Slayers Fans

Odwiedź nas na http://slayers-fans-society.blogspot.co.uk/


#1 2011-06-30 11:56:43

Guenh

Lord Mazoku

Zarejestrowany: 2011-05-23
Posty: 545
Punktów :   

Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Co by nie robić zbyt dużej ilości Offtopów, udostępniam miejsce na swobodne pojeżdżanie po wszystkich kiepskich książkach czy filmach.
Odnośnie Zmierzchu, dodam tylko, że mój kolega płci męskiej lat 22 uwielbia całość pracy pani Meyer. Czytał książkę po parę razy, film oglądał z kilkanaście - więc pomyślałam, że to musi być coś fajnego. Zabrałam się za pierwszy tom w Empiku, ale nie zdzierżyłam pierwszej strony. Tak samo z filmem - oglądałam go na "przewijaniu" bo na nic ciekawego się nie zapowiadało. Powiem wam tylko, że bez dżwięku i na przyśpieszeniu film ten jest o grupie upośledzonych nastolatków, którzy porozumiewają się za pomocą rozchylonych ust i skrzywionych brwi.

Offline

 

#2 2011-06-30 13:09:38

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Ja tam kocham wszystko co jest związane z wampirami i chętnie sięgałam po różne pozycje. Niestety po wydaniu Zmierzchu rynek został zalany masą książek o wampirach, po których aż zęby zgrzytają. Ubolewam nad tym, że twórczość pani Mayer przyczyniła się do tego, że ludzie przestali doceniać to co wartościowe. Koleżanka mojej przyjaciółki była tak zafascynowana Zmierzchem, że napisała własną książkę i ją wydała. Oczywiście mamy wampira w roli głównej i miłość do śmiertelniczki. Z jednej strony chciałabym to przeczytać, z drugiej boję się, że to będzie tylko kolejna kopia kopii kopii i skończy się tym, że wyleje dziewczynie kubeł zimnej wody...
Jest dla mnie przerażające, że moje znajome czytające książki od święta (a tym bardziej jakiś horror czy fantasy) zachwycają się Zmierzchem, że to bardzo dobra książka, kochają wampiry itp. Mnie jedynie co pozostaje to facepalm. Ta książka jest dobra tylko i wyłącznie pod jednym kątek - komercyjnym. Będę przynajmniej pamiętać na przyszłość żeby napisać jakieś płytkie i chwytliwe dzieło gdy zabraknie mi gotówki na starość.
A może stworzyły własny bestseller? Żyła złota!


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#3 2011-06-30 13:36:06

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Też już miałam taki plan. Wystarczy dwójka nie koniecznie ludzi, którzy nie mogą być ze sobą ale się kochają. Anioł i diabeł? Jakby to rozpropagować nawet i takie coś by przeszło ;/

Co do Zmierzchu... moja pierwsza reakcja była następująca:
A bajeczka dla zakompleksionych dziewczynek. Nikt tego nie przeczyta. No bo Bella jest jakimś totalnym paszczakiem a Edzio niby taki super. No to wiadomo, że każdy paszczak po to sięgnie, żeby się dowartościować. Miałam o tym całą notkę a blogu Anyway, musicie sobie wyobrazić moje przerażenie kiedy mój chłopak powiedział, że nawet mu się podoba ten Zmierzch. Myślałam, że skoczę z mostu !!! To jakaś zaraza jest no ! Zakrada się, niezauważona i atakuje w najmniej oczekiwanym momencie.

Fabuła... jaka fabuła?
i to całe dochodzenie. Jest zimny, ma kły, nie lubi zapachu krwi ...OMG może to boa dusiciel ?!


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#4 2011-06-30 13:42:36

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Nie czytałam, nie oglądałam. Nie mam zamiaru. Jeszcze zanim zaczął się ten cały boom wystarczyło mi, że w Empiku przeczytałam krótki opis książki na okładce i odłożyłam ją. Kusi mnie jednak żeby obejrzeć film, aby lepiej poznać wroga i... obejrzeć parodię. Widział ją ktoś?


