Odwiedź nas na http://slayers-fans-society.blogspot.co.uk/
TAA, ale roboty jest po tym, że tylko przebierać
Odnośnie końcówki dnia to dałam radę, zdążyłam pomóc koleżance i jeszcze nawet długo z wszystkimi siedziałam! I wyspałam się nawet!
Wiecie, u nas od tygodnia trwają juwenalia i ciężko jest się ogarnąć w rzeczywistości...
Offline
No właśnie. Wy będziecie miały pracę. Ja będę skrzywionym glottodydaktyko- japonistą. Pfff musiałabym skończyć 10 kierunków żeby dorównać jednemu waszemu, a UW niestety pozwala tylko na 2 naraz.
Offline
Nie wiadomo gdzie nas los poprowadzi Może będziesz pracowała dla National Geographic Japan ?
Ana glottodydaktyka to nauczanie polskiego jako obcego- taki native speaker. Durny kierunek bo wymaga dużej znajomości przynajmniej trzech obcych języków i technik uczenia ojczystego( polski jest jednym z trudniejszych języków na świecie)
A czym jest ta inżynieria ?
Offline
Socki, mój post #10 w tym temacie, odp na pytanie Meitsy "czego mnie tam uczą":
w sumie to projektowania wentylacji, ciepłownictwa (kaloryferki itede) czy kanalizacji w mieszkaniach, większych budynkach, w mieście, czy na wsi. jednocześnie by było to stworzone w taki sposób, aby nie robić tego kosztem Matki Natury. czyli takie pseudo budownictwo
trzy języki obce o.O''' szacun, ja ledwo ledwo angielski znam, z polskim też u mnie kiepsko xD'''''''''
Offline
Dzień mi jeszcze nie minął, ale już mam dość, nienawidzę latać po mieście i rozdawać klientkom zamówienia _^_ Ale gorsze jest chyba wypełnianie katalogów i wymyślanie chwytliwych haseł reklamowych, o wklejaniu próbek już nie wspomnę...
Co z tego, że jestem grafikiem komputerowym jak nigdzie mnie nie chcą przyjąć? U mnie to wszystko rodzinne interesy, na dobrą sprawę ja też pracuję u ojca. Gdyby nie on to w ogóle bym się nie rozwijała. Mam nadzieję, że w Szkocji znajdę jakąś robotę związaną z moim kierunkiem >_> Ale najpierw obowiązkowy kurs angielskiego bo wszystko pozapominałam (u mnie na uczelni to nie nauka angielskiego, to ja już więcej się pouczę z mang i neta _^_')
W ambitna jestem, nie? Wyjeżdżam na stałe, ale raz w miesiącu będę przyjeżdżać na jeden zjazd żeby studia skończyć :p Ciekawe jak to się sprawdzi w praktyce
Offline
Brzmi- przerażająco !!!!!
Ja pracuję na razie w kawiarni ale po skończonych studiach mam nadzieję znaleźć coś bardziej ambitnego. Jak na razie rozdawanie kawy pozwala mi na utrzymanie malutkiej kawalerki i bojownika w szklanej kuli, więc nie jest źle.
Hm Szkocja, nie boisz się, że złapiesz ich akcent ?
Offline
Mówiąc szczerze jak tam byłam to ten ich akcent niezbyt mnie przeraził Wszyscy o tym akcencie gadają a ja po prostu z góry przyjęłam, że w UK mówi się inaczej niż nas uczyli w szkole. Największą jazdę miałam gdy raz zaczepił mnie Szkot bo robiłam zdjęcia i wdał się w gadkę. Prawie języka w gębie zapomniałam _^_
Offline
No te akcenty z wysp są dziwne. Ale londyński jest chyba najpaskudniejszy Chociaż mój profesor właśnie taki ma i wszyscy się nim zachwycają. Eh, to powodzenia życzę! Wyjazd za granicę- prawdziwa przygoda !
