Odwiedź nas na http://slayers-fans-society.blogspot.co.uk/
"przez jedną osobę"? Brzmi tajemniczo.
Ano mi też faza na Slayersów wróciła przez "Klucz".
Szkoda że ten nasz nowo odkryty zapał troszku szybko zdechł, ale było sympatycznie
Co tam masz w Slayersowej kolekcji? Jakie pluszaki?
Offline
Ja tam się nie poddaje Slayersi to my, wiec chce to jakoś trzymać przy życiu, mimo ze to ledwo dycha
Pluszakow nie mam, ale na eBayu można kupić pluszowa Linę chyba za 15£. Mam filmbook #2 do serii Try i muszę dokupić w końcu #1 i #3 marzy mi się jeszcze soundtrack Tv & Radio 2 płyty z masa piosenek, do tego Slayers Try treasury Box, może 3 soundtracki z BGMa do NExt i 2 do Try moja koleżanka kiedyś dała mi w prezencie torbę na ramię z Lina, ale i tak mój największy skarb to nowele @_@
Offline
Nigdy nie czułam specjalnej potrzeby zaopatrzania się w takie perełki (oprócz zakupu płyt kawaii na zamówienie, gdyż ponieważ były na nich openingi i endingi do Next Try, które koniecznie chciałam ujrzeć), ale coś mi się wydaje, że gdyby wydali cokolwiek, co zawiera w sobie jakiś wątek X/F to wydałabym duzie pieniążki...
Offline
O, przypomniało mi się, ze mam dwie poduszki, jedna z Xellem, druga z Naga
Przylece teraz do Polski to idę zrobić sobie kubek z jakimś fanartem Ly-Xu :3 (do tego kubek z Seras&Pip z Hellsinga i Temari&Shikamaru z Naruto moje kochane pairingi! A cena to jakieś 15zl, projekt sama sobie robię
Nadruk na poduszki, kubki, podkladki nie wychodzi jakoś mega drogo, a można mieć naprawdę oryginalne rzeczy i slinic się do nich
Offline
A ja strasznie żałuję, że tego typu gadżety kolekcjonerskie okropnie ciężko dostać w polsce
Generalnie to uważam, że nasz kraj jest zacofany jeśli chodzi o tego typu rzeczy. xD Moim marzeniem jest doczekać przed trzydziestką tłumaczenia mangi D.Gray-man. Kto wie... xD
Offline
Wiesz... Tu sie rozchodzi o popyt. Nikt nie będzie inwestowal w cos do czego trzeba dokładać, a rynek m&a w Polsce cały czas jest mały, wręcz mikroskopijny. W Wielkiej Brytanii tez cieżko dostać cos z mangowych gadżetów. Np. w moim mieście Azjatka otworzyła małe stoiska, ale są to głównie podróbki. Jeżeli chce sie mieć oryginały lub cos oryginalnego to kupisz to głownie na eBayu lub można samemu pokombinowac
Offline
Fakt, ale z drugiej strony to jak rynek ma się rozrastać skoro nie ma na czym? Przypuszczam, że więcej osób zaczęło by się interesować m&a gdyby było więcej punktów zaczepienia. A tak rzucą kilka mang w polskim tłumaczeniu i na tym koniec. A nawet patrząc na te mangi to jeszcze chyba żadne wydawnictwo nie miało problemów finansowych, a to znaczy, że sprzedają się dobrze.
Offline
Sytuacja mangi w Polsce stoi o niebo lepiej niż np. 10 lat temu. Teraz nikt nie patrzy dziwnie jak ktoś ogląda anime, bo większość nastolatków wie co to jest i wybierają sobie takie hobby albo nie. Chciał nie chciał, właśnie nastolatki są głównym odbiorcą i to pod nich trzeba otwierać swój rynek. Wydawnictwa stoją dobrze (tylko 2, bo reszta to przychodzi to upada), bo bardzo dokładnie sprawdzają co będzie się sprzedawać. Nie mogą dać od razu 10 bestsellerów, bo przeciętny nastolatek nie ma tyle kasy i tak woli obejrzeć w necie, bo ma za darmo. Mnie się marzy reszta mang o Slayersach, anime, a już w ogóle szczytem byłyby nowele, ale dla kogo to robić? Dla 10 osób, którym naprawdę zależy? Można powiedzieć "spuście z ceny, bo wiecej będzie kupować". Tak niestety się nie da, bo jeżeli ktoś choć trochę wie na czym polega prowadzenie firmy, to wie ile wynoszą koszta produkcji, a nasze kochane polskie państwo żąda od ciebie pieniędzy nawet jak ich jeszcze nie zarabiasz. Niestety wydawanie mang czy anime to nie zabawa w wolontariat i trzeba mieć po pierwsze głowę do interesów i kiedy już wiemy na co możemy sobie pozwolić wtedy można wybrać 1 czy 2 tytuły, bo na tyle nas stać. A jeszcze Japończycy są o tyle niefajni, że niezależnie od sprzedaży chcą zaliczkę na ileś tam setek czy tysięcy egzemplarzy zanim produkt wejdzie na rynek.
Offline
Z okazji urodzin męska połówka wpadła na genialny pomysł z prezentem urodzinowym. Chyba intensywne męczenie go przez miesiąc (!?) o sprawy mojego fanfika dało mu się nie znaki i załatwił mi pluszaki Filki i Xellka ^^ Jego znajoma mu uszyła. Jestem pełna podziwu, bo ona głównie szyje stroje na cosplaye a pluszaki robiła pierwszy raz i zajęło jej to miesiąc O.o
Oczywiście Xellos musiał być złośliwy, bo zanim sięgnęłam po aparat Filia oczko miała, a do zdjęcia pozowała już bez. Nie mogę go znaleźć, a powinno być obok nich ;_; Xellos no baka! Ale łatwo naprawić ^^ Z kolei Xell ma mordę niczym amerykański gwiazdor lub Johny Bravo
A to dowód, że to nie jest jakieś zdjęcie z neta tylko faktycznie mam przytulanki w łapskach. Piszczałam cały dzień z wrażenia
A Filia... nie ma majtek
Offline