Slayers Fans

Odwiedź nas na http://slayers-fans-society.blogspot.co.uk/

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#31 2011-05-27 17:09:44

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Będę musiała się tym zainteresować. nowe miejsce, nowe możliwości ^^


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#32 2011-05-27 17:31:42

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Fajowo masz


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#33 2011-06-08 14:44:51

 Kamena

Mazoku wyższej klasy

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2011-05-30
Posty: 140
Punktów :   

Re: Jak to jest...?

Eee ja troche tak z pupy za przeproszeniem wsykocze. Ale widze ,że w tym temacie opowiadacie o swoich talentach pisarskich no i mi się jakoś przez to przypomniał jeden fick. Nie pamietam jego autora ,ale nie iem czemu wydaje mi się ,że to mogło być Charatki albo Meitsy. Pamietam ,że nie został dokończony a świetnie się zapowiadał. Główny motyw który mnie zaciekawił to Sobowtór a właściwie kopia Xellosa która tm brała czynny udział. No i pisze o tym z zapytaniem czy ktoś może odpowiedzieć czy dobrze kojarze autorke lub czy ma gdzies namiary n tego fica..bo może  czasem został skończony. Ktokolwiek widział ktokolwiek wie?!!!


Uploaded with ImageShack.us

Offline

 

#34 2011-06-08 17:02:37

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Hm, pamiętam coś takiego jak przez mgłę, ale to chyba Charatka miała taki motyw. Ja mam inny niedokończony fik pt. Kamikaze Kaito Slayers, gdzie Mazoku, który lubił wszystko komplikować był Kain (dwulicowy blondynek, ale który Mazoku nie jest )


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#35 2011-06-09 09:39:21

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

To od razu prostuję, żeby nie było zamieszania. Ficzek, w którym pojawia się kopia Xella nie jest mój. To któreś z późniejszych (a kto wie, czy nieostatnich) opowiadań Sal.
I jest na Fanslayers. Fanslayers jeszcze działa, chociaż się nie aktualizuje, bo w 2007 roku autorki strony (Ly, założycielka i Sal, współadminka, odpowiedzialna za grafikę) przeszły na emeryturę. Powodem była mała liczba fikowców. No i ogólna fala lenistwa.

Ale fakt, miałam podobny motyw. Chociaż nigdy szczególnie sławna się nie czułam. Dla mnie to była po prostu dobra zabawa. Forma odskoczni od matury/egzaminów/sesji. Ale miło mi było, kiedy ludzie się dopytywali, co będzie dalej i tym podobne. O dziwo, chociaż nastawiałam się na przygodówkę, największą furorę robiły bardzo, bardzo głupie komedyje w stylu ''Rubinki''. Do której zresztą mam największy sentyment. W sumie najstarszy z wszystkich opublikowanych tekstów, chociaż ''wyciągnęli'' go ze mnie podstępem.
W ogóle, było tak, że pierwszy opublikowany fik był w rzeczywistości chyba trzecią próbą... Siadłam do niego na kilka dni przed maturą z Polskiego. I nigdy, przenigdy nie zostałby opublikowany, gdyby go moja siostra nie wysłała do Ly, żeby umiesciła na Fanslayers. I potem dużo osób z Fanslayers właśnie mnie dręczyło, żeby był dalszy ciąg...
Najbardziej dobijał mnie brak krytycznych uwag. Najbardziej pomocna była w tym względzie Murasaki, która czasem mnie opieprzała za ortografię. Ale też miała dużo pretensji, że za mało romansu Zel/Ame. A ja chciałam ten wątek poprowadzić po swojemu. I w ogóle i w szczególe. Miałam chyba z trzy rózne zeszyty notatek: na pomysły dot. fabuły, na bohaterów i na ogóle inspiracje... Jak również miliony kartek, karteluszek i świstków.
Potem Sinah się zgodził mi trochę pomóc przy drugim ficu - ktory był odreagowaniem na takie bardziej dramatyczne fice zagraniczne, m.in. twórczości Zanne Chaos. Z tej pomocy i dyskusji narodziły się nowe pomysły.
W międzyczasie powstała długo oczekiwana przez regularnych bywalców Fanslayers kontynuacja pierwszej komedii. I taki 'hętajec', special do pierwszego fika. Wtedy mi się wydawało, że jestem najbardziej zboczoną istotą na ziemi. A dzisiaj, to mnie skręca ze śmiechu. Hmm, z drugiej strony, była autocenzura, bo na Fanslayers właśnie sporo nielatów zaglądało.