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#5 2011-06-30 13:43:39

 Kamena

Mazoku wyższej klasy

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2011-05-30
Posty: 140
Punktów :   

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Święte słowa Meitsa! A co to poprzedniego posto Charatki w którym wspominała scene w której Edzio mówi Belli ,że obserwuje ją często kiedy śpi to przypomniało mi się  jak w jednym z odcinków "Supernatural" głowni bohaterowie byli na tropie wampirów i trafili do pokoju pewnej nastolatki by znaleźć jakiś trop. No i w pokoju tej nastolatki było pełno plakatów niby na wzór Zmierzchu i ksiązki. Chłopaków zaciekawiła właśnie jedna z tych ksiązek (nazwali ją jakoś inaczej ,ale jasne było ,że chodzi o zmierzch) no i właśnie wtedy przeczytali ten fragment o którym mówiła Charat i zaczeli pojazd, że to jest jakieś chore i że jak można coś takiego płytkiego czytać.

Swoją drogą to polecam ten serial, a jak ktos woli to jest nawet w wersji animowanej, bowiem stał się tak popularny ,że w końcu zaczeli wydawać na jego podstawie anime Noo i tam to dopiero są ciacha a nie to co Pattison <blee>.


Uploaded with ImageShack.us

Offline

 

#6 2011-06-30 16:00:40

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Socki się bierze za Supernatural !

No pewnie zaniedba Klucza... ale kit z tym


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#7 2011-06-30 16:05:27

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

A co to są te "Pamiętniki wampirów"? Bo też jakoś niechętnie na to patrze


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#8 2011-07-01 01:54:10

 Kamena

Mazoku wyższej klasy

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2011-05-30
Posty: 140
Punktów :   

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Socki na rzecz supernaturala będe w stanie wybaczyć zaniedbanie Klucza. głowni bohaterowie- bracia są miooodzio a ja szczególnie zapatrzona jestem w Deana, facet sex bomba i anioł w jednym - istne marzenie  ( Sorry ale mam bzika na jego punkcie- huh dobrze,że mój facet nie czyta naszego forum ;P)

Meitsa od czasu Zmierzchu, temat wampirów omijam szerokim łukiem. Widziałam za to ostatnio w biedronce ksiązki o tej samej nazwie co wskazuje na to ,że serial jest na ich podstawie. Opis książek był nawet ciekawy, ale jak narazie jestem zabardzo zrażona i jednak nie czułam się przekonana.


Uploaded with ImageShack.us

Offline

 

#9 2011-07-02 22:11:07

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

No ja właśnie tak samo do wszystkiego teraz podchodzę Chyba poczekam aż skończy się boom na wampiry i potem będę sobie oddzielać ziarna od plew

A co myślicie o Harrym Potterze? W końcu to też bestseller na skalę światową. Nigdy nie czytałam go, oglądałam tylko filmy. Oglądało się przyjemnie. Zakładam, że książka jest lepiej pisana od Zmierzchu, ale chciałabym znać wasze zdanie na temat porównania tych dwóch książek


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#10 2011-07-03 01:35:30

 Kamena

Mazoku wyższej klasy

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2011-05-30
Posty: 140
Punktów :   

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Jak już mówiłam zmierchu nie czytałam ,ale i bez tego odrazu mogę powiedzieć ,że to są książki nie do porównania! H.Pottera przeczytałam 6 części (oprócz ostatniej co mnie zresztą dręczy bo już pierwszą część filmu na podstawie tej czesci obejrzałam...) Mi się bardzo ta seria podoba. Ma wciągającą fabułę i rozwija wyobraźnie Momentami wprowadza ciekawe zagwozdki dla czytelnika co zachęca do dalszego wczytywania się.


Uploaded with ImageShack.us

Offline

 

#11 2011-07-03 13:19:23

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

HP to moje dzieciństwo   Może nie jest to arcydzieło ale... pierwsze trzy części to majstersztyk. Kolejne, trochę gorsze ale co tam Mam ogromny sentyment do całej serii i uważam, że to wspaniała lektura... nie tylko dla dzieci


Jako dziecko kochałam jeszcze Opowieści z Narnii( swoją drogą bardzo faje filmy), Złoty kompas i wszystkie książki Astrid Lindgren.

No i miałam niezłą fazę na LOTR. Przeszło mi kiedy zobaczyłam filmy... niby są spoko ale wyobraźnia to wyobraźnia.

A potem na Lema- aaaa najlepsze space opery pod słońcem ^^

I nigdy nie podobał mi się Wiedźmin. Dla mnie to myśli chłopka roztropka okraszone przeciętną fabułą fantasy. Ale czyta się zacnie- bez wysiłku.

