- Slayers Fans http://www.slayersfans.pun.pl/index.php - Fanfiki http://www.slayersfans.pun.pl/viewforum.php?id=19 - Wiem, że nie wrócisz ortografio ... http://www.slayersfans.pun.pl/viewtopic.php?id=6 |
Socki - 2011-05-24 16:39:52 |
Dobra... Wiem, że to dziwny wątek i nie powinnam go zaczynać... albo powinien go zacząć ktoś inny |
Meitsa - 2011-05-24 17:12:32 |
Hm, na ortografię nie zwracam uwagi z tego prostego powodu, że mieszkam i pracuję z dysortografikiem, więc przymykam na to oko, co nie znaczy, że mnie nie to nie razi. To co najbardziej denerwuje mnie w ficach to nadużywanie przekleństw (a polski to taki piękny język), druga rzecz to odbieganie od tematu (czytałam fica gdzie jego 80% było poświęcone bezsensownej kłótni między... postaciami nie związanymi ze Slayersami, co gorsza tymi postaciami była autorka i jej koleżanki. Odechciewało się czytać... |
Guenh - 2011-05-24 19:13:58 |
Co do ortografii, to się zgadzam, widok nagminnego powtarzania błędów odrzuca od czytania nawet najlepszej pracy (choć zazwyczaj brak znajomości poprawnej pisowni łączy się z niedoborem talentu...). Czasami zdarzy mi się jednak coś napisać i - pomijając już fakt, że są to niezbyt ciekawe i porywające opowiadania - mam duuuży problem ze stawianiem znaków interpunkcyjnych. Wiem, że to prawie jak kalectwo, ale naprawdę nie wiem gdzie stawiać przecinki!!! Przyznaje się bez bicia. |
Socki - 2011-05-24 19:21:45 |
WOHA są takie?!?!?!?!?!? |
Riley - 2011-05-24 20:07:37 |
Robię tego chomika i co nie co mogę powiedziec o ficach... staram się chociaż je przejżeć. |
Meitsa - 2011-05-24 20:49:23 |
O, w fanfikach nie lubiłam motywu second generation gdzie nowe postacie odgrywały główne role. Dla mnie to po prostu już nie Slayersi. |
Riley - 2011-05-24 21:18:32 |
Wiesz Meitsa, nie wiem czy cie pocieszę ale nie byłaś najsłodsza. |
Meitsa - 2011-05-24 21:29:09 |
Dlatego twierdzę, że Socki wprowadziła jakiś powiew świeżości, wreszcie mamy coś innego. Ja mam z tym problem bo stare przyzwyczajenia za mocno mi się wyryły na mózgu _^_ |
Riley - 2011-05-24 21:42:32 |
No Socki wysoko postawiła wam(autorom) poprzeczkę. Ale w sumie, to się trochę nie liczy, bo Socki napisała już książkę i pisze kolejną. |
Meitsa - 2011-05-24 22:02:40 |
Ale tak działa marketing. Robisz wszystko pod klienta :D |
Socki - 2011-05-24 22:03:13 |
Nic nie stawiałam. |
Meitsa - 2011-05-24 22:16:50 |
No ja też lubię jak się kończy słodko bo tego chce moja dusza, ale w ich związku aż się prosi o coś więcej :) |
Socki - 2011-05-24 22:27:53 |
Nie ma żadnej książki... Riley ma urojenia. |
Meitsa - 2011-05-24 23:28:03 |
Teraz się tak skapnęłam, że mam ten sam problem co Guenh, a mianowicie interpunkcja. Chyba już wolę jak jest więcej tych przecinków niż mniej XD |
Socki - 2011-05-24 23:37:06 |
Moja pięta Achillesowa to zdania wielokrotnie złożone. Umiem napisać zdanie na trzy linijki ... |
ana91 - 2011-05-24 23:42:39 |
moim wstydem są duże i małe litery... wolę pisać wszystko z małych (nawet jak rozpoczynam zdanie) xD |
Meitsa - 2011-05-24 23:52:48 |
Ja kiedyś też byłam dobra z ortografii, a teraz bez słownika to ani rusz XD Ja mam problem, że czasami jak napiszę zdanie to jakoś dziwnie brzmi, bez sensu i na nic nie potrafię go przekształcić w sensowną wersję >.< |
Socki - 2011-05-24 23:53:35 |
Ja studiuję polski... to też komedia |
Meitsa - 2011-05-24 23:59:13 |
Ale pewnie dzięki temu i tak robisz mniej wszelakich błędów, które tu wymieniłyśmy XD Bo ja z językiem polskim to już dawno w szkole nie miałam do czynienia lol |
Socki - 2011-05-25 00:36:23 |
Ja mam zajęcia z redagowania tekstów. XD |
Meitsa - 2011-05-25 00:45:07 |
Dla mnie tak samo, tylko niepokoją mnie 2 oryginalne arty w artbookach gdzie Filia jest z Valem w dwuznacznych sytuacjach... |
Socki - 2011-05-25 00:46:30 |
pffff spalić ! |
Meitsa - 2011-05-25 01:31:13 |
Nie spalę swojego artobooka, który jest moją największą świętością :( Jedynie mogę się posmutać nad nim, że sprawił mi taką przykrość, chlip... A Xella prawie wcale nie ma... |
Socki - 2011-05-25 01:49:25 |
Bo Xell ma okropną fryzurę. Dlatego . |
Meitsa - 2011-05-25 10:20:58 |
Nie podoba mi się też w fanfikach brutalne oderwanie od slayersowskich praw. Człowiek czyta takie coś i dochodzi do wniosku, że ze Slayersami ma niewiele wspólnego. Nie mówię tu o świetnych fanfikach w realiach naszego świata czy w kosmosie, bo jak ktoś umie pisać to zawsze stworzy coś godnego uwagi, ale są takie, przy których aż zęby bolą... |
Socki - 2011-05-25 16:02:34 |
Chyba wiem o czym mówisz. I często te odautorskie wtręty ( wiem, że tak nie jest ale ja tak napiszę). I boli mnie wypaczanie charakterów( nie tylko w slayersach). Znaczy, tego nie da się uniknąć ale są fice, w których owszem, bohater się zmienia ale z określonych powodów. Bo wydarzyło się to to i to i dlatego zrobił to i tamto. |
Meitsa - 2011-05-25 16:56:48 |
Myślę jeszcze jakie grzechy autorzy popełniają, ale chyba wymieniliśmy już wszystko. W końcu sama sporo tych błędów robiłam. Będę robić drugie podejście do pisania i już się boję, że część tych błędów powtórzę. |
Socki - 2011-05-25 23:45:49 |
