Mazoku są astralnymi istotami. I jakby nie patrzeć, ich nadrzędnym celem jest powrót do Chaosu. A tym Chaosem był cały świat przed stworzeniem, więc... Xellos jest jednoczesnie stary i mlody. Ale to już nas prowadzi do czysto akademickich rozważań, takich jak czy czy dusza się starzeje, czy byt okresla swiadomość, czy świadomość byt lub też jak rozmnażają się demony.

A niech tam. Skoro pan Kanzaka się nie umie okreslić a twórcy animca tym bardziej, to ja sie nie będę bawiła w dopinanie im tego i owego (zabrzmiało z podejrzanie zboczenie...) i zostawiam tak, jak jest.

Guenh - 2011-06-27 01:31:26

O! O! Ja jestem na bieżąco z filozofią i wiem jedno: dusza się nie starzeje! :>

Socki - 2011-06-27 10:10:18

E tam ! Polecam filozofów XXI- duszy nie ma !

Meitsa - 2011-06-27 15:32:18

Lol, jak nie ma duszy to co wtedy jest? działamy tylko na zasadzie połączeń nerwowych? Mamy prąd to żyjemy?

Socki - 2011-06-27 16:13:03

Eee no tak ^^ Religia to tylko psychologiczna potrzeba naszych niedorobionych głupich móżdżków a żyjemy dla swoich genów. Nawet nie dla siebie bo przecież się nie klonujemy tylko ulepszamy. jedyne co ma sens to ewolucja.


Nie moje słowa.

Ich.

Meitsa - 2011-06-27 16:20:58

To że religia jest wymysłem ludzkim, zgadzam się w tym w zupełności. Ale dusza to chyba istnieje, w końcu każdy jest inny ^^ Zaraz założymy wątek z naszymi wywodami filozoficznymi XD Zazdroszczę wam, że macie/miałyście filozofie na studiach... = =

Socki - 2011-06-27 17:02:59

O Boże ! Kobieto nie mów tego! Odpukaj !!!
Filozofia to zuoooo...
Mam łeb pełen cudzych teorii i ani jednej własnej ><"

Potrafię przytoczyć pięć za duszą... i pięć przeciw... a sama nie wiem co o tym myślę.

Powiadam. ZUO.

Meitsa - 2011-06-27 17:37:27

Mówisz, że zazdrościsz mojego nieskalanego umysłu? XD

urwena - 2011-06-27 18:41:16

Z tych wykładów które pamiętam- to co mi kładli do głowy to wg mnie była historia filozofii i to co oni wydumali (filozofowie)... Jakoś od nas nie wymagali własnego zdania na ten temat- macie wiedzieć i tyle. Po co i co o tym sądzę to już mniej ważne...
Nie ma to jak polski sysytem nauczania :D

Meitsa - 2011-06-27 18:50:16

Myślałam, że filozofia jest od tego żeby skłonić człowieka do refleksji nad własnym życiem XD

Socki - 2011-06-27 19:28:53

Eeee ... nie w tej bajce.

Jak chcesz refleksji polecam Kołakowskiego Maxi wykłady o mini sprawach
i
Czy diabeł może być zbawiony oraz 27 innych pytań

Guenh - 2011-06-27 19:30:49

Mam takie szczęście, że filozofię prowadzi mi jeden z najlepszych specjalistów w tej dziedzinie - człowiek z jakimiś chyba pietnastoma  tytułami :) i on wymaga od nas naszego wlasnego zdania na temat wszystkich zagadnien, porownan do kultury i szeroko pojetych kontekstów, wiec...jestem zadowolona, ale egzamin jest bykiem wszechczasów. Muszę znać niemal wszystkie teksty każdego myśliciela!

Wniosek taki że piękna to dziedzina nauki, ale szalenie trudna do wkucia. Ja siedzę nad nią już siódmy dzień, a będę siedzieć jeszcze kolejnych 7.

