Slayers Fans

Odwiedź nas na http://slayers-fans-society.blogspot.co.uk/


#31 2011-06-06 19:36:32

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Heh, chyba napiszę tego fika na wasze zamówienie, dziewczyny


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#32 2011-06-06 19:45:43

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

A co wy macie do flaków na talerzu? Flaczki i żołądeczki bardzo smaczne ^^ Ale w fikach też lubię A tak... Krew, łzy i yaoi chodzą w parze XDDD

Gdzie mam się spodziewać arta, Socki? ^^ Próbowałam wyobrazić sobie Gdysia, ale wychodzi mi coś pokemonowatego '


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#33 2011-06-06 20:04:26

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Ano, chodzą. Tylko ważne są proporcje.

Inna sprawa, że ja też bardzo lubię komedyje w fikach. I w ogóle, nic tak nie uszczęśliwia, jak kreatywny autor.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#34 2011-06-06 21:41:57

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Oj komedie komedie, chyba najtrudniejsza rzecz do napisania... Ja próbowałam kiedyś napisać, ponoć Guenh i Socki się śmiały, ale do takiej rasowej komedii to było daleko ^^'


Zrobiłam porządek w wątku Charatki i przeniosłam posty do wątku z ankietą space opery


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#35 2011-06-06 21:53:16

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Barwniczek? Ja tam kocham...ale za komedię się nie biorę. I tak moje postacie w 50% wolnego czasu pajacują


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#36 2011-06-06 21:58:22

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Tak, miałam na myśli Barwniczka :p Pewnie patrzyłabym na niego przychylniej gdyby nie występowała tam moja postać a dowcip nie byłby poziomu podłogi


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#37 2011-06-06 22:55:50

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Ale to jest urok! No i jaki poważny temat... włosy


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#38 2011-06-07 09:20:26

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Dziękuję pani Admin za zrobienie porządku. Obawiam się, że dalej będę nieświadomie szerzyć chaos, nawet jeśli postaram się pilnować.

O, Barwniczek też mi się podobał xD Biedny Xello, muehehehe... No i nie ukrywam, że lubię autorskie postacie, kiedy są dobrze zrobione. A Mei ma talent, więc fika dobrze wspominam.

Komedyje to zazwyczaj przychodzą mi do głowy, kiedy się porządnie odmóżdżę. I to była wielka frajda, gdy powstawały.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#39 2011-06-07 10:40:54

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Ale jak ja na to wpadłam żeby takiego dziwoląga napisać to nie mam pojęcia
Mam talent... Muszę to sobie napisać i powiesić w widocznym miejscu żeby mnie wspierało w gorszych momentach

Chaos to zrobiłam razem z Socki Fajny ze mnie admin co przykładu nie daje :p ALE jesteśmy w końcu u siebie ^__^ To tak jak rzucić brudnymi skarpetkami na środek pokoju


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#40 2011-06-07 10:50:03

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

To koniecznie sobie wydrukuj tą moją wypowiedź, a jak się kiedyś spotkamy, to Ci ją nawet podpiszę

Dobry Chaos nie jest zły. Nie mniej, trochę porządku trzeba wprowadzić, bo się zaczniemy gubić.
A tolerancyjny Admin to skarb.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#41 2011-06-07 11:09:02

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Ja też podpiszę się... się podpiszę.

A nuu, rzeczywiście bałagan ale co tam ^^ Bałagan jest piękny ^^


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#42 2011-06-08 17:31:45

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

My mamy tutaj swoje małe Morze Chaosu

Nie daje mi spokoju jedna sprawa. Kilka razy było coś wspomniane o Zmierzchu i przypomniała mi się sprawa z modnymi teraz wampirami. TSą wyjątkowo na fali, czego skutkiem jest wysyp niezbyt ciekawych tekstów, a postać wampira tak brutalnie potraktowania, że aż chce mi się płakać. Piszę to wszystko ponieważ od samego początku w moim fanfiku miał występować wampir. Z góry mówię, że nie będzie wampirem tylko z nazwy (w ogóle kto to wymyślił, że wampir (Dracula) jest postacią romantyczną! Przecież Stoker przedstawił go jako czyste zło, które utożsamiamy z naszymi największymi i najgłębszymi lękami!), jego postać też nie będzie występować bez przyczyny. Macie coś przeciwko? W końcu wiedźmin też miał swojego wampira, którego pokochałam całym sercem, ach ten Regis!