E tam... nie ma fica bezbłędnego. No i każdy lubi coś innego. Ja np. lubię słodkie fice ale nie potrafię o tym pisać. Też w sumie błąd, bo po co się za to biorę skoro mi nie wychodzi ? Ale przynajmniej mam teksty zredagowane(pewnie dlatego że mam zajęcia z redagowania tekstów) |
Meitsa - 2011-05-25 23:51:47 |
Pytanie czy słodki fik w przypadku naszej pary jest na miejscu? Albo na ile tej słodkości możemy sobie pozwolić? Bo jak już zauważyłyśmy, łatwo przegiąć ^^' |
Socki - 2011-05-25 23:59:04 |
No... nie wiem. Ja lubię kiedy oboje się zapierają nogami i nogami a i tak coś ich pcha do siebie. Ale bez zbędnych cierpień. Nie ze strony Xellosa... ew. że przez niego rozwala się coś w życiu Filii. Ale... hm, lubię ich jako takie dwa starocie. Już nie ma nikogo kto by walczył, wszystko się skończyło, zostali tylko oni. Przypominają mi parę staruszków którzy za wiele razem przeżyli by żyć oddzielnie. No wiesz, są zbyt różni na taką miłość w dosłownym tego słowa znaczeniu... ale mogą być tylko ze sobą. Ciężko mi to dobrze opisać ale mam nadzieję, że wiesz o co mniej więcej mi chodzi. |
Meitsa - 2011-05-26 00:03:39 |
Chyba właśnie wiem o co chodzi i mi chyba też to chodzi po głowie. W końcu wielkie gorące uczucia to cecha krótko żyjących ludzi, a istotom długowiecznym wystarczy zwykłe przebywanie. Chociaż Filia ulega emocjom bardziej niż nie jeden człowiek... Zwalam to na młody wiek :p Znowu jakieś dziwne teorie wymyślam! >.<* |
Socki - 2011-05-26 00:08:53 |
No raczej. Xellos lekką ręką licząc jest trzynaście razy od niej starszy. Rany!!! To pedofilia jak nic!!!! |
Meitsa - 2011-05-26 00:22:01 |
To co? W takim razie jeżeli to pedofilia, zaliczamy to do przestępstw popełnianych przez autorów? XD |
Socki - 2011-05-26 00:32:08 |
Nie. Ale Xellos mógłby za to siedzieć. |
Meitsa - 2011-05-26 09:40:42 |
Nawiązując do tematu z innego wątku, nowe wymyślone postacie też czasami mogą zepsuć fik. Czasami mam wrażenie, że autor na siłę wprowadza jakieś postaci, które nic nie wnoszą do fabuły a robią na szczytny tłum. |
Riley - 2011-05-26 09:48:16 |
I self- insertion jest męczące. Zwłaszcza kiedy autor z jakiegoś powqu podrywa, któreś z bohateró lub jest alfą i omegą. |
Meitsa - 2011-05-26 10:18:29 |
Dobrze powiedziane Riley! Faktycznie podrywanie przez autora było strasznie irytujące. Tak piszemy, że własna postać autora w fiku to zły pomysł, ALE ja od samego początku planowałam wprowadzić postać, która tak naprawdę jest fikcyjna z tym wyjątkiem, że ja się z nią utożsamiam. Czy to duża różnica według was? Jedyny minus to może taki, że przypisałam jej męczeńską rolę Pani Przeznaczenia... Tylko, że to cały sens mojej opowieści ^^' |
Socki - 2011-05-26 10:26:34 |
Hm... no... ja dodałam całe uniwersum więc jak ty dodasz jedną postać to chyba nie zaszkodzi. Tylko nie wiem czy bezpiecznie jest się utożsamiać... znaczy nie wiem jak Tobie ale mi wtedy przychodzą do głowy durne pomysły XD |
Meitsa - 2011-05-26 10:32:18 |
Zależy co masz na myśli mówiąc "durne" XD Mój problem polega na tym, że postać, z którą się utożsamiam łączy tylko mój nick. Reszta, czyli charakter i wygląd to cechy, które bym chciała mieć. Taka moja druga osobowość XD Więc chyba to nie brzmi groźnie? |
Socki - 2011-05-26 10:45:20 |
No chyba nie :) |
Meitsa - 2011-05-26 10:47:26 |
Najwyżej jak już zacznę pisać i zanim wyślę fika w szeroki świat sprawdzicie mi, czy nie popełniłam jakiś przestępstw XD |
Socki - 2011-05-26 11:36:14 |
Ok... swoją drogą... masz już jakiś termin? Chętnie bym już poczytała :D |
Meitsa - 2011-05-26 23:07:36 |
Na razie mam zaplanowany cały pierwszy rozdział, brakuje mi tylko Smokologii z pewnej kolekcji bo tam były ciekawe informacje o smokach, które chciałam wykorzystać :( Chyba jutro spróbuje je wygrzebać i zabrać w moją tygodniową podróż i w pociągu napiszę pierwszy rozdział |
Socki - 2011-05-26 23:33:05 |
Uhhhuuuu... będzie na Tanuku do przeczytania ( robi oczy kota ze Shreka ) ?? |
Meitsa - 2011-05-26 23:44:21 |
Najpierw tutaj wrzucę XD Jak mam się ośmieszać to przed małą publicznością żeby mniej bolało :P Właściwie to zastanawiam się czy nie zmienić tytułu bo "Przeznaczenie" jakieś oklepane mi się wydaje :/ |
Socki - 2011-05-27 00:00:47 |
Shyukumei będzie po jap. :D |
Meitsa - 2011-05-27 00:18:24 |
Hm, muszę się nad tym zastanowić, bo twoje propozycje nawet by mi odpowiadały. A mam jedno pytanie (mam szczęście, że znasz japoński ^^), jak po japońsku brzmiałoby "śmiertelny cios" albo "cios śmierci". Albo jak byś przetłumaczyła na polski Shinozuki? Potrzebuję to do fika (patrzy błagalnie) |
Socki - 2011-05-27 00:33:42 |
shinoutsu to śmiertelny cios będzie |
Meitsa - 2011-05-27 00:38:07 |
Pytam się bo zuki w karate znaczy cios/pchnięcie pięścią :) Myślisz, że to pojęcie wymyślone jest jako sportowa terminologia? |
Socki - 2011-05-27 07:10:01 |
Hmmm to chyba raczej tsuki nie zuki :) Tylko że tsu rzeczywiście czasami brzmi podobnie do zu :) |
Meitsa - 2011-05-27 09:53:25 |