Socki - 2011-06-27 20:01:53

Ałacia. U nas całe szczęście się zlitowali i dali jakiegoś smętnego dziadzię :)

Meitsa - 2011-06-27 20:14:40

No to może dużo nie straciłam? XD Bo ja nienawidzę kucia na blachę a tylko logikę jak już gdzieś wspomniałam ^^

Socki - 2011-06-27 20:53:43

Boże... jak tobie dobrze. U mnie jest pełno takich śmieci. Semiotyka, logika, filozofia, estetyka ;/

Meitsa - 2011-06-27 20:56:12

Hehe i z tego prostego powodu nie wybrałam studiów humanistycznych XD

Socki - 2011-06-27 21:29:47

Mądrze.
Bardzo mądrze.

Humanistyczne nic nie dają. Absolutne zero.

Guenh - 2011-06-27 21:32:55

Moje nie są ani takie, ani takie. Nie istnieję innymi słowy.
Gdybym musiała, nazwałąbym je "studiami praktycznymi".

A Ty Socki nie popadaj w taki pesymizm :)

Meitsa - 2011-06-27 22:21:50

No twoje studia Guenh też mnie ciekawią ale jak wspominałaś o niektorych przedmiotach to pewnie szerokim łukiem bym je omijała XD Ja jestem z tych co dostają do rąk narzędzia i mają kombinować jak ich użyć żeby powstało coś ciekawego ^^

Socki - 2011-06-27 23:46:13

Guenh jak nie popadać w pesymizm jak ja nic po tych studiach nie potrafię?

Wolałabym polibudę ale niestety jestem polidebil więc... bum... humanik.

Meitsa - 2011-06-28 00:24:42

To trzeba było iść zaocznie na polibudę, jak czegoś nie rozumiesz to zawsze jakoś cię przepuszczą za samo chodzenie lub ładny biust ;)

Socki - 2011-06-28 00:34:39

To chyba tylko za to drugie XD

No ale ja byłam w Elo klasycznym XD

Charat - 2011-06-28 08:28:39

Ja już filozofię miałam. I większosci, na szczęście, już nie pamiętam. Chociaż miałam bardzo fajnego wykładowcę.

Ale większość tych "śmieci" , jak to Socki określiła, miło wspominam. Może dlatego, że ja lubię myśleć. I często mi się zdarza, że myślę nad różnymi teoriami aż nie rozkminię o co w nich lata i jaki jest mój do nich stosunek.

Ze Slayersami podobnie, nie wzięłam się za pisanie, zanim nie miałam budowy Światów, LoN, astralu i wszystkich innych faktów w pamięci jak naszej własnej historii. A w sumie to nawet lepiej, bo Slayersy krótsze XD

Jakoś tak, nie umiem się wziąć za pisanie, dopóki wszystkiego nie odkryję.
W sumie chyba dlatego wolę pisać opowiadania autorskie.

Socki - 2011-06-28 10:59:18

W opowiadaniach autorskich masz ten luksus, że to co napiszesz staje się oficjalną i niepodważalną prawdą :)

Charat - 2011-06-28 11:09:44

Ano. Dlatego tak je lubię. A w ficach zawsze się można doczepić - "ale to nie było tak" i zawsze ktoś ci płacze jak małe dziecko, że się kanonowi dzieje krzywda.
Po prawdzie, to mnie też to często wkurza... I z wypowiedzi waszych wnioskuję, że Was również. Z tym, że mnie oprócz charakterów drażnią też tak zwane "grzechy pomniejsze", ale tam. Mniejsza o to.

Dlatego między innymi, tak mi trudno teraz do tego pisania wrócić. Kiedyś byłam bardziej bezczelna chyba, bo guzik mnie obchodziło, czy się zgadza, czy nie. Teraz większą radochę czerpię z autorskich.

Ale hej, może mi się znowu odmieni.

Socki - 2011-06-28 11:56:07

Stwórz fica autorskiego. Z etykietą licentia poetica i masz z głowy :D Piszesz co chcesz:D

Charat - 2011-06-28 12:14:53

No niby mogę. Ale mnie takie fice strasznie wkurzają, więc wiesz XD Jak już się decyduje na czytanie fika, to mam takie pragnienie, żeby był równie dobry, jak seria. Albo i lepszy, bo i takie na swej drodze spotkałam.

Socki - 2011-06-28 12:37:30

A ja chyba nie znalazłam lepszych od pierwszych trzech części.