Podsumowując. HARRY POTTER rulezzzzzz


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#12 2011-07-03 19:23:53

urwena

Mazoku średniej klasy

Skąd: Ireland/Poland
Zarejestrowany: 2011-06-18
Posty: 83
Punktów :   

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

HP pewnie że warto. Przeczytałam wszystkie, nie jest to może lektura wyskoich lotów- w końcu z założenia miały być to książki dla dzieciaków, ale bardzo wciągające. Dla mnie najlepsze części to druga i czwarta... Heh, pamiętam jak rodzice na mnie krzyczeli że zamiast zrobić coś konkretnego w domu to tylko czytam
Władcę pierścieni też oczywiście czytałam, przed nim Hobbita (choć wtedy to chyba była moja lektura), później też Niedokończone opowieści i Silmarillion. Tolkien miał głowę żeby wymyślić ten świat, języki...

Offline

 

#13 2011-07-03 22:51:49

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

W takim razie HP słusznie zyskał miano bestsellera
Wiedźmina ubóstwiam! Myślałam, że jest to kolejna przereklamowana książka, ale myliłam się. Facet dobrze pisze, może za dużo wojen i polityki, ale faceci już tak piszą i najwyżej dopatruję się tutaj konfliktu płci w odbiorze


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#14 2011-07-05 08:54:02

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Na Zmierzch to ja mogę narzekac kilometrami. Ale najpierw mnie trzeba sprowokować. To ma miliony nieścisłości i rzeszę wrednych fanek. A ja bardzo lubię takie wredne fanki usadzać na miejscu.
Jednak mam w sobie coś ze skorpiona ^,^

Widzę, że zeszło na książki.
HP - przeczytałam, żeby wiedzieć o co kaman. W manię nie wpadłam, ale czytało się przyjemnie. No i seria ma bardzo, BARDZO kreatywny fandom: od fikowców, rysujących arty i doujinshi, po Potter Puppet Pals i fanowską muzykę. Seria doczekała się nawet dwóch (czy może nawet już trzech?) fanowskich musicali. Które to niżej podpisana ceni sobie wyżej niż oryginał, ale cisza.
Filmy to osobny rozdział.
Moje dwie psiapsióły mają manię na temat HP yaoi, Alana Rickmana i w ogóle. Więc pewnie i tak wyląduję na premierze.


Wiedźmin - książki są świetne. W moim odczuciu. Chociaż czytałam je dawno. Ale generalnie byłam dumna, że coś takiego wyszło spod klawiatury polskiego autora.
W gry nie grałam, ale wyglądają bardzo zachęcająco.
Film... szkoda gadać.

LOTR - najbardziej z LOTRa podobał mi się Silmarillion właśnie. Ale ekranizacja wielce zacna. Chyba tylko ja zauważyłam, że Saruman ma fajne buty... (PRzefantastyczne, białe glany - widać je świetnie w jednej scenie w Dwóch Wieżach, kiedy to Sarek wisi głową w dół )

Terry Pratchett - i zaczynam się rozpuszczać. Zamknijcie mnie, zanim zacznę go wychwalać. Bo mogę godzinami.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#15 2011-07-05 10:00:35

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

O, powiedz coś o Terrym Pratchettcie!

A co myślicie o Kronikach Wampirów Anny Rice? Bo ja mam mieszane odczucia   Jak dla mnie nuda, nuda i jeszcze raz nuda (czytałam Wywiad z Wampirem i jestem w trakcie Wampira Lestata, a ponoć czym dalej tym gorzej). Fakt, jest inne spojrzenie na wampiry, ale męczyłam się niemiłosiernie czytając to, autorka ma jak dla mnie toporny styl pisania. I jakoś odpychają mnie te relacje męsko-męskie


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#16 2011-07-05 11:51:06

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Ja co do fantastyki mam mieszane uczucia. Generalnie nawet nie uznaje się tego za literaturę. Ale nie ukrywam, że w wolnym czasie lubię  Pratchetta właśnie, i Gaimana (którego Pratchett wypromował) i Grzędowicza zniosę ... może Wolskiego. Lem- ale Lem to klasa i jest o parę poziomów wyżej, więc o nim teraz nie będę pisała. Co do Wiedźmina... eee... mam miłe wspomnienia z dzieciństwa ale żeby to była dobra praca to nie powiem. Jest ciekawe, wciągające ale książka, jako książka jest słaba. Nie wiem czy zostanę dobrze zrozumiana ale... historia o Wiedźminie jest super...sposób w jaki została przedstawiona, trochę mniej.