a tsuki kojarzy mi się z księżycem z kolei XD Wiem, że to duża fatyga, ale byłabyś w stanie bardziej sprawdzić jak to się ma z tym zuki? Wszystko rozchodzi się o to, że postać ma mieć na imię Shinozuki i jeżeli okazało by się, że to oznacza śmiertelny cios to mam kolejny element pasujący do mojego fika. A nie chcę straszyć podstawowymi błędami językowymi :p |
Socki - 2011-05-27 12:38:59 |
Sprawdziłam. |
Meitsa - 2011-05-27 15:34:05 |
Ok, dziękuję za wyczerpująca odpowiedź! W takim razie zostanę przy Shinotsuki lub po chamsku zostawię Shinozuki i wprowadzę własne znaczenie, a jedynie w tekście dam adnotację, że to mój wymysł :) |
Socki - 2011-05-27 15:40:06 |
możesz powiedzieć, że się magicznie udźwięcznia :) |
Meitsa - 2011-05-27 16:04:50 |
Taaa, władza autora jest nieograniczona :p |
Socki - 2011-05-27 16:24:13 |
To się ładnie nazywa licentia poetica |
Meitsa - 2011-05-27 16:43:39 |
I chyba właśnie tego będę się trzymać, bo lubię czasami wybiegać poza prawa i kanony ^^ |
Socki - 2011-05-27 17:00:05 |
Twoje prawo. Łamanie praw :D |
Meitsa - 2011-05-27 17:11:43 |
Świetnie powiedziane! Chyba sobie to zapiszę :D |
Charat - 2011-06-14 11:31:13 |
Tak sobie przejrzałam ten temat i chyba popełniam wszystkie możliwe błędy i wykroczenia. |
Kamena - 2011-06-14 12:22:35 |
Co do tych nowych postaci o których było wspomniane. Meitsa napisałaś "Jedyny minus to może taki, że przypisałam jej męczeńską rolę Pani Przeznaczenia... Tylko, że to cały sens mojej opowieści ^^'" No to chyba nie jest w takim razie taki niewinny zabieg. Z tego rozumiem ,że fabułe oparłaś o zmyśloną postać. Mnie takie coś obrazu odpycha od przeczytania fica. Druga sprawa ,że to żadne tłumaczenie, że nadajesz postaci swój tylko nick a jej osobowość to Twoje "wymarzone ja" . Szczerze mówiąć wolałabym ,żeby to było w takim razie Twoje prawdziwe ja , bo chcociaż byśmy się może czegoś nowego ciekawego o Tobie dowiedzieli. A tak to tylko odkrywasz swoje słabości. Bo jeśli napiszesz ,że np postać miała piękne błyszćzące długie włosy, tańczyła niczym młody Bóg i była towarzyska to dajesz czytającemu informacje ,że masz kompleksy co do swoich włosów, masz dwie lewe nogi i nie masz siły przebicia. Ale, może mam wypaczone zdanie przez ficki z autorem w roli głównej. Może nie trafiłam w tym temacie na nic godnego uwagi. A co do ogólnie dodawanych postaci to staram się je tolerować.Są bo są. Np w Dodzie i Kluczu jedyna postać, która wyszła jak dla mnie poza łamy "zmyślonej więc nie istotnej" jest Shinigami. Postać jest przemyślana i wzbudza sympatie. Ja zdążyłam ,się już na tyle do niej przywiązać ,że stała się dla mnie troche nieodłączną częścią Slayersów. Dodam ,ze np jakby wszystkie dodatkowo wymyślone postacie w Dodzie i Kluczu umarły to bym najwyżej powiedziała "szkoda" to w jej wypadku było by mi naprawde przykro i chyba bym się pogniewała na Socki. |
Socki - 2011-06-14 17:07:59 |
Kameno, całe szczęście Shi nie umrze bo jest bogiem śmierci... no chyba, że ją Maut zabije, bo Maut to definitywny koniec. Ale tego pewnie nie zrobi bo Shinigami robi jej rozliczenia rachunkowe z dusz ^^ |
Charat - 2011-06-14 17:27:30 |
Ale wiesz, to chyba jeszcze zależy, jakie to sa te autorskie postacie. Jeśli porządnie wykreowane, to ja nie mam nic przeciw, na ten przyklad. |
Socki - 2011-06-14 17:52:17 |
Fice to bardzo dobry początek. Szkolą warsztat, wyobraźnię...i uczą jak wygląda reakcja publiczności. A wszystko w małym bezpiecznym światku...potem jak ktoś chce i ma możliwości Wioooo na głębokie wody! |
Charat - 2011-06-14 17:55:25 |
Ano. Niestety. |
Meitsa - 2011-06-14 18:41:10 |
No cóż, mnie chyba pozostaje napisać to co mam głowie, bo jednak cieżko nagle będzie zmienić całą koncepcję. Jedynie poźniej ocenicie i powiecie co mi z tego wyszło. W tym przypadku wyjdzie mi albo kompletne dno albo coś z czego będe dumna. Nigdy czegoś takiego nie pisałam do końca takze jestem ciekawa efektu końcowego. |
Charat - 2011-06-14 20:07:02 |
E, wiesz... Nie wiem, czy dobrze kojarzę, że koncept twojej postaci jest starszy od Twojego nicka? A swoja drogą, to wydaje mi się, że każdy daje swoim postaciom kawalek siebie, chociażby i odległy. |
Socki - 2011-06-14 23:38:09 |
Generalnie było kiedyś coś takiego jak psychoanaliza dzieł... nie wypaliło bo to zakłada, że autor nie kłamie w dziele. A autorzy doskonale kłamią- w końcu z tego żyją. Psychoanaliza na podstawie to strata czasu. Nabokov kiedyś napisał książkę specjalnie umieszczając w niej bardzo czytelne elementy charakterystyczne dla analizy Freudowskiej... oczywiście wszyscy się nabrali. |
Charat - 2011-06-15 07:59:44 |
Z tego by wynikało, że Kanzaka jest najbardziej podobny do LoN. Bo na dobrą sprawę o niej też niewiele wiadomo, poza tym, że jest wszystkimi niczym. No dobrze, to jest nadinterpretacja... |
Socki - 2011-06-15 09:28:28 |
AAhhh Mary Sue to dopiero jazda. Też tego nie lubię, znaczy tak jak mówiłam jeżeli chodzi o nowych bohaterów, nie widzę zbyt wielu przeciwwskazań ... ale bezsensownie wysmażony self-insertion, który jest jednocześnie Mary Sue to jest dopiero koszmar. Ja takich bohaterów trochę traktuję jak gości- nie mogę grać pierwszych skrzypiec we WSZYSTKIM! No i to o czym wspomniałaś, że wszyscy latają za taką postacią. Można zwariować. Mam wrażenie, że ktoś po prostu leczy kompleksy. I myślę, że nie ja jedna tak mam.... kiedyś dostałam maila od dziewczyny, która czyta Klucz, i która z przerażeniem pytała mnie czy mam zamiar zrobić parring X/F bo jeżeli tak to ona po prostu nie będzie czytała XD |