Revolution i R nie uznaję za kanon... poza tym nie trudno o lepsze fice od tego.

Moim jedynym wymaganiem jest- żeby mi się podobał ^^

Charat - 2011-06-28 13:14:24

W sumie to ja nie mam jakiś wielkich wymagań. Ot, żeby miało klimat serii, której dotyczy.

Te lepsze od oryginału to się zdarzyły w innych fandomach. I bardzo rzadko. Ze Slayers jeszcze nie znalazłam arcydzieła, które by dorównało temu, co mi się marzy.

Hmm, Revolution chyba potraktuję na zasadzie ciekawego eksperymentu. Ale to nie kanon, no.

Socki - 2011-06-28 21:06:07

Ja pamiętam, że jak był ten boom na Zmierzch to jakaś laska na swoim blogu napisała z cztery rozdziały jak to powinno wyglądać. Poprawiła dialogi, fabułę ... w zasadzie tylko imiona zostały. Było na prawdę scary ... i to chyba był najlepszy fic jaki czytałam :)

Charat - 2011-06-29 08:22:19

Ze Zmierchu najbardziej mi się podobało, jak jakaś grupa napisała swój scenariusz pierwszego filmu a'la Michael Bay.

"Bella, I love you" said Edward exploding. *Ka-BOOM~*

Zmierzch dla mnie i tak jest nie do uratowania. Straszny to tam jest rasizm i to, co autorka myśli o kobietach.
W ogóle, religia Mormonów jest bardzo dyskryminująca. I chociaż pani Meyer nigdy żadnej religii dla swoich bohaterów nie określiła,  to widać wyraźnie, że wszyscy podzielają jej system wartości.

Musiałabym się zastanowić, jaki fic był najlepszy, jaki w życiu czytałam. Chociaż, nie. Skłamałam. Najlepszy, bezapelacyjnie dla mnie, jest fanfic do Kyo Kara Maou pod tytułem Whispers of the Rye.

Jest po prostu... idealną kontynuacją. Powinni go zekranizować. Bezapelacyjnie.
Cuda się zdarzają jednak.

Socki - 2011-06-29 12:38:12

Nie mam zielonego pojęcia co to Kyo Kara Maou ale będę pamiętała, że warto czytnąć.

Co do Zmierzchu- ja byłam załamana. Nie sądziłam, że ktoś to może wydać. Tragedia... no ale bylam równie zdziwiona kiedy laska to "wyprostowała". Inna sprawa, że tak na dobrą sprawę mogła już pisać własne opowiadanie, nikt by nie zauważył różnicy :)

Charat - 2011-06-29 13:11:46

Taka seria anime. Dosyć długa. Ale fajna.

W sumie to trudno coś o tym napisać, żeby nie zrobić spoilera. Hmm.

A do tego fica, to niestety dobra znajomość anime to podstawa.

A powiem szczerze, ja na Zmierzch się natknęłam przypadkiem. Miałyśmy iść do kina z koleżankami. Ale w ostatniej chwili Chomik stwierdziła, że cycki Scarlet Johanson, czy jak się tam cholera nazywa, swoim sterczeniem powodują u niej depresję. Dlatego poszłyśmy na Zmierzch.
I szczerze mówiąc, dopiero na drugi dzień naszą piątkę uświadomiła inna koleżanka (jak się okazało, fanka) że to nie była marna komedia, tylko supernatural romance.
Toś tio siooook~! był zakrzyknął Charat.

W końcu, żeby wiedzieć o co w tym dokładnie kaman, wizięłyśmy się we dwie z Chomikiem za książki. Zaczęłyśmy z myślą: Może są fajne a ekranizacja po prostu była marna?
Jak się okazuje, ekranizacja książce pochlebiła. I miała niezaprzeczalną zaletę, której książki pani Meyer nie posiadają: brak dostępu do płytkiego umysłu głównej bohaterki.

Koniec końców, wydanie i popularność tej ksiażki bardzo mnie uradowało. Gdyż, ponieważ i albowiem, jeśli takie byle gówno moze się stać światowym przebojem, to ja sobie poradzę bez problemu. HELL YEAH~!