I to w zasadzie wszystko. Jak wstukacie w google Charatka, to powinno wam wyjść Fanslayers z fikami. Jeszcze działają. I jakieś coś na Druizoku, gdzie chyba też są działające linki. Ogólnie nie polecam, bo straszny bałagan w moim pisarstwie wtedy panował.

Tak jeszcze informacyjnie: Wszechbiblia była pierwszą polską stroną o Slayach. I najlepiej pamiętam z tamtąd twórczość Mazoku/Sore. Która później na FanSlayers pisała pod nickiem Radykalny Ed i wszyscy sądzili, że to bardzo słodki facet.
A tak naprawdę to byl jeden facet, ale pisał wtedy jako laska...
Eh, stare dzieje...

Oprócz ficów Charat ma również na sumieniu Role Play Fiction. Ale tego nie publikuje, bo to nałóg uprawiany razem z Sinah na msn'ie i sami sobie wszystko tworzymy, od świata przedstawionego począwszy na maleńkich szczególikach skończywszy.
Generalnie 90% tego, co napiszę, nie ogląda światła dziennego.
Oprócz tego: dwie sztuki kabaretowe dla gimnazjum i liceum (dla siostry), jakieś artykuły na różne strony, do gazety na studiach (recenzje, eseje itd).

Chyba wrzucę stare fice na swojego Chomika, żeby sobie każdy mógł pobrać. Jakby ktoś potrzebował to adres mam pod avatarkiem.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#36 2011-06-09 14:08:24

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Myślę, że możesz też dać fice Ri-chan. Chociaż podejrzewam, że ona już dawno cie wytropiła. Ma chomika na którym ratuje fice... chociaż ostatnio coś nie ma Riley ani tu, ani tam, ani na gg.

Swoją drogą, już raz gdzieś pisałam, że zazdroszczę wszystkim, którzy uczestniczyli w tym ficowym zamieszaniu. Nawet jak patrzę na te wszystkie dedykacje przy ficach jakoś się rozczulam. Każdy jakoś każdego kojarzył, wszyscy wymieniali się opiniami

Jak trafiłam na fanslayers( już po jego zgonie) to strasznie żałowałam, że z większością osób nigdy w żaden sposób nie nawiążę kontaktu. Ja pamiętam, że bardzo wcześnie trafiłam na Naixin ehhh to były czasy ^^
Się czytało świętą piątkę: Sal, Ly, Aoi, Charatkę i Miju .


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#37 2011-06-09 14:25:54

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

O masz, świętą piątkę? ###^^###

Jeśli wytropiła, to ja nic o tym nie wiem. Ale nie mam nic przeciwko temu,żeby mnie ratowano. Kiedyś nawet chciałam wrzucić stare fice na fanfiction.net ale zniechęcało mnie to, co się tam robiło z wszystkimi myślnikami, dywisami i innymi cudami. Już nie mówiąc, że ff.net zjada gwiazdki *

Te dedykacje... Już zapomniałam, ile to dawało radochy typu "Jestem! Ha! A nawet dwa razy~! łiiii~!" jak się zobaczyło swojego nicka przy takiej czy innej okazji.

Oi, Socki, a mogę mieć prośbę? Linka do tego chomika Riley z ficami? Pwetty puhlease? *Puppy eyes no jutsu*


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#38 2011-06-09 14:47:01

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#39 2011-06-09 14:52:24

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Dziękować Postaram się jej szybko nadesłać, jeśli nie ma.

Hmm, jesli wrócę do pisania, to pewnie dedykacja będzie dla grupy wsparcia z SF


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#40 2011-06-09 15:12:08

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Oj łezka w oku się kręci... Takie dedykacje uświadamiały, że człowiek jest zżyty z tą całą społecznością. Też chyba parę dedykacji robiłam. Pierwsza część Przeznaczenia na pewno będzie miała dedykację


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#41 2011-06-09 15:29:37

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Zaczynam wierzyć, że wskrzesimy fandom ^^


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#42 2011-06-09 15:33:35

Guenh

Lord Mazoku

Zarejestrowany: 2011-05-23
Posty: 545
Punktów :   

Re: Jak to jest...?

Ja tam wszystkie swoje wypociny dedykowałam Meitsie albo Ly piękne czasy

edit: byłabym zachwycona gdybym stała się częścią grupy wskrzeszającej fandom!!!

Offline

 

#43 2011-06-09 15:33:41

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Socki, już to zrobiłyśmy, a wszystko dzięki tobie


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#44 2011-06-09 16:33:08

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Guenh, a pod jakim ty nickiem pisałaś?


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#45 2011-06-09 16:37:30

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Hehe, największa zagadka naszego forum ^^


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#46 2011-06-09 16:51:37

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Hmm, w sumie...