Meitsa - 2011-06-15 09:40:47 |
Charat, a skąd taka teoria na temat postaci i mojego nicka? :) Na samym początku była Meitsa - ot po prostu wymyśliłam sobie nick. Potem stworzyłam postać, z którą jakby się utożsamiałam (ale do dziś nie wiem na czym to utożsamianie ma polegać, bo wszystko mi się pomieszało). Potem pojawili się Slayersi, chęć pisania no i żeby coś się działo w fanfiku potrzebowałam nowej postaci a moja była już gotowa tylko trzeba było ją trochę podrasować. Na chwilę obecną jest to bardziej postać wymyślona przeze mnie niż ja sama. A nick? Ja go po prostu kocham za jego oryginalność i nie wyobrażam sobie żebym go nie wykorzystała! I tutaj mamy problem bo Meitsa to ja i Meitsa to postać w Przeznaczeniu i nie wiem jak to teraz czytelnicy odbiorą... ^^' |
Socki - 2011-06-15 15:01:37 |
Hm... ja też zaczęłam używać imienia swojej postaci ale po tym jak już zaczęłam pisać. Po prostu miałam jedną dziewczynę ( która była dosyć niecodziennym analitykiem kriminalnym. ), która nazywała się Socka Stenget... a kiedyś logowałam się na jakimś portalu i nie miałam pomysłu na nicka. Wiec niewiele myśląc szybko zdrobniłam Sockę na Socki ... i o. Ale ta postać też ma niewiele wspólnego ze mną... ok, jest niska. |
Charat - 2011-06-15 17:07:22 |
A nie wiem. Tak mi przyszlo do głowy. |
Meitsa - 2011-06-15 17:17:24 |
Jeszcze tego by brakowało żeby wszyscy w fanfiku na mnie lecieli niezależnie od płci. Nie ma jak samouwielbienie XD Mojej postaci wyznaczyłam inną rolę, ALE kluczową dla całej fabuły. Będzie mi łatwiej pisać jak nastawicie się, że to wymyślony przeze mnie OC niż ja sama XD |
Charat - 2011-06-15 17:39:03 |
Ano, ja to tak widzę. |
Meitsa - 2011-06-15 18:00:28 |
Osobiście nie miałam takich przebojów, gdzieś tam jedynie natknęłam się u innych i wiem, że to jest ZUE. Takie osoby usprawiedliwiam tylko młodym wiekiem bo różne głupoty sie robiło i zbytnio niektóre rzeczy się przeżywało. A z Hellmasterem to dobre posunięcie, musimy po prostu zniżyć się do poziomu drugiej osoby jak nie rozumie inaczej, heh... |
Charat - 2011-06-15 19:50:15 |
No niby tak. Z drugiej strony, troszkę się obawialam, że dziewuszka faktycznie coś sobie zrobi. Z drugiej strony, nie sądzilam, że fik może tyle emocji wywołać. Swoją drogą, to wiem, że Akai miała z tą lasencją jeszcze większe przeboje, a mnie się oberwało niejako "przy okazji", bo dziewczątko wyczaiło, że jesteśmy siostrami. I nie wiem, na co liczyła. Że ją poprę i zacznę siostrę prostować, czy co... |
Guenh - 2011-06-15 20:04:39 |
siostrami...rodzonymi? krew z krwi? |
Meitsa - 2011-06-15 20:37:13 |
Guenh, nie wiedziałaś? :) |
Charat - 2011-06-15 21:33:39 |
No, z tych samych rodziców. Akai jest młodsza, ale zaczęła pisać pierwsza. Zreszta, a ona jest ta zdolniacha - pisze, pięknie rysuje (ale nie daje zeskanować XD) i ma talent do języków. Jak widać, dumna ze mnie starsza siostra XD Generalnie, to zostałabym do końca tylko osobą komentującą fiki, gdyby mi nie zagroziła mopem swego czasu. |
Socki - 2011-06-15 23:09:47 |
To ja jaszcze doprecyzuję. Akai Murasaki i ty ... jesteście siostrami ? Pytam czy Murasaki bo tą kojarzę ale mało ficów czytam i może są inne Akai. |
Meitsa - 2011-06-15 23:23:04 |
Em lol? No to nie zazdroszczę Kórczakowi. Myślałam, że takie przypadki to pojedyncze a tutaj pełno takich ludzi posiali :/ |
Charat - 2011-06-16 08:37:40 |
Ano. To rzeczywiście. Nie do pozazdroszczenia. |
Meitsa - 2011-06-16 09:02:35 |
Ja przez większość czasu myślałam, że Sinah to kobieta, a teraz myślałam, że to może twój chłopak XD |
Charat - 2011-06-16 09:15:03 |
Naaah. To dosyć skomplikowane, ale nie, nie łączy nas żadna romantyczna relacja. Chociaż, jest bardzo ważną postacią w moim życiu, nie ukrywam. Inaczej bym nie mówiła 'syn'. No i dużo osób tak myślało/bądź myśli. Swoją drogą, to były dwie takie niespodzianki: Radykalny Ed to faktycznie kobitka, a pisała jako chłopak, a Sinah... hmm, jak mówiłam, skomplikowane XD |
Socki - 2011-06-16 13:56:14 |
O to tak jak ze mną i z Kansou ^^ |
Charat - 2011-06-16 14:19:12 |
To i tak masz szersze znajomości niż ja. Moje opierają się głównie na Fanslayers, Namagomi i Kazoku. I chyba, jedyne, co się tak naprawdę przerodziło w najszczerszą przyjaźń, owocującą wciaż pęczniejącymi archiwami, postaciami i odrębnymi światami, to moja znajomość z Sinah właśnie. |
Socki - 2011-06-16 14:27:02 |
No to jest jednak ogromny plus takich portali etc. Ja tak na dobrą sprawę załapałam się tylko na Tanuka( jedyny działa) no i żałuję, bo tam nie ma takiej społeczności. W sumie to zrozumiałe bo tam są wszystkie fice, chociaż muszę przyznać, że slayersowy fandom nieźle się tam trzyma ^^ |
Charat - 2011-06-16 14:35:19 |
Ano, ano. W sumie, to przez tych Slayersów sporo ostatnio myślę o minionych czasach. Heh, jakim to człowiek był szczeniakiem wtedy... |
Socki - 2011-06-16 14:57:56 |