I nie oszukujmy się, gimnazjaliści dyslektycy potrafią pisać lepiej niż Meyer. Chociaż nie, to obraza dla wszystkich gimnazjalistów.

urwena - 2011-06-29 19:10:28

Oj czepiłyście się pani Mayer... ;)
Ja Zmierzch strawiłam, jakoś tam. Bo historia po pierwszej części mnie zaciekawiła historyjka i fakt że to o wampirach- co prawda iluminescencyjnych ale zawsze. Nie chcwalę tej twórczości, broń Boże. W tracie trawienia tego ciągle miałam wrażenie że pisałam lepsze fanfiki :D Postacie są płytkie na zasadzie: ktoś taki jest i basta. No i główna bohaterka... Jeszcze mi się nie zdarzyło żebym aż tak nielubiła głównego bohatera, żeby aż tak mi na nerwy działał.
Z powieści o wampirach wolę Anne Rice i jej Kroniki Wampirów

Kamena - 2011-06-29 21:53:47

Nigdy nie czytałam ksiażki ,ale film miałam tą nieprzyjemność obejrzeć. Przez cały film czekałam,że w końcu się coś sensownego wydarzy. Jedynie okazały się zakaskujące napisy końcowe kiedy to ja cały czas myślałam ,że gdzieś jest w tym filmie ukryta jakaś druga strona. Tak więc jedyny sens miało zakończenie filmu bo mogłam w końcu się wyspać..._-_'''. Jedna moja znajoma ma bzika na punkcie filmu a druga z koleji namietnie czytala cała sage. Patrząc na ich zaangażowanie w tym tytule pomyślałam ,że dam mu szanse i obejrze jego drugą część a nóż się rozwinie. No straciłam kolejne prawie dwie godziny(czy ile to trwa). Za pierwszym razem czułam się zdumiona, ale przy drugim to już miałam ochote krzyczeć WTF??! Totalnie nie pojmuje co w tym filmie ludzie widzą. Nudny jak flaki z olejem. Ja nie widze dla niego żadnego usprawiedliwienia. W dodatku wkurza mnie to całe ubustwianie Pattisona...jejku on jest koszmarny. A główna bohaterka zmierzchju to taka mimoza...normalnie ma sie ochote utopić ją w kiblu.

Btw. I pytanie chyba który każdy kto miał styczność z tym tytułem sobie zadał i ja tu postawie. Co jak Bella dostanie okres?Bo chyba wtedy całą miłość pójdzie w diabły..huh.

Charat - 2011-06-30 08:35:16

Ja się zastanawiam zawsze, co do osób, które czytały serię - bo to NIE JEST SAGA, do jasnej anielki - czy nie zauważają, w jak okropnym położeniu znajdują się WSZYSTKIE bohaterki.
Każda pragnie praktycznie trzech rzeczy:
1. Mieć pięknego mężczyznę u boku.
2. Mieć dziecko/dużą rodzinę/zajść w ciążę.
3. Poświęcić się całkowicie punktowi 1 i 2.
W żadnym z tych punktów nie ma nic złego... pod warunkiem, że nie jest jedyną motywacją do istnienia, na podstawie której kobieta buduje swój system wartości i samoocenę. Jeśli brak dziecka/faceta/rodziny w oczach kobiety i jej otoczenia równa się temu, że nie jest "prawdziwą kobietą" to coś jest poważnie nie halo.

A tak własnie ma każda bohaterka w Zmierzchu. Każda.

Druga rzecz, która mnie wkurzała - kult faceta. Facet jest ideolo. Zawsze. Nawet jak zrobi coś, co jest jawnie niewłaściwe, czy wręcz nielegalne.
Przykłady; wymontowanie silnika z samochodu, żeby kobieta nie pojechała do przyjaciół, zlecenie porwania jej w tym samym celu, wymuszenie całusa, szantaż emocjonalny i rozoranie twarzy i ramienia pazurami.
Przy tym ostatnim mnie rozśmieszyły reakcje bohaterów relacjonujących to zdarzenie. Było tak: facet, Sam - wilkołak zabujał się na zabój w niejakiej Emily. Ale chodził z jej kuzynką. Z tego powodu Emily mu powiedziała, żeby spadał na drzewo. Sam się wkurzył, zmienił w wilkołaka i 'niechcący' zmasakrował jej pół twarzy. I częśc ramienia. Blizny na całe życie.
Od tego momentu są razem, na zawsze.