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#43 2011-06-08 17:51:31

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Oj Meitsa, masz pecha. Ja miałam pracę z wampira i niestety to JEST wymysł romantyczny. Dracula jest pełną gębą romantyczny, tylko, że my teraz źle rozumiemy to słowo. Romantyczny znaczy tyle co pochodzący z romantyzmu/ wymysł romantyków. A wampir którego znamy teraz jest właśnie w 90% produktem romantycznym.

Mamy na uniwersytecie panią Janion, która jest specem od romantyzmu i między innymi wampirów. Napisała o tym całą antologię, a w niej:

Wampir powstał troszeczkę przed romantyzmem, u nas w Karpatach i w okolicy( Wuki, Wąpierz, Upier). Ale bardzo podobne historie pojawiały się w całej Europie. Chodzi o to, że gdy zabroniono poganom palić zwłoki, bo BÓG zabrania palić i koniec, zaczęły się te wszystkie mity. Poganie wierzyli, że jeżeli ktoś zginął śmiercią nagłą i tragiczną i nie został spalony, zamieni się w wampira. Stąd jego przywiązanie do rodziny i miejsca zamieszkania( do dzisiaj pozostało przekonanie, że wampir musi mieć ziemię, w której był pochowany). Wtedy wampir był jeszcze zwyczajną, tępą bestią, która musi pić krew i tyle. Chwilę później na scenę wkroczył kościół ze swoimi krzyżami i sznurami i wodami a wampir nagle się wyprostował i zrobił się wampir sapiens. Bo skoro boi się religii to musi być sapiens, nie? Tak btw. czosnek jest ludowy, nie kościelny. W każdym razie mamy już wampira, sługę diabła, trupa który po śmieci zawarł pakt z szatanem... Jak go rozpoznać? Ano, po szpetnej mordzie i kłach. Boi się słońca, bo wszystko co złe boi się słońca. Je ludzi, jest bestią... ALE! Zamiast cmentarza woli luksusowy zamek na skale lub opuszczony dwór. Tu na scenę wchodzą romantycy. Widzą wampira i myślą sobie... A ! Zrobię z niego hrabię! Do zamku pasuje piękny hrabia! A jak piękny hrabia to i historia miłosna! Ale broń Boże nie szczęśliwa. To miłość zrobiła z niego potwora, który nie może kochać! Który by żyć, musi żywić się ludzką krwią. Który jest sługą szatana i bestią ale można mu to wybaczyć, bo jest nieziemsko piękny i szarmancki. Ok, może zmienić się w mgłę lub wilka, ale co tam...

... wampir jest zły, jest potworem ale jest to zarazem jego tragedia istnienia. To taki ulotny zapaszek dekadencji.

Największą krzywdę wampirowi zrobiła współczesność gdy zrobiła z niego filozofa, potem, humanistę, potem pacyfistę a na koniec Edwarda Ciulena. Na nic kołki, czosnki, wody święcone. Przez lata próbowaliśmy go zabić, a tu się okazuje, że wystarczyło go oswoić. Pani Mayer zamordowała wampira z zimną krwią i jeszcze się z tego cieszy....

Regis jest jakąś antytezą wampira- o ile mogę się tak wyrazić

A co do Twojego opowiadania- cóż, jest Twoje. Dopóki nie napiszesz, że wampir się błyszczy w słońcu, nic ci nie zrobię ^^ Tak więc, KRZYŻ na drogę ( żeby cię nie pokąsał )

Hm, jakby co polecam jeszcze Katarzyny Kaczor "Od Draculi do Lestata"
i artykuł "Jak zabić wampira" i "Wampiry i wilkołaki" Emberta Petoii


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#44 2011-06-08 18:16:55

ana91

Mazoku średniej klasy

Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 65
Punktów :   

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

kit, że to zboczenie z tematu, ale... kocham tą książkę p. Janion! wykorzystywałam jej fragmenty do prezentacji maturalnej ^^

Offline

 

#45 2011-06-08 18:26:16

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

No to zabiłaś mi ćwieka... Interesuję się wampirami a przede wszystkim Władem Palownikiem. Czytałam Draculę Stokera i albo mój umysł ma wąskie pole rozumowania rzeczy albo czegoś tu nie rozumiem. Dracula ani razu nie sprawiał wrażenia żeby jego żeńskie ofiary były czymś więcej niż tylko posiłkiem. Z kolei filmy na podstawie Draculi przedstawiają sprawę zupełnie inaczej i faktycznie tutaj widzimy jakąś tęsknotę za czymś utraconym i wieczne cierpienie.