Oj tam :) Co ci szkodzi na przeszkodzie :) Zawsze możesz znowu rysować. |
Charat - 2011-06-16 16:44:08 |
To nie to, że za stara. W takie rzeczy to ja nie wierzę. Przestałam rysować, kiedy stwierdziłam, że utknęłam w martwym punkcie a to, co mam w głowie nigdy nie zostanie odmalowane za pomocą mojej dłoni dzierżącej ołówek. Za to całkiem nieźle mi szło machanie długopisem. |
Meitsa - 2011-06-19 18:02:08 |
Socki, mam prośbę. Mogłabyś mi napisać reguły dzielenia wyrazów? Wiem, że to banał, ale Word ma swoją metodę i nie patrzy na zasady tylko dzieli wyrazy jak mu pasuje. Przez to już zgłupiałam i nie raz miałam z tego powodu problemy (dzielenie wyrazów w tekście, który szedł do druku (!) ). Napisz mi jasną regułkę żebym ją raz na zawsze zapamiętała. Może dzięki temu zmienię jakoś ustawienia w Wordzie. Zawsze myślałam, że wyrazy dzieli się po samogłosce, ale dzieląc wyraz na sylaby zaczęłam wątpić np. za-wsze czy zaw-sze? |
Socki - 2011-06-19 18:22:10 |
Hmmm, w zasadzie to jeżeli pomiędzy samogłoskami znajduje się tylko jedna spółgłoska, to nie oddzielamy jej od następującej po niej samogłoski, czyli jak masz wyraz auto to au- to . Ale to nie jest zasada bo w polskim często się trafiają spółgłoski obok siebie i wtedy musisz pisać tak jak czujesz. Jak masz matka to może być ma-tka ale lepiej lepiej mat- ka, bo jest bardziej równomiernie. Ale ma-tka nie będzie jakimś mega błędem. Jak masz litery podwojone to je rozdzielasz. panna-> pan-na . A jak masz samogłoskę zgłoskotwórczą to ją wydzielasz np. na-u-ka . To tyle :) |
Meitsa - 2011-06-19 21:42:46 |
Poczytałam sobie jeszcze w necie zasady dzielenia wyrazów i łącznie z tym co napisałaś wyszło, że trafiłam do punktu wyjścia ^^' Wychodzi na to, że muszę zdać się na moją intuicję :P |
Socki - 2011-06-19 21:49:36 |
Ale to się w sumie robi na intuicję. W każdym razie to co ci napisałam to z Markiewicza... wujek google to fajne źródło wiedzy... ale w tym wypadku bym uważała. Znaczy się... przepisałam ci zasady z Kultury Języka Polskiego i w sumie masz jakąś tam gwarancję, nie ? |
Lilly - 2011-06-19 22:08:42 |
Jak dla mnie błędy ortograficzne w dzisiejszych czasach są... hm, że tak powiem "niedopuszczalne". Rozumiem jeszcze interpunkcję, literówki, ale pisanie "który" przez "u" to już jest przesada. Pisząc "w dzisiejszych czasach" miałam oczywiście na myśli wszystkie programy do automatycznego sprawdzania błędów. Przecież tutaj nawet nie potrzeba mieć własnej wiedzy, wystarczy tylko przekopiować tekst do Worda i poprawić. Czytając stare fiki, próbuję sobie wszystkie błędy wytłumaczyć faktem, że wtedy, być może, nie było takich programów. xD Chociaż tego nie wiem, może autor po prostu był leniwy. ;) Nie mówię, że sama nie robię błędów, ale są tego pewne granice i gdy zostaną przekroczone to faktycznie, ciężko czytać takie opowiadanie. Co więcej, denerwuje mnie brak jakichkolwiek opisów. Nie wiem, co to jest za moda na pisanie w stylu: |
Meitsa - 2011-06-19 22:08:59 |
Właśnie dlatego wolałabym się ciebie spytać. Zauważyłam gdzie leży problem u mnie. Gdy piszę tekst tradycyjnie długopisem to nie mam problemu z dzieleniem wyrazów, ale na komputerze to mam duży problem, bo za bardzo się zastanawiam i w końcu nie wiem jak będzie prawidłowo >.< Kiedyś dostałam niezły ochrzan za dzielenie wyrazów, że niby do szkoły nie chodziłam. Przez głupiego klienta niezłą traumę przeżyłam, ale on nam całą drukarnię ochrzanił, zaczynając ode mnie, przez drukarza na szefie kończąc _^_ |
Lilly - 2011-06-19 22:27:02 |
Kiedy rozmawiają dwie osoby, to jest oczywiste, że nie trzeba ciągnąć w nieskończoność "powiedział A, powiedziała B" :D Mnie też czasami się nie chcę. ;) Ale, jak pojawia się kilku bohaterów to jest jakaś masakra. xD Nieraz czytając coś, większość czasu spędziłam na dochodzeniu do tego kto, co powiedział. To jest jakieś dziwne przeświadczenie autorów, że czytelnik czyta w jego myślach. xD |
Meitsa - 2011-06-19 22:38:37 |
Najgorzej jak fanfik składa się TYLKO z dialogów i tak jak wspomniałas zero opisów co kto mówi. Od razu odechciewa mi się coś takiego czytać. Nawet najlepsze dialogi nie uratują takiego fika |
Socki - 2011-06-19 22:41:02 |
To zależy. Brak opisów dynamizuje dialog w sumie. |
Lilly - 2011-06-19 22:46:03 |
Socki, nie aż tak zaawansowanym czytelnikiem to nie jestem żeby denerwować się niepoprawną konotacją. :D W końcu nie studiuję polskiego, więc połowy pewnie nawet nie wyłapuję. ;) Bardziej mnie denerwuje bark związków przyczynowo-skutkowych względem psychiki bohaterów (moje zboczenie zawodowe). Mam na myśli przypadki w stylu: "dzień temu zmarła mi matka, ale dziś idę na imprezę", albo "znamy się godzinę, ale już cię kocham". Gdzie tu logika? Gdzie rozwój psychologiczny? xD |
Meitsa - 2011-06-19 22:46:25 |
Ja przyznam się bez bicia, że takie błędy mogę najczęściej popełniać, więc od razu zwracać mi tu uwagę bo niektórych błędów jestem po prostu nieświadoma ^^' |
Socki - 2011-06-19 22:55:23 |