Offline
W innych częściach UK nie byłam, więc nawet nie wiem jak tam mówią I dzięki, powodzenie na pewno się przyda ^^ Mam chociaż o tyle dobrze, że jadę do mojego chłopaka, który tam pół roku siedzi i postanowił mnie ściągnąć :p Ale jak tam byłam na 3 tygodnie to wszystko mnie zauroczyło i prawie się skończyło, że tam zostałam ^^'
Offline
A to nie ta część Szkocji Ja przeprowadzam na wschodnie wybrzeże Są tam zameczki na klifach, ale w tamtej okolicy za dużo tego nie ma. Ale byłam przejazdem w Edynburgu i mnie zachwycił @_@
Dzisiejszy dzień jest dziwny, dla mnie nawet dobry, ale dla moich rodziców bardzo zły co się odbija na mnie. Kibel nam pękł na pół, rolety urwały się z okna, piekarnik miał spięcie i nie działa a mojemu tacie ukradli portfel z dokumentami
Offline
to życzę miłej wycieczki a wracając do tematu: jestem najszczęśliwszym dzieckiem na ziemi, wczoraj byłam na Juwe, na koncercie Strachy na Lachy i jest mi z tym zaj*fajnie ^^ tak się darłam, ze ledwo mówię xD'
a dzisiaj na piratów do kina <3
Offline
Piraaaaci... Juwenalia...
Nigdy tak nie miałam, żebym przesiedziała niemal całe juwenalia w domu. Albo się starzeję, albo cierpię na kryptodepresję.
Koncerty...Uwielbiam! Jeśli chodzi o te wypasione i bycze to byłam na Therionie, Iron Maiden, Dream Theater i Muse. Marzę o U2, The Cure i Sex Pistols (ale w wersji z Sidem Vicious'em, a to już nie bardzo możliwe). Dziewczyny rzadko kiedy lubują się w Iron Maiden, muszę jednak wam powiedzieć, że warto iść nawet nie będąc specjalnym fanem. Istny teatr!
Hahaha i byłam kiedyś na Rubiku z racji, że pierwsze koncerty dawał w moim rodzinnym mieście ;D Ahh, wspomnienia.
Offline
A ja nie chodzę na koncerty Chyba, że do filharmonii, bo oczywiście moja rodzinka musi być ten, teges i trzeba się pokazać ;/ Albo na koncerty przyjaciółki ale ona jest altowiolinistką więc też nic takiego ŁAAAA!!!! Juwenalia w Warszawie to więcej niż porażka ... ale nawet gdyby były fajne to bym nie poszła, bo nienawidzę tłumów i hałasu Tak, wiem.... o plask.
Eh, piraci. Eh... a ja kurdać siedzę i kurdać zakuwam !!!
Offline
Chyba jeszcze nie wrócił swoim Bambojetem do Ameryki bo cały czas mi helikoptery latają nad domem ;/ Od wczoraj, całą noc, i teraz. Zwariuję ;/
AAA Musicale !!! Kocham!!! KOCHAM! Upiora chyba już nie grają ale możesz iść na Les Miserebles, chociaż mi się nie podobali ;/ Ja byłam na Kotach, Upiorze, Cabaret, Chicago, Romeo i Julii, Nędznikach, Carmen Latina a to wszystko to wynik mojej nieprzepracowanej żałoby. Mój ukochany film to "Nieustraszeni pogromcy wampirów" i do tego zrobili Taniec Wampirów a ja nie poszłam, bo moje głupie koleżanki odwołując swoje bilety odwołały i mój !!! GAAA!!!!
A co sądzicie o operze ?
Offline
Yey, mam dostęp do neta na jakieś 1,5h Siedzę se w Świnoujściu i głowa mnie boli cały dzień = = Zdążyłam od wczoraj być w kumpelą 2 razy w Niemczech i kupiłyśmy w ich Rossmannie chyba 9 herbat Ja dla siebie wzięłam jagodową z jogurtem, z sernikiem truskawkowym i darjeelinga. Pamiętam, że Xell pił ciągle tę herbatę w fanfikach Odezwę się jeszcze jak będę miała znowu chwilę.
Napisałam rozpiskę całego pierwszego rozdziału Przeznaczenia i mogę zacząć pisać tekst właściwy!
Offline