I wszyscy komentują, jak to jemu jest ciężko z tym żyć. Tu się zgadzam, powinno mu być ciężko. Powinno mu być przykro. Ale do tego przykro i ciężko powinno być jakieś wytłumaczenie w charakterze, jak to równie ciężko było tej zranionej dziewczynie przyjąć te jego "uczucia".
Litościwie pomijam, że to bardzo wątpliwy scenariusz.

Druga rzecz, co mnie uchachała. Edziolo Piękny mówi Belli pierwszego dnia ich związku: Lubię nocą przyłazić do twojego pokoju. Robię to, odkąd się wprowadziłaś. A Bella na to: Och, Edzinku, więc naprawdę mię kochasz, jakże jam szczęśliwa teroz!
No ej, nieznany Ci wtedy facet przyłazi nocą do twojego domu. Wcześniej ci mówi, ile razy to chciał cię wyssać do ostatniej żyłki. Okaż trochę niepokoju, kobito!

A pierwszy film jest boski. Tzn, jak się go odpowiednio skomentuje.
Mnie uchachały dwie sceny pod koniec. Pierwsza: Edzio i Zuy Wampir walczą w odłamkach szkła. Przy okazji wgniatając w nie główną bohaterkę.
I druga scena: Poturbowana, potłuczona, pokiereszowana i dziabnięta przez wampira Bella leży w szpitalu. Budzi się i jej mama jej mówi "Spadłaś ze schodów i wypadłaś przez okno w hotelu. Dlatego jesteś cała podrapana od szkła i połamana".
Chomik, moja the best kumpela: Oh, mamko, a w takim razie co robi ten ślad ugryzienia na moim ramieniu? - Widzisz córeczko, ugrzl cię pies! - Ale to ślad jak po ludzkiej szczęce mamo! - Widzisz, córeczko, to był zmutowany pies, bo obok hotelu jest czernobylska elektrownia. Tak mówi twój chłopak, Edward.

Wiecie, ja tak mogę długo. Bardzo lubię fankom Zmierzchu wskazywać wszystkie nieścisłości i niedorzeczności w ich ukochanej serii. Zaczęło się od tego, że fanki Zmierzchu spamowały na mangowych forach. Forumowicze zareagowali spokojnie i logicznie, a fanki Zmierzchu jak to fanki Zmierzchu "No, U H8er! Wut AR u tlking a boat, TWYLITE ISSS AWSUUUM!" <- serio, taka pisownia i dużo, dużo emotek.

Ot tego czasu uwielbiam je. Jak się im spokojnie wytłumaczy, co jest z tą książką nie halo, to wpadają w EPIC RAGE. A potem to już ostatni lot kamikaze.

WERSJA KRÓTKA TEGO POSTU: Bohaterka, która skacze z klifu, żeby usłyszeć głos faceta, który ją porzucił to idiotka.

Socki - 2011-06-30 09:29:59

A wiecie... ta dziewczyna z filmu doskonale wcieliła się w rolę Belli. Tak beznamiętnej i tępiej twarzy w życiu nie widziałam!
Idealnie dobrana !

Gorzej z Edziem bo miał być piękny.
Przynajmniej bym na coś popatrzyła a tu en burak co go rodzice patelnią karmili. Ał, Ał, fuj ...

Ja niestety nie umiem tłumaczyć ludziom, że Zmierzch jest do kitu. Po prostu dostaję napadu śmiechu gdy ktoś mi mówi, że to lubi:)

http://www.youtube.com/watch?v=ksJvEH-R_ew

Swoją drogą w tej komedii aktorka gra lepiej od oryginalnej Belli a Edward jest przystojniejszy od Edwarda primi

Charat - 2011-06-30 09:35:02

Zazwyczaj nie lubię komedii tego typu, ale dla tej zrobiłam wyjątek.