Pewnie każdy ma jakieś zboczenia zawodowe. Mój najlepszy kumpel z Misha studiuje biologię z psychologią i też z nim się non stop użalamy na portrety psychologiczne postaci ^^ A potem tworzymy krótkie historie o postaciach zachwianych emocjonalnie XD No ale... czego dobrego można się spodziewać po współpracy psychologa i polonistki, ne ? Ostatni szał: fantazmaty :D |
Meitsa - 2011-06-19 23:04:01 |
jak tak zaczniesz zaraz sypać przykładami to się okaże, że w połowie mówię niepoprawnie :p nawet nie wiedziałam, że powinno mówić się "z rzędu" ^^' |
Socki - 2011-06-19 23:08:42 |
Mam ale nie jest mała ^^ """"" |
Meitsa - 2011-06-19 23:12:09 |
A co tam, może być duża. Wrzuć na chomika :D |
Socki - 2011-06-19 23:14:30 |
Umm... na to wygląda, że mieszkamy blisko siebie. :D Ja jestem z Olsztyna XD |
Meitsa - 2011-06-19 23:22:16 |
A nie łatwiej będzie ci zeskanować? |
Socki - 2011-06-19 23:27:11 |
Nie mam skanera poza tym to nie jest taka lista. To jest rozrzucone po całym podręczniku... bo to na grupy błędów jest podzielone wszystko i wszystko jest tłumaczone : a kto? a gdzie? a dlaczego? |
Meitsa - 2011-06-19 23:31:03 |
A co to za podręcznik? Może po prostu zaopatrzę się w niego? |
Socki - 2011-06-19 23:54:15 |
Dzika północ rządzi!!!! Kultura języka polskiego Markowskiego, Karpowicza i Jadackiej. To są trzy części. |
Meitsa - 2011-06-20 00:08:23 |
Jak będę na tyle zawzięta żeby się doedukować to sprawdzę te książki ^^ |
Socki - 2011-06-20 00:21:33 |
Właściwie to tak :) Tyle że ja wracam 2... ale może ustawię tak, że wrócę 1. To by była myśl. I nie musiałabym nocować u Kansou co jest dużą zaletą bo on ma nienormalnego psa fetyszystę, który wylizuje mi stopy. |
Charat - 2011-06-20 08:37:42 |
Jam jest z Zachodu, myśmy mieli germanizację. Ale i u nas się uchowały pewnie Rosyjskie wpływy - przedmiot wiodący. Moja polonistka szczerze nienawidziła tego zwrotu. |
Socki - 2011-06-20 09:05:52 |
Hej ! Notatnik też miał swój klimat :D To przewijanie w prawo XD |
Charat - 2011-06-20 09:08:32 |
No i fakt, że później i tak trzeba było tekst wstawić w Notatnik i tak wysłać na Fanslayers. |
Socki - 2011-06-20 09:19:26 |
Ale serio to miało swój klimat :D |
Charat - 2011-06-20 09:37:03 |
Ano, miało. I fajnie się pisało w takim notatniku. W ogóle, dla mnie do dzisiaj ten notatnik ma swój urok... |
Meitsa - 2011-06-20 11:29:02 |
Nie dziwię się, że ludzie piszą fick, na moje działa tutaj psychiczne podejście. Samo słowo fic wygląda jakość krótko, a dużo słówek angielskich ma w sobie ck i pewnie tak się przyjęło, a że to błąd to nikt nie zwracał na to uwagi, tyle osób tak pisze to uznano to za standard. Też czasami zdarzy mi się napisać fanfick, jakoś lepiej wygląda niż fanfic XD Ale jak sobie przypomnę, że to skrót od fanfiction to napiszę poprawnie. Dlatego głównie piszę spolszczoną wersję fanfik :) |
Charat - 2011-06-20 11:41:56 |
Hmm, nie. Naprawdę miałam nadzieję, że głupek to zrobi. Ewentualnie, że go zgarną za antysemickie teksty. Ale tam. |
Socki - 2011-06-20 13:14:31 |
Jak dużo osób będzie pisało ck to rada języka będzie musiała wziąć pod uwagę kryterium uzualne i to zaakceptować. |
Meitsa - 2011-06-20 13:18:09 |
A no fakt, lubię jak w fiku jest dużo przemyślanych wątków, wszystko ma ręce i nogi a fabuła nie jest do przewidzenia albo potrafi zaskakiwać :) |
Socki - 2011-06-20 13:45:17 |
A ja lubię strumienie świadomości. |
Meitsa - 2011-06-20 13:48:05 |
A ja mam wrażenie, że u mnie właśnie dużo takich wewnętrznych przemyśleń. Nie razi cię to? Czy to nie do końca ten rodzaj? |
Charat - 2011-06-20 13:50:48 |
Taaa, ale Niemcom się będzie głupio kojarzyć XD |
Meitsa - 2011-06-20 13:57:27 |
Z jednej strony Lessa trochę przegięła ale z drugiej to jej zawdzięczam, że tu jestem, więc za bardzo psioczyć na nią nie będę ^^ |
Charat - 2011-06-20 14:09:11 |
Oj tam, oj tam. Nas łączy pewne podobieństwo, ale nie aż takie. Są i różnice. Np. Gourry zje wszystko, a Charat tylko to, co lubi. Gourry jest dobry, Charat niekoniecznie. |
Meitsa - 2011-06-20 14:22:00 |
Heh, najgorsze, że takich facetów jak Gourry nie ma. Są za dobrzy i dlatego wyginęli :P |
Charat - 2011-06-20 14:31:12 |
Ano, ano. |
Meitsa - 2011-06-20 15:12:22 |
A to też tak mam, że jak czytam czyjeś fiki to potem nie mogę zabrać się do pisania własnego bo przecież połowa to będzie plagiat. Tak miałam gdy czytałam DoDa i Klucza Socki. Stwierdziłam, że ona opisuje wszystko co ja bym chciała przekazać i nie ma sensu nawet zabierać się za ponowne pisanie, ale z czasem jakoś sobie przegadałam, że to tylko kolejna głupia wymówka żeby nie pisać XD |
Charat - 2011-06-20 15:29:37 |
Hmm, nie, ze mną w sumie jest trochę inaczej. Bo co do pomysłów, to zaakceptowałam, że oryginałem nie będę. Zresztą, to fanfik. |
Meitsa - 2011-06-20 15:56:13 |
A coś sobie przypominam, że Amelia została zabita i chyba mi coś takiego własnie się podobalo. Lubie nowe spojrzenia na bohaterów, ale jak wszystko jest w normach i wszystko ma swoje uzasadnienie. No ale musiałabym jeszcze raz przeczytać Oblicza i przeanalizować to jeszcze raz. Z jednej strony nie mam ochoty bo będzie to po prostu dla mnie strata czasu (krótki ten fik to nie jest), w tym czasie mogłabym napisać dalej swojego fika. |
Charat - 2011-06-20 16:45:58 |