Anny Rice rzeczywiście jest słaba i pod względem treści, i pod względem warsztatu.

A pamiętacie taką książkę Eragon? To był dopiero żal ...


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#17 2011-07-05 12:00:33

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Dlaczego fantastyki nie uznajesz za literaturę?
Eragona to jakiś dzieciak napisał jak się nie mylę? Jakoś nie chciałam tego ruszać, już same okładki mnie zniechęcały.
Do Lema mam uraz, bo fragment Przygód pilota Pirxa był lekturą i była to dla mnie najstraszniejsza ksiażka w życiu, nie sięgnę po Lema i koniec
A Kossakowska?


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#18 2011-07-05 12:32:16

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Oj po za siewcami Kossakowska nie napisała nic dobrego.
I to nie ja nie uznaję fantastyki za literaturę piękną tylko ona po prostu nie jest literaturą piękną. Nie ja to ustaliłam ^^


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#19 2011-07-05 18:08:52

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Hmm, ale ja nic w sumie nie mam do przekazania oprócz ogolnego zachwytu na temat Pratchetta. Gaimana też lubię. A także wspólne dziecko tych dwóch "Dobry Omen".

Ok, Anne Rice... powiem szczerze, mnie nie zachwyca jej wampirza twórczość. Może dlatego, że przygodę z nią zaczęłam od trylogii o Różyczce (taki w zasadzie hentai, yuri, yaoi... Śpiąca Królewna dla dorosłych) i wampiry w jej wykonaniu mnie rozczarowały.
I jakoś tych wątków męsko-męskich nie zauważyłam, nie licząc  oczywiście "On ma taka apetyczną szyję, ale obiecałem sobie nic więcej nie jeść. Ooo, ale on ma taka apetyczną szyję, no trudno *chaps* Om nom nom... Oooo, co ja zrobiłem, miałem tego nie robić. Już więcej tego nie zrobię. O, hej, ależ ona ma apetyczną szyję, ale obiecałem sobie..." etc. Dla mnie to nie romans.

Gaimana własnie lubię za to, że się nie boi nawiązywać do tematu facet z facetem. Ale też tego nie gloryfikuje ani jakoś specjalnie od tego nie ucieka. W ogóle, od seksu. Ot, coś, co się w zyciu dzieje. Jak wstawanie rano, golenie, chodzenie po zakupy. Skoro się dzieje, to można o tym pisać.
Tak samo przed natnaturalnym nie ucieka i opisuje to tak, jak coś, co istnieje zawsze. Tylko obok. Ludzie mają tendencję do ignorowania oczywistego.
Uwielbiam "Dymy i lustra".

Pratchett... Nie wiem. Nie wiem jak wyrazić moje uwielbienie do tego pana. Wykreować taki świat i jeszcze sprawić, żeby czytelnik się uśmiechał. Żeby tekst sam zostawał w głowie a styl zostawał w głowie na pewien czas, po odłożeniu książki na półkę... To jest talent.
Ja wiem, że ludzie się rozpływają nad panią Rowling, że stworzyła bardzo rozbudowany świat w swoich siedmiu tomach, że postacie, że szczegóły itd. A jednak zawsze, gdyby ktoś mnie zapytał o świat mistrzowsko wykreowany, od postaci, historii, kosmosu po nazwy i maleńkie detale - niezmiennie odparłabym "Pratchett". Pratchett, Pratchett i jeszcze raz Terry.

A wiesz co Socki... nie wiem, kto to ustalił, ale wydaje mi się, że to się już z lekka zdewaluowało. Chociaż, co ja tam wiem, nie jestem ekspertem.
Ok, to może osobny temat o książkach? Bo tu miałyśmy najeżdżać na Zmierzchy i nie tylko a robimy coś zupełnie innego.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#20 2011-07-05 21:55:43

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Możemy tutaj.

Wiesz Charat. Najpierw zaznaczę, że nie są to moje pomysły a teraz wytłumaczę o co chodzi.

