Odwiedź nas na http://slayers-fans-society.blogspot.co.uk/
No też mi nie pasuje Xellos, który siłą próbuje odbić Filię. Ale... pasuje mi taki, który wciągnął ją w zdradę. Odwiedzałby ją w pałacu pod przykrywką przyjaźni a jednego dnia... ups... no stało się. Może to powtórzymy? I byłby ogromny skandal!!!
Chociaż jestem za Zehirem to na razie uważam, że ma małe szanse. Nie ma go przy Filii, Xellos jest uparty i wie co robić ( tutaj delikatnie się uśmiechnie, tutaj niechcący powie coś na ucho tym- takim- seksi szeptem) no i weź tu wytrzymaj. No ale zawsze może coś nie wyjść.
Poza tym wciąż nie mogę dojść o co chodzi z tym, że Filia się mu należy !? I z tymi Leszy? I co on ustalił z Shi !!!???
Offline
O o o, z tą zdradą to mi się podoba. Nie wie, którego wybrać to niech ma dwóch. Krótkie życie będzie miała to niech ma męża i kochanka, a co.
Xellos chyba po prostu wie co działa na kobiety i wie, że może je zdobyć bez szczerej miłości. No cóż, taki są niektórzy faceci a kobitki dają się na to złapać Tylko do cholery, co zrobi Xellos jak już będzie miał tą Filię. Chyba nie jest taki walnięty żeby zrobić z niej sex-slave lol
Offline
Chcecie się przekonać
Nie no. Ja nie jestem na tyle szurnięta żeby zrobić coś takiego ale po Xellosie mogłabym się tego spodziewać.
Hm, jakby Zehir się dowiedział o zdradzie, wyzwałby Xellosa na pojedynek i by się pozabijali. I Filia zostałaby sama. Albo bardzo mądrze robiąc, wbiegłaby między nich i sami by ją zabili( a potem pobrali się i adoptowali Vala oczywiście ^_______^) .
Hmmm czyli mam rozumieć, że w chwili obecnej tendencje są takie:
Filia jest nieodwołanie, definitywnie śmiertelna, więc Xellos doszedł do wniosku, że musi się spieszyć i ją przelecieć ?
Ej, serio to tak brzmi gdy się przeczyta naszą rozmowę
Offline
No cóż, idąc prostym tokiem rozumowania chyba o to nam chodzi Bo chyba żadna z nas nie daruje sobie jak Xellos po całej tej szopce nic nie zrobi
Socki, Socki, Socki! Przybiegłam pędem do domu bo wpadłam na genialny pomysł z tym lime fikiem! Zróbmy lime space opere! Usłyszałam w radiu jedną piosenkę i bardzo mnie zainspirowała, muszę tylko znaleźć tekst w necie i zagłębić się w treść >_> Także Xell jako pilot mecha i Filia jako tancerko-śpiewaczka idealnie mi tu pasuje ^_____^
Offline
to ja już chcę to wasze lime ;PP
w trakcie dzisiejszego, jakże zajmującego wykładu wpadłam również na pomysł, aby Filia jednak wyszła za mąż/wróciła do Zehira, a Xellos zostałby kochasiem (do związku na co dzień i tak by się nie nadawał - patrząc realistycznie)
Offline
Boże...
Serce mi się ściska gdy myślę o tym jak bardzo zawiodę wasze nadzieje. Chyba zaczynam myśleć o osłodzeniu zakończenia.
W sumie... może to dobry pomysł. Po tym jak skończyłam Doda zalały mnie maile z pytaniami i pogróżkami, wolę nie myśleć co się stanie jak zrobię coś gorszego z Kluczem. No i ... obiecałam, że miało być bardziej cukierkowo...
Hm...A może Filia umrze po to, żeby wrócić do Agraela?
Meitsa ! Super ! Xell będzie walczył z gwiezdnymi potworami !! ŁIIIIIIIIIIIIIIII
Offline
No właśnie, chyba na samym początku obiecałaś, że Klucz będzie miał zakończenie, które ma być ukłonem w stronę fanów No jeżeli będzie Bad End to musisz jakimś magicznym cudem zrobić trzeci sezon, który... będzie się dział w zaświatach? lol
Offline
Pffffff .............
Ale zakończenia otwarte pozostawiają taki wspaniały niepokój.