Do samego zabicia nie mogłam się przyczepić. Tylko do faktu, że Mary Sue wskoczyła na jej miejsce. I zaraz po śmierci księżniczki była wielka impreza na elfiej wyspie. A właśnie przez tą elfią wyspę było nieszczęście. I tak mi to jakoś zgrzytało. Jak piach w zębach. |
Meitsa - 2011-06-20 16:57:53 |
ło widać, że już połowy rzeczy albo i więcej nie pamiętam. Nie, ponownie przeczytanie "Oblicz Smoka" to zły pomysł na dzisiejszy dzień. daruję sobie. |
Charat - 2011-06-20 17:09:46 |
Ja własciwie tylko to i końcówkę. Bo tak mam, że różne teksty bardzo dobrze pamiętam i pewnie potrafiłabym streścić pierwszą wypożyczoną w szkolnej bibliotece książkę. |
Meitsa - 2011-06-20 17:16:49 |
Dlaczego ja nie mam takiej pamięci _O_ Nienawidzę zapamiętywać czegokolwiek bo wolę wszystko brać na logikę... |
Charat - 2011-06-20 17:22:20 |
E, to raczej przeklenstwo niż zaleta. Pamiętam takie rzeczy, a zapominam nazwiska dziennikarzy, co zadzwonili przed chwilą, eh... |
Socki - 2011-06-20 17:32:51 |
Ja się umiem nauczyć wiersza po dwóch przeczytaniach a nie znam swojego numeru telefonu ><" |
Meitsa - 2011-06-20 17:37:27 |
No co racja to racja z tym powtarzaniem, ale każdy ambitny autor chce napisać coś czego jeszcze nie było (jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało :D ) |
Charat - 2011-06-20 19:53:20 |
O, właśnie. Bo też jestem ciekawa ^^ |
Socki - 2011-06-20 19:56:10 |
1. razem z siostrą poszłam do sklepu |
Meitsa - 2011-06-20 19:58:18 |
Problem w tym, że ja nie mogę aż tak ingerować w tekst jeżeli nie jest mój :p |
Charat - 2011-06-20 20:09:28 |
Dziękować bardzo~! |
Socki - 2011-06-20 22:57:00 |
No cóż może autor prowadza siostrę na smyczy :D |
Meitsa - 2011-06-20 22:58:30 |
To juz jego problem, nie wtrącam się, właściwie to chodziło o brata, a że był mlodszy to może traktował go jak pieska XD |
Charat - 2011-06-21 08:01:18 |
Kiedyś będąc za granicą przysłuchiwałam się rozmowie kumpeli z tubylcami. Rozmowa się toczyła na temat zwierząt domowych, kwiatków, ogólnie tego, co ma się w domu. |
Socki - 2011-06-21 08:16:23 |
Kórczak tak odpowiada jak ją pytają czy ma jakieś zwierzę w domu :) "Tak, starszego brata " |
Charat - 2011-06-21 08:46:55 |
To w sumie niezły patent. Ale obawiam się, że u nas to by było odwrotnie. To jaj jestem dziki człowiek z buszu przy Akai XD |
Socki - 2011-06-21 12:47:54 |
^^ Fajnie wam. Jak powiedziałam rodzicom, że chcę mieć rodzeństwo to kupili mi psa ><" |
Charat - 2011-06-21 12:49:58 |
W sumie, to Akai pewnie zamieniłaby mnie na psa XD Tzn, z psem jest mniej kłopotu, bo nie zabiera czasu antenowego na kompie XD |
Socki - 2011-06-21 18:39:33 |
No tak.... ale siostra i tak jest lepsza od psa. Chociaż psy są bardzo fajne. No ale ... siostry nie musisz wyprowadzać na spacer o 6 rano. I siostra nie wylizuje ci stóp. I nie liże cie potem po twarzy. I nie wyciera brudnego pyska o spodnie gości... |
Charat - 2011-06-22 08:50:10 |
Też prawda. |
Socki - 2011-06-22 12:53:45 |
Mój pies się kiedyś na mnie obraził ^^ |
Charat - 2011-06-22 12:59:04 |
Nigdy nie miałam psa, to w sumie nie wiem, jak to jest XD I nie ukrywam, że fajnie byłoby mieć zwierzę w domu, ale małe gabaryty skutecznie niweczą mi marzenia. |
Socki - 2011-06-22 13:24:41 |
Ja mam świnkę morską i mam absolutnego bzika na jej punkcie. Ale u mnie w domu zawsze jest pełno zwierząt. Był mój pies... ale przyjął temperaturę pokojową ;( |
Charat - 2011-06-22 13:28:32 |
O, to fajna sprawa. |
Kamena - 2011-06-22 16:22:41 |
E tam mimo wszystkich tych przeciw dla mnie z siostrą wygrywa pies :P Siostra nie byłaby taka sweetaśna :P |
Meitsa - 2011-06-22 18:01:27 |
ale offtop, zwierzyniec a ortografia XD I pomyśleć, że to wszystko przeze mnie bo wyszło, że dziewczyna prowadzi siostrę na smyczy... |
Socki - 2011-06-22 23:44:23 |
??????????????????????????????????????????????????????????? Kowalską zaskoczyła burza z dzieckiem a Kolumb zobaczył u Indian wisiorki ze szczerego złota. |
Charat - 2011-06-23 22:36:48 |
Wokulski klepał konie i kobiety podczas gdy inni klepali biedę. Makbet opierał się na mordzie. |
Meitsa - 2011-06-23 22:53:39 |
Dużo mam takich kwiatków, no ale cóż... Nie mogę zbytnio ingerować w tekst :p W końcu doszłam, o co chodziło. Było rzeczą normalną, że wśród gestapo miało się wtyki XD |
Charat - 2011-06-23 23:04:11 |
Wtyki w gestapo... Przypomniał mi się ten Xelloss pracujący dla gestapowców. W płaszczu a'la herr Flick. |
Meitsa - 2011-06-23 23:24:01 |
Z Xellosa to byłby niezły gestapowiec, ale taki wyższego szczebla. Xellos to mi też pasuje jako postać w anime Black Lagoon jak tak sobie pomyślę >_> |
Charat - 2011-06-23 23:34:09 |
On w ogóle do wielu rzeczy pasuje... Hmm, to zabrzmialo, jakbym mówila o meblu z Ikei. |
Meitsa - 2011-06-23 23:35:41 |
Noo, ostatnio pomyślałam, że pasuje też do "Ojca chrzestnego" XD |
Socki - 2011-06-24 00:25:44 |
Sorry, że wracam do tematu Zellas- teściowej ale Kórczak mnie dziś zabiła wizją Zellas w tej oto wersji |
Charat - 2011-06-26 20:00:21 |
Heh, najlepsze jest to, że w sumie fakt i racja. |
Socki - 2011-06-26 20:37:22 |
A ten kot przy kozetce ? Zobaczy coś, ty akurat wstaniesz.... |
Meitsa - 2011-06-26 20:52:19 |