Z fantastyką jest ten problem, że poza nielicznymi pisarzami ( Tolkien) nie ma nikogo kto by używał dobrego języka. A jeżeli są to jest ich zbyt niewielu i nie poruszają odpowiednich tematów... przez co rozumiane jest spełnienie w pewien sposób zasady docere, delectare, movere. Jak już nie docere( uczy) a zostanie tylko porusza i zachwyca to niestety nie jest to dzieło w 100% dobre. Nawet jak jest przyjemne, fajne a autor ma genialne pomysły. A jak autor spełni wymogi "poważnej literatury" np. Orwell, nagle przestaje być pisarzem fantasy. Fantastyka może być tylko elementem literatury... no sama nie wiem jak to wytłumaczyć, bo bardzo lubię fantastykę ale rozumiem też punkt widzenia literaturoznawców. To tak jakbyś postawiła Shreka obok Pianisty i próbowała udowodnić, że to to samo. No, to i to jest dobrym kinem ale nie przyszłoby ci do głowy jakiekolwiek porównanie. No "Piąty elefant" to nie "Germinal".

Ja do fantastyki mam bardzo pozytywny stosunek ale nie postawiłabym jej na półce obok książek Pamuka I żeby nie było... dla mnie to literatura jak każda inna. Po prostu dzieje się w innych światach. Staram się oczywiście rozumieć tych, którzy fantastyki nie lubią ale bez przesady... czy wszystko musi być do bólu realne i prawdziwe ?


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#21 2011-07-06 12:04:02

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Nie, no spoko. Nie obrażam się przecież na klasyfikację. Zwyczajnie jej nie stosuję


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#22 2011-07-06 12:14:06

urwena

Mazoku średniej klasy

Skąd: Ireland/Poland
Zarejestrowany: 2011-06-18
Posty: 83
Punktów :   

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

To nie jest chyba złe podejście. Jednak chyba podobnie jak Charat klasyfikacja nie jest dla mnie. Dla mnie książka ma być rozrywką przede wszystkim, tak jak filmy, muzyka, jeśli uczy do tego to wspaniale, jeśli nie trudno. Dla mnie nie muszą zostać spełnione klasyczne zasady, w końcu mamy XXI wiek. Jest wiele możliwości i możemy sobie wybrać to co nam najbardziej odpowiada. To rzecz gustu, jeśli ktoś lubi kicz, niech tak będzie... Ja przetrawiłam Zmierzch, lubię książki Anne Rice (choć fakt kobieta nie potrafi rozkręcić akcji), do Lema się zraziłam po Pirxie, ale uwielbiam też Dostojewskiego, Bułhakowa i czasami nawet poezję.
Fakt stawianie tych książek na równi nie jest dobrym pomysłem, toteż tak nie robię. Ale nie będę się trzymać zasad które dla mnie nie mają zastosowania- dla mnie samej ważniejsza jest moja własna subiektywna ocena, a niekoniecznie to co rzesza krytytków uzna za kulturę wyższą lub nie.
A co do Pratchetta ciągle się przymierzam... I nie wiem od jakiej książki zacząć.

Offline

 

#23 2011-07-06 19:34:38

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Też uważam, że nie ma sensu zakładać nowego tematu, bo wiadomo, że tam gdzie będziemy coś mieszać z błotem automatycznie będziemy coś wychwalać dla porównania.
Co to klasyfikacji, też jej nie stosuję ^^ Książki traktuję jako rozrywkę i ucztę dla umysłu. Widzę, że nie tylko ja mam uraz do Anny Rice i Pilota Pirxa


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#24 2011-07-06 20:09:50

urwena

Mazoku średniej klasy

Skąd: Ireland/Poland
Zarejestrowany: 2011-06-18
Posty: 83
Punktów :   

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Do Anny Rice nie mam urazu- lubię jej książki, tylko smęci akcją, ja lubię jak się coś dzieje... Co do Pirxa... ech, nie wiem może inne książki są lepsze, mnie zniechęcił techniczny bełkot, bo ja się na technice nie znam i chętnie pomijam te fragmenty. Do dziś pamiętam fragment jak Pirx na teście walczył z plamką na monitorze... Uh, koszmar... Tyle stron czytać, żeby na końcu się okazało ze to nie ufole, tylko sprzęt się spier... znaczy zepsuł -_-

