Odwiedź nas na http://slayers-fans-society.blogspot.co.uk/
Lina | 37% - 3 | |||||
Amelia | 12% - 1 | |||||
Filia | 50% - 4 | |||||
Sylphiel | 0% - 0 | |||||
Martina | 0% - 0 | |||||
|
Excel...? Chyba jestem wyjątkiem, bo ja nie jestem w stanie obejrzeć Excel Sagi, tam samo Dokuro-chan, moje największe osiągnięcie to obejrzenie Puni Puni Poemi...
Kurcze, no mam problem z postaciami żeńskimi. W jakimkolwiek anime. W Slayersach postawiłabym jednak na Linę i Filię. Gdybym mogła bardziej poznać postacie Sherry i Zellas to może one byłyby moimi faworytkami
Offline
Dokuro-chan mnie odrzuciło. Puni puni Poemi jest dziwne. I głupie. I fajnie się wynajduje w nim ukryte bonusy i postacie drugoplanowe, ale tak poza tym: meh.
Za to Excel Saga jest świetne, pomijając wszystkie udziwnienia. It has hidden drama. Ale nie będę was tutaj uświadamiać i robić jeszcze większego off topa niż zwykle.
Offline
Mazoku niższej klasy
Ja Excel Sagi strawiłam bodajże 3 odcinki i wymiękłam, to nie jest typ humoru jaki lubię.
Natomiast co do panienek w Sayersach, to do postaci nielubianych dorzuciłabym Nagę. Jakoś zawsze mnie drażniła.
Offline
Nie wiem, czy błąd czy nie. Mnie osobiście Excel Saga przypadła do gustu. Głównie ze wględu na trzy rzeczy: seiyuu (Mitsuishi Kotono, Takehito Koyasu i Wataru Takagi czyli odpowiednio Misato z Evangeliona, Rezo i Valgaav), pairing Excel/Ilparatzzo (no co?) i fakt, że pierwszy sub robila grupa fansubowa, którą bardzo lubię: Slow As Hell Subs. Obecnie wersja z ich napisami jest nie do znalezienia na sieci, a szkoda. V.V
Co do humoru: cóż, zdarzało mi się gorsze rzeczy oglądać.
Z ulubionych bohaterek anime w ogole, to dodalabym jeszcze Nino z "Arakawa Uder The Bridge". Ale ponownie, to specyficzna seria. Taki odmóżdżacz z przeslaniem, ale bez przesłania... Hmm, jak zerknęłam na Tanuka, to stwierdzilam, że bardzo to anime zjechali. Chyba niesprawiedliwie, ale tam.
W sumie, to dalej utrzymuję, że nie lubie jedynie Sylpheel. Nie przepadam za jej charakterem, ale przyznaję, że miala momenty.
Heh, pewnie mnie zlinczujecie, ale Martina jest fajna~.
Offline
Mnie nie. Ale mogę zrozumieć, w koncu miała okazję trochę sobie powisieć na Xellossie a koniec koncow wyszła za Szalonego Kapelusznika.
No i podobało mi sie to, jak pracowała, żeby zarobić na swoje podróże.
Offline
Jest na shinden anime. Mają Slayers Next do 19 epka.
http://www.anime-shinden.info/index.php … ine-glowna
Offline
Chyba 9-ty?
Wiem, że w siódmym polowali na wodnego smoka
Więc pewnie kolo tego.
Offline
Myślę, że link nie ucieknie. A jakby nie, to wyszperam inny.
Offline
Mazoku niższej klasy
Hehe, ten o polowaniu na wodnego smoka to jeden z moich ulubionych epków. Swoją drogą Slayersi to swego rodzaju fenomen, bo tutaj nikt nie narzeka, że jakiś odcienek jest czystym zapychaczem, ba one stanowią niemal sedno tej serii.
Żeby nie był totalny offtop, to dodam jeszcze, że ja w sumie też lubiłam Martinę, więc cię Charatko nie zlinczuję. Miała swoje momenty, jak chociażby pamiętny atak na Gaava
Offline
A wiecie, że ja tego ataku w ogóle nie kojarzę? Jak wreszcie kupię sobie angielskie wydanie wszystkich trzech sezonów Slayersów na DVD to będę tak długo siedzieć aż wszystkie obejrzę, o!
Offline
Lord Mazoku
Noo, Revolution i Evolution było zbrodnią popełnioną na tym anime. Te dwie serie przeszkadzały mi w odbiorze świata rzeczywistego tak bardzo, że zmęczyłam tylko dwa odcinki. Naprawdę... A to wszystko przez Pokotę. Pokemon w Slayersach, świat się kończy.
Martinę lubiłam, nawet bardzo.
Offline
Wiecie... zaczęłam oglądać Revolution.
I pierwsza moja uwaga: @!#$#$@EFEWFE#$%^$# CO ONI ZROBILI ZTELEPORTACJĄ XELLOSSA?
Wedle słów mojej siostry: "Jak cukrowa wróżka"
Gtgtgtgtgt... 0.o
O tak, fillery w Slayers są najlepsze <3
Offline
W tym piątym epizodzie jeszcze to nie było takie tragiczne. W Premium wyglądał dużo bardziej tragicznie, według mnie. Ale zobaczymy.
Xellossie, cukrowa wróżko, WYBIERAM CIĘ~! *Pokemon, czy juuuuż wszyyystkie maaaasz?*
Offline
Oj, wybacz. Nie chciałam rozwalić.
Drugi mój complain - co oni zrobili z włosami Amelii? Na słońcu wypłowiały czy jak? I kreska też taka jakaś... prawie jak w Premium. Sam plastik.
Postacie przez to wyglądają jak nadmuchane.
Offline
Jak paszczaki... Paszczak z Muminków był jakiś taki... dendrofilowaty. A i tak wiadomo, że najlepsze Hatifnaty
Swoją drogą, to sporo tych nawiązań do Muminków w Slayersach się znalazło - Filia jak Muminek (tu bym się kłóciła, raczej Panna Migotka), pozostali to Paszczaki.
Hmm, Xelloss, dla Ciebie został tylko Bobek. Proszę, zdejmij to ubranie Cukrowej Wróżki i wczuj się w rolę.
Offline