I nie, mój wampir nie będzie świecić, ale i tak będzie w pewnym sensie... dziwny ^^' O matko, już się boję co na to powiecie...


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#46 2011-06-08 19:34:44

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Ale którego Draculę czytałaś... bo jest z sześć przynajmniej Rzeczywiście Dracula, Carmilla, Nosferatu, Kostaki, Elisabeth Bathory, i paru innych jeszcze się jakoś bronią... ale romantycy i tak zrobili swoje. W epistolarnym dziełku pt "Dracula" Dracula już się przywala do Miny... no i w Draculi syna Stokera też jest Mina. W tym tradycyjnym chyba był wątek tej jego żoneczki( na modłę greckich mitów) ale przyznaję się, już  nie pamiętam i pewna nie jestem.

No a Vlad Palownik to postać historyczna w sumie...  chociaż nie wiem. O wampirze też mówili palownik ?

Ostatnio edytowany przez Socki (2011-06-08 19:36:02)


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#47 2011-06-08 20:22:51

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Czytałam Draculę Brama Stokera (właśnie przypomniałaś mi, że muszę kupić książkę "Pani na Czachticach" bo Batorówna też mnie interesuje). Podobno Stoker opierał się na jeszcze innych dziełach mówiących o wampirach, ale trzymam się teorii, że to od niego wszystko się zaczęło. Mając na uwadze stosunek Draculi do kobiet nie zauważyłam nic co sugerowałoby żeby był nimi jakoś zainteresowany w inny sposób niż jedzenie. Dałam do przeczytania książkę innej osobie i też zgadza się z moją teorią. Nie kojarzę żeby na wampira mówili palownik. Raczej mówi się tak na Wlada Draculę przydomek Palownik i jest jak najbardziej postacią historyczną. Obecnie poszukuję różnych książek o nim, na razie zdobyłam książkę "Wład Parownik. Prawdziwa historia Draculi" i "Drakula" Państwowego Instytutu Wydawniczego


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#48 2011-06-08 23:18:49

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Rany tu nie chodzi o jedną książkę i co w niej było a czego nie. Tylko o ogólną tendencję w literaturze. Bum na wampira był w romantyzmie i jest wytworem romantycznym. A to czy są kobitki czy nie, jak on się zachowuje wobec ludzi nie ma nic wspólnego z romantyzmem jako  epoką literacką Chodzi o zwiewność, fantastyczność  i nastrojowość. Właściwie to powieść gotycka( upiorna atmosfera, niepokój) ale to się łączy.


"Mając na uwadze stosunek Draculi do kobiet nie zauważyłam nic co sugerowałoby żeby był nimi jakoś zainteresowany w inny sposób niż jedzenie. Dałam do przeczytania książkę innej osobie i też zgadza się z moją teorią."

Cóż, to nie teoria a raczej fakt. Ale ja nie próbowałam tego obalić, tylko zaznaczam, że to jest tylko jedna książka o Draculi. Masz jeszcze Dracula: wersja skrócona w pięknym tłumaczeniu Marka Króla. Jest Dracula: nieumarły  i Dracula: Mrożąca krew w żyłach opowieść o najsłynniejszym wampirze ... domyślam się, że czytałaś Draculę wersję pełną i to pewnie z wydania ojca, nie syna.

Boże... nie chcę żeby do zabrzmiało w jakikolwiek sposób niegrzecznie albo jak jakieś pouczenie
W każdym razie wcale nie twierdzę, że Dracula był zapłakanym kochankiem jak Werter ( taki krzywy obraz romantyzmu zawdzięczamy wspaniałym szkołom) ale chciałam pokazać całą tę ciekawą tendencję w historiach o wampirach. Niemalże wszystkie są pracami mocno intertekstualnymi, więc jeżeli pojawi się jakiś ciekawy motyw, szybko się rozprzestrzenia na innych autorów. Stąd moja wzmianka o tej jego żoneczce ( która bynajmniej nie jest wymysłem filmowym), którego, mimo że nie ma go w wersji pierwsze, ignorować nie można.