Offline

 

#25 2011-07-06 20:13:08

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Kiedyś też nienawidziłam tego technicznego bełkotu, ale teraz jest inaczej. Przykład, piszemy teraz z Socki fanfika w kosmosie i z iskierkami w oczach zbieram informacje o kosmicznych technologiach lol. Może powinnam przeczytać tego Pirxa...? Ale uraz pozostał


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#26 2011-07-06 20:31:04

urwena

Mazoku średniej klasy

Skąd: Ireland/Poland
Zarejestrowany: 2011-06-18
Posty: 83
Punktów :   

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Możliwe, mnie się podobał fik, chyba Miju, gdzie akcja była w kosmosie. W moim odczuciu był znakomity.
Zatem chyba chodzi o to, żeby nie przedobrzyć... Za dużo tłumaczeń co do czego służy przeciętnego czytelnika zniechęca, a ja takim antytechnicznym osobnikiem jestem, choć ostatnimi czasy dużo zaczynam rozumieć, np. jak pracuje silnik samochodu. Ale uczę się tego mimowolnie, jak mi to ktoś tłucze do głowy w książce to mam awersję.

Offline

 

#27 2011-07-07 09:15:00

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Urwenuś - jeśli chodzi o Pratchetta to zacznij od której chcesz. Ja zaczęłam przypadkowo od Blasku Fantastycznego. Pewnie, jest tam jakas kolejność, ale czytanie "na wyrywki" poszczególnych tomów nie umniejsza zabawy.

A Zmierzch jest zły. Zły, rasistowski, promujący pedofilię i sprowadzający kobiety do postaci dodatku do mężczyzny. I zwyczajnie nudny.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#28 2011-07-08 22:12:18

Miko-chan

Mazoku niższej klasy

Zarejestrowany: 2011-06-21
Posty: 25
Punktów :   

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Nie wiem co wy macie do Zmierzchu, u mnie stoi cały komplecik na półce (ładnie zostały wydane, więc się ładnie prezentuje), przecież to jest świetna komedia. Czytając to normalnie momentami płakałam ze śmiechu. Do tej książki trzeba mieć po prostu odpowiednie podejście
Za to filmy są tragiczne, aktorzy grają jakby połknęli długie drągi od szczotek i to jest tak żałosne, że nawet nie śmieszne (a tylko po to to cudo obejrzałam).
Ogólnie dla mnie to jest doskonały odmóżdżacz.

Co zaś się tyczy fantastyki w ogólności, a fantasy w szczególności, to kiedyś słyszałam, takie prawdziwe do bólu stwierdzenie, że tym gatunkiem zajmują się osoby, które nie posiadają zbyt dużej wiedzy na jakiś konkretny temat, by móc o nim pisać. W końcu do fantasy wystaczy bójna wyobraźnia.
I dlatego ja piszę fantasy, bo głupia i niedouczona jestem

Offline

 

#29 2011-07-19 17:47:34

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Z teorią na temat fantasy to nawet ciekawe stwierdzenie. Nie przeczę, bo mogę się pod nim podpisać Fantasy jest dobrym miejscem to przemycenia wszystkiego co chcemy i nie musimy opierać się na prawdzie Może i jest to gatunek dla ludzi ubogich w wiedzę, ale jednocześnie jakie wspaniałe dzieła powstają

Zmierzch jako komedia? Hm... Jak mam zły dzień to tylko bym się irytowała podczas czytania i w końcu książka wylądowałaby za oknem albo w piecu


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#30 2011-08-01 08:13:37

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Najeżdżanie po Zmierzchu i nie tylko

Wiesz, dla mnie właśnie Zmierzchowe filmy to właśnie dobre komedie. bo można oglądać w grupie i rzucać wrednymi komentarzami.
Książki... heh, mam tendencję do dopatrywania się szczegółów. I przeraża mnie chociażby rasizm, gloryfikacja pedofilii, i przedmiotowe traktowanie kobiet w tejże serii. A także uporczywe nazywanie tego sagą, chociaż nie spełnia toto żadnych kryteriów, jakie powinna saga zawierać.

No i inna sprawa, że fanki Edzia Diskokulina są nieznośne. Ale to inna bajka.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.slayersfans.pun.pl