Nie zdziwiłabym się gdyby właśnie tak zachowywała się Zellas jakby chciała aktywnie uczestniczyć w życiu rodzinnym :P |
Charat - 2011-06-26 20:54:16 |
Tylko pytanie, czy Filia by zachowała taki spokój jak Kleopatra. |
Meitsa - 2011-06-26 21:03:47 |
Jeden wnerwiający Mazok od dachem to jeszcze rozumiem, ale dwa? Filia chyba byłaby masochistką jakby dawała się Zellas sprowokować. Przy Zellas by milczała, a potem Xellowi w koszule by się wypłakiwała XD |
Charat - 2011-06-26 21:15:00 |
Może i by się wyplakiwała. Przez chwilę. A potem Rewolucja Październikowa. |
Meitsa - 2011-06-26 22:04:23 |
I wyszłoby na Zellas, bo Filia zdemolowala całe mieszkanie i musi je na nowo meblowac :P |
Charat - 2011-06-27 00:29:54 |
E tam, nowy dywan kupić. |
Socki - 2011-06-27 10:40:08 |
Zellas by dostała jeszcze większego jobla gdyby ktoś jej Xelloska tak potraktował XD |
Charat - 2011-06-28 08:10:44 |
W sumie, to nie wiadomo, jaki stosunek ma Zellas do Xellosa. Może strasznie nim pomiata, jak nikt nie patrzy XD Jakby nagle zaczęła być taka miła, to pewnie by Xello zszedł na zawał. |
Socki - 2011-06-28 10:42:55 |
Nie no wiadomo, że Zellas pasuje na despotkę, która musi mieć wszystko wszędzie po swojemu :) Ale jakoś tak mnie rozbawiła wizja z "podusią" . Ale fakt. Myślę, że jakby Zellas akurat czepiała się Filii a Xellos chciał ją uspokoić to by się rzuciła i na niego XD |
Charat - 2011-06-28 10:49:04 |
Wiesz, ja myślę, że Zellas by się starała go odzyskać i na ten okres byłaby do rany przyłóż... a jakby Xell się dał na to nabrać, to znowu by musiał ganiać po winiacze i faje w środku nocy. Potem by wracał do domu nad ranem i obrywał maczugą od niewyspanej Filli (niewyspanej, bo mąż się włóczy nie wiadomo gdzie i nie ma kto wstać do dziecka, a jej przecież w ciąży nie tak łatwo się z łoża boleści podnieść), żeby w końcu zlądować na kanapie i zostać obudzonym przez płacz małego Vala jakieś 5 minut po zaśnięciu... |
Socki - 2011-06-28 10:57:44 |
Pokonywał armie smoków, walczył z jakimś mega demonem z innego świata, każdy mazoku się jego bał ale... z tym by sobie chyba nie poradził. |
Charat - 2011-06-28 11:02:01 |
No, jeśliby Zellas nie okazała wyrozumiałości dla najnowszego "projektu" swego kapłana pt. "Załóżmy rodzinę i zobaczmy, co się stanie"... to różnie może być. |
Socki - 2011-06-28 11:57:23 |
A w zasadzie co by zrobiła? Jakby Xellos się uparł, że on chce i już ? |
Charat - 2011-06-28 12:17:49 |
Nie, myślę, że Zellas ma na niego jakiegoś haka czy dwa. |
Socki - 2011-06-28 12:35:41 |
Bardziej mi pasuje ta opcja druga. Znaczy, Zellas zawsze sobie wyobrażałam jako taką surową, zdegustowaną całym światem laskę z papierochem. Pewnie żal by jej było jej cennego czasu na śledzenie prywatnego życia Xellosa. |
Charat - 2011-06-28 13:09:27 |
Wiesz, na pewno by zrobiła, gdyby Xello coś zawalił. A jak go rodzinne życie wciągnie, to będzie powód do awantury. |
Socki - 2011-06-28 21:16:55 |
Kiedyś miałam fazę na fice o tym jak Zellas każe mu zabić Filię. |
Charat - 2011-06-29 08:26:06 |
Z polskich, to Miju miała dwa takie fajne fice na tentemat. Przynajmniej tyle pamiętam. |
Socki - 2011-06-29 13:55:13 |
Ja nigdy nie lubiłam romnasów...po prostu bez jakiejś przygody są szalenie nudne... |
Charat - 2011-06-30 08:01:18 |
Ano, romanse dla samego romansu SĄ nudne. |
Socki - 2011-06-30 09:33:55 |
A mi nie wychodzą nawet autorskie. Może dlatego, że nie współtworzę ? |
Charat - 2011-06-30 09:40:15 |
Hmm, może dlatego. |
Socki - 2011-06-30 11:37:43 |
Pomoże każda pomoc :) Właściwie to i tak sporo z forum się uczę... to co dla mnie jest już romansem stulecia dla większości to jakieś zwykłe pogaduszki XD W dodatku ostatnio nie mam wany ;( chyba przez wakacje. |
Meitsa - 2011-06-30 14:17:05 |
O, zgadzam się, że kiedyś uwielbiałam czytać romanse i pisać o nich bo mi w życiu brakowało romansu XD Jak już go dostałam to trach! Przestałam pisać bo spełniły się moje pragnienia. No ale próbuję to wszystko przywrócić i czerpać inspiracje z doświadczenia XD |
Socki - 2011-06-30 15:56:31 |
Jak dwukropek to nie cudzysłów :) |
Meitsa - 2011-06-30 16:01:49 |
mnie bardziej chodziło o dokładnie taką sytuację: |
Socki - 2011-06-30 16:18:15 |
to zależy czy krzyczysz w cytowanym czy poza . |
Meitsa - 2011-06-30 16:27:40 |
Bo dziwnie mi po takim "wynoś się stąd!" pisać nowe zdanie z dużej litery. brakuje mi kropki ^^' |
Socki - 2011-06-30 23:27:01 |
To sobie wstaw. Nikt nie zwróci uwagi XD |
Charat - 2011-07-05 09:13:25 |
Dziękuję, już wszystko jasne <3 Yay, Socki umie tłumaczyć. |
Meitsa - 2011-07-05 10:25:52 |
I chwała jej za to, mnie wkurzona jak coś wiem i chciałabym to przekazać, ale nie mam talentu do tłumaczenia :( |
Socki - 2011-07-05 11:28:45 |
Um... ja tyż nie mam. Ale będę miała z tego zajęcia ^^ Duuuużo zajęć :) |
Meitsa - 2011-07-05 11:34:47 |
Gdyby to były jakies pojedyncze przypadki to ok, ale z czasem zauważam, że moje błędy sie nawarstwiają i trzeba coś z tym zrobić XD |
Socki - 2011-07-05 12:55:44 |
Oj chyba nie widziałaś prawdziwie źle zredagowanego tekstu :) |
Charat - 2011-07-05 18:30:01 |
Ja widzialam~! Ale po angielsku XD |