Tak więc podsumowując swe rozważania chciałabym zaznaczyć... Jedna książka Draculi Draculą nie czyni. Stał on się swoistym symbolem literatury, nie tylko romantycznej ale także współczesnej..... czy ja zaczynam pisać stylem "praca roczna- udowodnię profesorowi, że mam rację?!"


Ummm... dobra, nieważne. Jak szukasz czegoś dobrego( ale nie opracowania, tylko tak o ... dla rozrywki) to polecam "Wpuść mnie" Johna Ajvidego Lindqvista


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#49 2011-06-08 23:40:55

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Obaliłaś cały mój światopogląd na ten temat, ALE człowiek uczy się całe życie. Pokornie chylę czoła i idę dalej analizować. A co do książek Draculi, mam tylko wersję Stoker i jego syna. Nie wiedziałam, że są inne mimo, że szukałam. Widocznie słabo szukałam. Ale co tam, dowiedziałam się czegoś nowego


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#50 2011-06-08 23:55:01

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Znaczy jest cała masa podrób, bo Stokerowie napisali jedną... pardon, dwie. Krótką i długą. Ale zaraz po nich nastąpił niezły wysyp.


No właśnie problem w tym, że ja niczego nie chciałam obalać Tylko zwrócić uwagę na wampira jako na zjawisko... proces... i nie postrzegać go przez pryzmat jednej książki ... przepraszam Cię za to moje skrzywienie ale faszerują nas tymi informacjami i potem trzeba się jakoś z tego "oczyścić"


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#51 2011-06-09 00:00:17

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Ja po prostu przyjęłam dzieło starego Stokera za pierwowzór wszystkiego i do niego wszystko przyrównywałam Z jednej strony coś mi się nie zgadzało i dzięki tobie wiem dlaczego ^^


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#52 2011-06-09 00:14:34

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Stary Stoker nie był pierwszy tak btw. Ale najsławniejszy na pewno.

Hm... Biesiada widm( albo upiorów) Dumasa- jest genialna! Rzecz się dzieje w Polsce


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#53 2011-06-09 00:27:53

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Mam jeszcze "Wampira" Reymonta, ale nawet nie wiem z czym to się je, wyprosiłam ją od mojego chłopaka żeby mi ją dał ze swojej rodzinnej biblioteczki tylko ze względu na tytuł
Uwielbiam chomikować ciekawe książki, moja wishlista jest długa a przez to forum lista podwoi swoją objętość...


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#54 2011-06-09 04:01:34

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

O Boże ! TO jest okropne! Ale tam występuje Ada


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#55 2011-06-09 10:08:34

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Wampiry...

Mój stosunek do tego gatunku oddaje najlepiej ta piosenka: http://www.youtube.com/watch?v=AkHd9oBGx4Q

A tak na poważnie: ja lubię Zmierzch - gnębić. W Zmierzchu jest jedna dobra rzecz: jeśli to gówienko zostało przez świat zaakceptowane jako super hiper i cudowne, to kurde, MOJE TEŻ~!
A fanki Zmierzchu są wspaniale - miotają się, krzyczą, płaczą i przeklinają, jak im się logicznie udowodni, że ich ubóstwiana autorka to rasistka, propagująca przemoc w związkach, mizoginię i child grooming (wychowywanie dzieci na przyszłych partnerów seksualnych) na dodatek ciężko myśląca: WSCHODNIE wybrzeże Brazylii (nie ma takiego >.<), 25 par chromosomów ewidentnie świadczy o byciu mieszancem czlowieka i wampira (w rzeczywistości efektem jest niestety zespół Downa), nie mówiąc już o tym, że gdyby skóra błyszczących wampirów była diamentowa, to świeciliby w każdym oświetleniu (ZWŁASZCZA w sztucznym) i przy każdym poruszeniu krzesaliby iskry. A jeśli ten jad wampirzy zastępuje wszystkie płyny ciała, to Bella powinna stać się wampirem po seksie, a nie zajść w ciążę, co trwała tylko miesiąc. UGH.

Krótko mówiąc, Zmierzch = EPIC FAIL. I uwielbiam to robić jego fankom


Ale jednak są wampirze wyjątki, które lubię. Głównie w animcach/mangach. I mitologii. Ksiązkach Pratchetta.
I Grahama Mastertona, on w ogóle fajnie o demonach pisze... Tengu było świetne.
No dobrze, w literaturze też mi nie przeszkadzają, a w niektórych pozycjach są wręcz świetne.