Ale z drugiej strony... jeżeli zrobię zakończenie. Wreszcie skończę ze Slayersami. Raz na zawsze ( Z pisaniem znaczy się)
Offline
Musiałaś nas dobijać tą informacją? ;_; Chcemy żebyś wiecznie pisała o Slayersach! Jak będzie otwarte zakończenie to zawsze możesz wrócić do pisania. Argh, już sama nie wiem X_x
No właśnie nie wiem, bo na początku miałam w głowie komediowego oneshota a potem jak zaczęłam sobie wyobrażać fabułę (którą przecież zostawiłam tobie lol), to stwierdziłam, że 5 części to mało
Offline
No ja też już mam pomysł... ale bardziej polityczny Znaczy na ten konflikt. Każda baśń zaczyna się od konfliktu(skłócone królestwa) nadmiaru( pierścień ) lub braku( lekarstwo dla chorej mamy) ... Ale serio, chętnie bym to napisała ale nie piszmy na 30 rozdziałów!!!
Musze jeszcze skończyć Klucza. I nie ważne jakie dam mu zakończenie nie będę więcej pisała, więc wam się chyba opłaca to zamknięte. Nie, że nie lubię już Slayersów ale... już nie umiem pisać jakoś tak bajkowo. Za dużo własnych rzeczy napisałam między Dodem a Kluczem. Klucz już nie jest ( moim zdaniem) taki beztroski i boję się pomyśleć co by było z trzecią częścią.
Offline
Zawsze możesz napisać dramat romantyczny :] No, ale skoro mówisz, że bardziej się opłaca zakończyć to chyba niech tak zostanie.
No 30 rozdziałów to też nie chce, bo "Przeznaczenie" pójdzie na drugi albo trzeci plan '
Offline
Nie... dramatem byłby dramat.
I tak będzie dramat, bo nawet jeżeli Xellos zdobędzie Filię to na chwilę. On jest wieczny a ona śmiertelna. Będzie z nią tylko na chwilę a w dodatku będzie musiał jeszcze patrzeć jak umiera.
Ten wątek trochę rozwinę ale musicie zaczekać na rozdział 12 ew. 13 >
Offline
Ja się trochę boję tego zakończenia. Nerwowo przeglądam Klucz niebieski szukając wskazówek .... i ostatnio zajrzałam do Doda... ale Socki tak kombinujesz, że na prawdę trudno cię rozszyfrować. Eh, z jednym musię się zgodzić. Na pewno wykombinujesz coś niecodziennego.
Offline
Chyba nie mamy co szukać wskazówek bo Socki chyba jeszcze sama do końca nie wie jak będzie wyglądać zakończenie ^^' Przynajmniej takie odnoszę wrażenie
Offline
I tu się mylisz.
Najpierw wymyślam całą historię, potem piszę. Od początku wiem jak to się skończy tylko specjalnie podaje Wam różne tematy, żeby Was zmylić i ew. ponownie przemyśleć swoje pomysły.
Offline
Ty cwana bestio Udało ci się mnie wywieść w pole, a tak się chwaliłam, że lubię rozszyfrowywać ludzką psychikę :p Ja tak samo muszę mieć całą historię przemyślaną, a dopiero potem piszę (dlatego tak długo to trwa)
Offline
:3 No ja mam takie dni kiedy fabułę potrafię w ciągu paru godzin sklecić... Ale napisać to to już inna sprawa. Jedną historię piszę już trzeci rok i końca nie widać a ma już 800 stron ;(
Offline
Ja też szukałam wskazówek, ale w Dodzie - po rozmowie Xellosa z Shinigami jeśliby uściślić.
Bo Xellos mówi: pamiętasz, co powiedziała Maut przy naszym pierwszym spotkaniu itepe itede.
Jedyne, co mogłoby podpasować to to, że żeby odzyskać czyjeś życie trzeba oddać pamięć i uczucie do tej osoby.
Jednak po paru zastanowieniach się troszkę nie pasuje mi to do układanki.
Odnośnie zakończenia jeszcze: złe może okazać się dobrym i na odwrót Boję się jedynie uczucia, że ktoś zwinął mi do połowy zjedzone ciastko, ale spróbuje to przeboleć
Offline
Ale wy dziewczyny tropicie Guenh - blisko... ale jeszcze nie to :3
No, nie wiem. Z zakończeniem zrobię tak, że postaram się to wypośrodkować. Tak jak planowałam
Offline