Na żywca to ja też nie umiem. Ale na forum, jak widać na obrazku powyżej, owszem. Zwłaszcza jak mi fanki Korniszona Patisona zaczynają popiskiwać w wątku o Hellsingu.

Socki - 2011-06-30 11:41:58

WAAAAATTTT?

A co ma Hellsing do tego buraka ?

Guenh - 2011-06-30 11:45:58

Robię osobny wątek o zmierzchu, bo widzę że temat jest wartki :)

Socki - 2011-07-02 13:25:45

Ano ano... już zapomniałam o czym tu gadałyśmy XD

Charat - 2011-07-05 09:20:22

Okej, to najwyżej pociągnę w tamtym wątku. A tu mówiłyśmy o pomysłach na fiki, które już gdzieś były.


Generalnie, to chciałabym dobrego crossovera dostać w swoje ręce.

Socki - 2011-07-05 11:42:07

A ja generalnie to potrzebuję weny.

Jak ten stan się będzie utrzymywał dalej Klucz pojawi się we wrześniu. Ratunku  :(

Meitsa - 2011-07-05 11:43:54

To zaciągnij Kórczaka do siebie i wypijcie coś mocniejszego :)

Guenh - 2011-07-05 11:45:07

NIEEEeeeeEEEE :'-( coś Ci przysłać żeby poszło lepiej?
Pmiętaj Socki, że nie musisz zawsze pisać kolosy - lepszy rozdział na 7 stron dziś niż na 40 we wrześniu :/

Socki - 2011-07-05 12:34:39

Najwyżej wam tutaj wrzucę a tanuk poczeka. No Kóczak jutro z gór wraca i chyba tak zrobimy. Kansou siedzi od jutra w Anglii i od pożegnania mam w głowie pustkę. ;/ nie mam się z kim kłócić.

Właśnie sobie zrobiłam chai mocca masala więc może pomoże. Gash ;/ oczywiście wszystko przez Xella, Zella i Linę. Zacięłam się na nich ;/

Meitsa - 2011-07-05 12:48:34

Hm, to może zacznij pisać inny watek, a ich na później zostaw?

Socki - 2011-07-05 12:53:01

Um... chyba tak zrobię. Nie no... naprawdę muszę się ogarnąć. Ale inny wątek to walka, którą już opisałam i Xell/ Filia których gaaaa nie chcę opisywać bo się boję !!!

OH GOD !!! Writing is sooo fucked up !

Charat - 2011-07-05 18:24:40

Nie jestem dobra w mobilizowaniu.
Ale trzymam kciuki.

Meitsa - 2011-07-05 18:35:45

No to nie masz wyjscia, wołaj Kórczaka :D Jak przyjadę to też ci pomogę :)

Socki - 2011-07-05 21:30:22

Czekam :D

Ale! Może zrobię dzień dziecka! Macie jakieś zamówienia ?

- Xellos w różowym tutu?

Meitsa - 2011-07-05 21:41:45

Hmmm, muszę to przemyśleć bo jak teraz coś palnę to za jakiś czas dopiero coś fajnego mi wpadnie do głowy ^^'

Socki - 2011-07-05 22:04:45

Spox... możliwe że i tak jak zwykle pokażę wszystko w krzywym zwierciadle XD

Charat - 2011-07-06 10:21:48

Zamówień nie mam, ale mam pytanie.

Jak w tekście zaznaczyć myśli? Chodzi mi o taki dłuższy wywód myślowy a nie coś w stylu "Chyba będzie padać, pomyślała."

Różni ludzie, różne teksty, różne rozwiązania. Różne zestawy Panvitan.

Socki - 2011-07-06 10:55:11

No ogólnie robi się tak:

Chyba będzie padać, pomyślała.

To jest podobne do mowy pozornie zależnej i należy do relacji narratora i nie powinno się tego wydzielać... chyba że masz inne widzi mi się. No w każdym razie grunt by robić to konsekwentnie ...

Charat - 2011-07-06 11:42:57

Tak, wiem, że się tak robi. Swoją drogą, taki zapis mnie ogromnie wkurza. Ale to tak na marginesie.

No właśnie, bo chodzi mi o dłuższy wywód myślowy (na jakieś 4 strony, sporo filozofii) przerywany z rzadka czynnościami jakie postać w trakcie rozmyślań podejmuje. Byłoby wtedy kilkanaście takich "pomyślała".