Ale niestety wampiry, jako rasa, w ogóle mnie nie pociągają. Nigdy nie chciałabym być wampirem. Never ever.

Dlatego jeśli w fikach występuje wampir, to ja bardzo chętnie przeczytam, a jak.

A słyszałyście o chińskich wampirach?


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#56 2011-06-09 13:36:42

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Charatko, twój pojazd był piękny Ja mnie zapytali na ustnym o Zmierzch dostałam napadu furii, zaczęłam wykrzykiwać obelgi i odgrażać się, że zabiję Meyer i komisja musiała mnie uspokajać. Oh gdybym mogła podejść do tego z takim lodowatym szyderstwem na pewno daliby mi dodatkowe punkty @.@

Ja nie słyszałam


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#57 2011-06-09 13:55:07

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Ha, dziękuję bardzo. Najlepsze, że na te wszystkie zarzuty mam potwierdzenia.

Jedyne, co mi się w Zmierzchu podobało, to film. Przy odpowiednim nastawieniu ogląda się jak najlepszą komedię.

Dobra, o chińskich wampirach będzie, jak do domu wrócę. Bowiem są fajne.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#58 2011-06-10 00:17:32

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

to jak z tym wampirami ?


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#59 2011-06-10 00:44:28

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

Do Charatki przyjechał chyba już Dziadek Piaskowy z wywrotką piasku


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#60 2011-06-10 08:52:22

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Fikowe błędy i przeoczenia.

I tak i nie. Po prostu mam skomplikowaną sytuację komputerową.

Okay: Chińskie wampiry nazywają się Chiang shih albo jiang-shi. Co znaczy ''skaczący od truchła do truchła". Mianowicie, jeśli zamęczymy człowieka na śmierć, lub jeśli człowiek zginie gwałtowną śmiercią i nie zostanie dopełniony chiński obrządek pogrzebowy, to po 10 dniach zmarły wstanie. Na początku będzie wyglądać jak za życia, jedynie włosy i paznokcie będą mu rosnąć bardzo szybko. Ale z czasem oczy staną się czerwone, włosy srebrno-białe a długie paznokcie zamienią się w szpony. Chiang shih potrafił przemieniać swoje ciało w wilka. A także nie swoje.
Chińczycy wierzą, że każdy rodzi się z dwiema duszami - dobra i trochę gorszą. Ta gorsza nazywa się p'ai lub po i panuje niepodzielnie w ciałkach nienarodzonych dzieci i najdłużej 'czepia się' ciała po śmierci. Jeśli jest wystarczająco silna, to potrafi takie umarłe ciało ożywić i przystosować do swoich morderczych potrzeb.
A jak ciało się popsuje, to przeskakuje sobie do następnego <3

Chiang shih są bardzo, bardzo brutalne w swoich atakach i w przeciwieństwie do takiego Draculi, który to pociąg czuł wyłącznie do krwi młodych kobiet, nie stronią od seksu. A wręcz sięgają po niego, kiedy zechcą, nie bacząc na protesty niechętnych śmiertelników.

Mają problemy z przekroczeniem bieżącej wody - strumyków na ten przykład, ale z czasem rośnie w siłę i uczy się latać. I są stworzeniami raczej nocnymi, ale raczej na tej zasadzie, że nie lubią słońca. Odstrasza je także hałas. Chińczycy używali też specjalnych mioteł, którymi można było wymieść Chiang shih z powrotem do miejsca spoczynku. Oprócz tego, ponoć skuteczne w odstraszaniu są opiłki żelaza, ryż, czerwony groch a także znane i lubiane europejskie metody, jak czosnek i sól.

Chiang shih z białymi włosami, czerwonymi oczami i posiadający umiejętność latania był najtrudniejszy do zabicia - w sukurs człowiekowi mogła przyjść tylko burza. Albo miotacz ognia, bo Chińczycy mieli takie coś (uwielbiam chińskie bronie).

Złapanego wampira trzeba było koniecznie poddać kremacji i pochować, tym razem poprawnie i z wielką pompą.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
BetonovĂŠ JĂ­mky Harrachov przegrywanie kaset vhs warszawa gc tooth mouse