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#47 2011-06-09 16:55:04

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Znaczy dla was, bo dla mnie nie Ale nie zamierzam nic mówić, albo się domyślicie albo Guenh sama zdecyduje się ujawnić ^^


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#48 2011-06-09 16:56:47

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

No skoro napisała, że zadedykowała fika Tobie, to byloby dziwne, gdybyś nie wiedziała.
No spoko, rozgryzę to. Chyba, że Guenh sobie nie życzy.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#49 2011-06-09 17:18:19

Guenh

Lord Mazoku

Zarejestrowany: 2011-05-23
Posty: 545
Punktów :   

Re: Jak to jest...?

Powiem tak, nie chcę się ujawniać bo mnie żałość ogarnia, gdy te fanfiki czytam teraz. I to nie jest tak, że są naiwne, albo co. Są po prostu tragicznie napisane, stylem trzynastolatki, którą wtedy byłam... zero opisów i sucharskie poczucie humoru. Więc zwyczajnie nie widzę sensu w przyznawaniu się.

Offline

 

#50 2011-06-09 17:30:29

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Sucharskie?

Uhm oh, to na pewno czytalam ^^ uwielbialam takie


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#51 2011-06-09 17:41:04

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Ale przecież wszystkie tak pisałyśmy ^^' Mojego pierwszego Przeznaczenia nie chce na oczy widzieć, ale co tam, przyznać się mogę.


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#52 2011-06-09 17:44:00

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

A ja własnie odwrotnie. Do Rubinki i Kryshtałka jeszcze się przyznam. Tak samo jak do Teatrzyku To z całą resztą mam problem.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#53 2011-06-10 00:46:40

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

A ja tam uważam, że spokojnie możecie przyznawać się do wszystkich.  A pracę z okresu tego teraz tu można nawet sygnować nazwą forum ^^


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#54 2011-06-10 08:59:45

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Przecież się przyznaję. Tylko mi trochę wstyd, że to tak zostawiłam bez zakończenia, a ludzie i tak lubią ^^"
Generalnie łatwiej jest mi przyznać się do czegoś, co uważam za skończone dzieło.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#55 2011-06-10 11:05:47

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

A to prawda, prawda...

Pal licho jak czytasz coś kiepskiego. Ale jak opowiadanie cię wciągnie a tu nagle BACH- eee jednak nie kończę- to robi się tak, dziwnie. Niby można samemu sobie coś dopowiedzieć ale to nie jest to. To autor musi napisać jak się skończyło bo inaczej się nie liczy !

Podobnie trochę robi pani Maria Lidia Kosakowska i jej mąż pan Grzędowicz- ale w końcu kończą i wszyscy są szczęśliwi ^^


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#56 2011-06-10 11:21:41

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Socki, przypomniałaś mi, że mam zaległego Zbieracza Burz do przeczytania _O_
Wiem jak czytelnikowi jest przykro nie móc przeczytać całego fika dlatego cały czas miałam na uwadze zakończyć to co niedokończone. Gorzej, że tyle lat mi to zajęło...


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#57 2011-06-10 11:36:49

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

No w sumie... Z jednej strony, chciałabym je dokończyć. Bo to nade mną wisi. Dałam się wciągnąć w inne projekty i jakoś tak, odłożyło się do nieskończoności.

Z drugiej, nie wiem. Teraz mam zupełnie inny styl. Naixin w zamierzeniu miał mieć 26 części. Tyle, co seria TV. Dzięki temu lepiej rozumiem dylemat twórców, że musieli się ograniczać, bo tyle rzeczy trzeba było umieścić...


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#58 2011-06-10 12:20:51

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

A będziecie publikowały dalej na tanuku? Zdaje się jedynym bezpiecznym miejscem w sieci ... no i może jeszcze chomik riley


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#59 2011-06-10 15:09:27

 Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Tanuki, mogę gdzieś zachomikować no i Deviant. Może jeszcze mój blog, ale tam to nikt nie zagląda :p


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#60 2011-06-10 17:15:41

 Socki

Generał Mazoku

5061265
Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
Punktów :   
WWW

Re: Jak to jest...?

Szkoda, że nie ma już stronki żadnej. Ale została nas tylko garstka. I tak dobrze, że tanuki przyjmuje jakieś fice.

Z chomikami jest ten problem, że trzeba najpierw wiedzieć czego szukasz, żeby znaleźć...a dev. no większość czytelników jest anglojęzyczna. A wyobraź sobie teraz tłumaczenie Doda na angielski


A w ogóle na komie mam taki mały folder z moim ulubionymi ficami( na wypadek gdyby miały zniknąć z sieci ) - nawet wysłałam je Riley... więc się ubezpieczyłam


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
KrĹĄan gc tooth mouse