Guenh - 2011-07-06 12:07:40

też mam z tym problem... Zazwyczaj usilnie próbuję zastąpić wyraz "pomyślała" podobnymi zwrotami : zachodziła w głowę, przyszło jej na myśl, rozważała bla bla bla. Niestety, piszę jak pięciolatek - toteż również jestem ciekawa rozwiązania.

Socki - 2011-07-06 12:20:23

No ale jako autor macie prawo ustalić sobie jakieś własne zasady. Aby być konsekwentną :D

Charat - 2011-07-06 14:49:36

Uh, myślałam, że na taki dłuższy monolog myślowy ma jakieś reguły zapisu.
Trudno umieścić długi wywód filozoficzny i zakończyć go "(...), zachodziła w głowę podczas mycia okien".

Socki - 2011-07-07 12:24:36

Wtedy to piszesz w oddzielnym zdaniu. Np. Te wszystkie myśli przychodziły jej do głowy podczas robienia obiadu.

Charat - 2011-07-07 17:05:32

Ah, czyli jednak. Reguła Xelloss'a : "Simple is the best".

Socki - 2011-07-07 17:09:20

No... tak. Po co sobie życie utrudniać ?
No chyba, że chcesz. :D

Charat - 2011-07-07 17:21:45

Generalnie jest tak: Im bardziej nie chcę, tym bardziej sobie utrudniam. Talent.

Socki - 2011-07-07 17:44:49

Rzeczywiście :) Ale może z tego wyjść coś pięknego ^^

Charat - 2011-07-07 17:49:56

Czasami. Ale częściej masło maślane.

Socki - 2011-07-08 08:28:54

Edison miałby coś do powiedzenia ^^

Charat - 2011-07-08 09:41:47

Pewnie, skoro chce. Słuchamy, panie Edison.

XD

Socki - 2011-07-08 10:19:04

Nie odniosłem porażki. Po prostu odkryłem 10.000 błędnych rozwiązań.   :D

Charat - 2011-07-08 11:15:45

XD

Hmm. To ze mną jednak jest inaczej. Bo mnie jakoś te błędne działają. I to czasem zaskakująco dobrze.

Socki - 2013-10-17 11:17:06

Dobra bez sensu otwierać nowy temat, więc pytam tutaj. A czy jest coś w ficach, czego fani jeszcze nie wymyślili ?

Charat - 2013-10-17 16:55:05

Podchwytliwe pytanie.
Bo w końcu fanfiki to twórczość fanów. Jeśli coś jest w ficu, to znaczy, że to fani wymyślili... Czyli nie, nie ma XD

Socki - 2013-10-17 17:08:25

Nie miało tak zabrzmieć. Bardziej jakie dziwactwa potrafią stworzyć. Ja np. nie ogarniam dwóch w zasadzie mocno popularnych motywów Zelgadis + Xellos i Xellos miękkie kluchy.

Ale pamiętam, że lubiłam te dramatyczne fice gdzie Filia ( lub jeszcze ktoś) ginęła. Mmmm mhroook.

Charat - 2013-10-17 17:12:29

Wybacz, potraktowałam twoje pytanie zbyt ogólnie XD

Wydaje mi się, że było już wszystko. Właściwie, jak wspomniałaś o tej ginącej Filii to przypomniał mi się fik o potańcówce w remizie, gdzie Filia pokłóciła się z Xellossem i wyszła z imprezy z jakimś bubkiem, a nazajutrz znaleźli jej zimne zwłoki.

Czyli chyba wszystko już było.

Rinsey - 2013-10-18 15:06:41

Hm... Nie mogę powiedzieć, że przeczytałam wszystkie fanfiki, ale myślę, że jak długo fani będą tworzyć, zawsze coś nowego będzie miało szansę powstać. Tak ja ogólnie w literaturze. Niby ludzie znają już wszystkie schematy, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto jednak się przebije i zaserwuje coś nowego z powiewem świeżości. Możliwe też, ze jestem bardzo naiwna ;p

Abedules "orquidea Oтeли Frielendorf