Slayers Fans

Odwiedź nas na http://slayers-fans-society.blogspot.co.uk/


  • Index
  •  » Pary
  •  » Ulubione pary w Slayersach

Sonda

Która ze Slayersowych par jest najbliższa twemu sercu? Dlaczego?

Lina i Gourry

0% - 0
Lina i Zelgadis

15% - 2
Lina i Xellos

0% - 0
Amelia i Zelgadis

7% - 1
Filia i Xellos

76% - 10
Filia i Valgaav

0% - 0
Sylphiel i Gourry

0% - 0
Total: 13

#91 2011-06-05 00:13:07

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Uh oh... Znowu się wcinam w konwersację.  No nic.

Zagłosowałam na ''pierwszą miłość'' czyli Xelloss z Filią. No cóż, bądź co bądź pierwszy fic jaki w życiu przeczytałam był o nich.
Zresztą lubię parki klasyczne. Co ciekawe, taki tradycjonalizm u mnie dotyczy jedynie Slayersów właśnie. Pozostałe konfiguracje to dla mnie jak zaproszenie: ''Napisz dramat, Characie, napisz dramat. Z traumą i klasycznym, szekspirowskim rozdarciem''.
Z niestandardowych parek, którym lubię się przyglądać: Gav/Xelloss, Dynast/Xelloss, Dark!Gourry/Xelloss, Phibritzzo/Xelloss (dostrzegacie pewien dyskretny schemat?) a także Gourry/Phibritzzo. Tak, wiem, że same yaoie.

Cu jeszcze... Hm. Lina/Zel. Kiedyś samo wspomnienie tego pairingu strasznie mnie dołowało, nie wiedzieć czemu. Jakoś nie umiałam sobie tego wyobrazić inaczej jak dwójkę ludzi zamkniętych w toksycznym związku, krzywdzących siebie i wszystkich dookoła. Wyniszczających się nawzajem.
Oczywiście zwolennicy tej parki mogą słusznie rzec, że jakoś mi ten sam problem u Fi i Xella nie przeszkadza. Fakt. Taki oksymoron. Jakoś to w sobie godzę.

Filia/Val... cóż, jak ktoś lubi, to niech pisze. Za bardzo lubię ending Try, żeby ten pairing brać na poważnie.

Gourry/Ame - wiecie, jak Zel ma byc z Liną, to ja chciałabym, żeby ta dwójka się nawzajem umiała pocieszyć. Tylko trudno byłoby dosztukować okoliczności.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#92 2011-06-05 00:21:37

Socki

Generał Mazoku

Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

A Amelia Xellos?

Dlaczego nigdy nie ma Amelii i Xellosa


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#93 2011-06-05 00:39:25

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Zgadzam się, jeśli przyjmiemy, że Ame będzie dominującą osobą w związku... e, zaraz. Przecież byłaby


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#94 2011-06-05 01:04:05

Socki

Generał Mazoku

Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

No... i trzeba założyć, że Xellos miałby upodobania sado- maso


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#95 2011-06-05 01:18:45

Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Nieważne, wyobraziłam sobie Ame jako dominę w skórach i pejczem biczującą Xella '


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#96 2011-06-05 01:20:22

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

A jako mazoku chyba ma.

A nie wróć. Ma na pewno. W końcu wystarczy spojrzeć w te wesołe ślepia kota-onanisty, kiedy go Lina lub Filia piorą... Jest masochem.


Mei, siostra Ame lata w stroju dominy z doczepioną pelerynką. Podobno strój pierwotnie należał do mamusi. Coś jest na rzeczy.

Ostatnio edytowany przez Charat (2011-06-05 01:21:26)


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#97 2011-06-05 01:30:01

Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Idąc tym tropem zaraz będziemy wymyslać nowe szalone teorie połaczone z faktami. A to nie dobrze, bo teraz jestem w fazie pisania a mój umysł chlonie wszystko jak gąbka i jeszcze cos glupiego napiszę

Swoja droga to wychodzi, że Phil lubił dominy Był zwierzakiem swojej żonki?


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#98 2011-06-05 01:37:19

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Myślę, że Phil potrzebował odskoczni od dworskiego życia i odreagowywał wszystkie stresy w zabawach z żoną.

I wiesz, jak na razie nic szalonego tu nie widzę. Xell lubi ból. Fakt. Ame lubi śpiewać. Fakt. Jej rodzina ma słabość do skórzanych wdzianek, które raczej odsłaniają ciało. Fakt.

Nic, ino korzystać


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#99 2011-06-05 11:15:25

Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

A może Xellos i Naga? Jak dla mnie to jest aż za mocne zestawienie :p


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#100 2011-06-05 11:50:42

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Ja tam zawsze uwielbialam Gaav/Nagha. Dla mnie ten pairing miał wiele sensu.

Tak jak Martina/Hellmajster. Wyobrażam sobie to Imperium Xoana, rozciągające się od Ziemi do samych Piekieł <3


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#101 2011-06-05 11:59:47

Socki

Generał Mazoku

Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Trochę dziwnie by razem wyglądali


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#102 2011-06-05 12:05:26

Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Charat, co rozumiesz przez stwierdzenie, że pairing Gaav/Naga miał wiele sensu? Zaintrygowałas mnie


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#103 2011-06-05 12:09:14

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

No tak, jakby się razem zebrali do teamu, to nikt na Ziemi nie miałby szans.

A Val miałby kolejną uroczą macochę

Poza tym, Nagha to chyba jedyna kobieta w serii, która potrafiłaby Gaav'a opanować i zbić z pantałyku. Chociażby samym śmiechem.

No i mają niecodzienne spojrzenie na aktualne trendy w modzie.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#104 2011-06-05 13:25:17

Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Naga macochą Vala? Współczuję chłopakowi Val po raz kolejny wpada w depresję, a Naga każe mu się wtulić w matczyne piersi XDDD


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#105 2011-06-05 15:12:56

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Marszmallow Hell~!

Swoją drogą, im więcej któryś ze slayersowych chłopców ma w sobie z demona, tym większe problemy psychiczne. No, Xello może i wyjątek, bo to w końcu demon tylko i wyłącznie, ale przykładem nie świeci.

Co tam jeszcze... zawsze żałowałam, że nie pokazali, co tam u Martiny i Zangiego słychać. Że już o Vrumugunie nie wspomnę... Swoją drogą, to pamiętam, że w jakimś fiku wybiłam mu zęby. Musiałam gościa lubić....


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#106 2011-06-05 15:26:54

Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

A no fakt, mogliby powiedzieć co tam słyszać u Martiny. Może dorobili się już potomka :3 W ogóle jak to wyszło, że tych dwoje sie zeszlo razem, bo jakoś nie kojarzę. Poleciała na jego kapelusz?


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#107 2011-06-05 15:37:01

Socki

Generał Mazoku

Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

No on przyszedł walczyć po ich stronie ...taki milczący, męski... a Martina jak to Martina wpadła w małpi zachwyt i o .


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#108 2011-06-05 15:43:49

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Okropnie mi się podoba nazwa Xoanna. I mam nadzieję, że jak Martina i Zangulus (Szalony Kapelusznik) dorobią się córy, to ją tak właśnie przedstawią światu. W scenie na wielkiej skale, jak w Królu Lwie.

Co tam jeszcze z par... Ooo, ja bym chciała dynasta zobaczyć. Każda para, która zawiera w sobie Dynasta automatycznie zawiera w sobie ból i cierpienie. Nie wiem, skąd mi się to przekonanie wzięło.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#109 2011-06-05 15:54:22

Socki

Generał Mazoku

Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Może stąd, że w nowelach Sherra zginęła z ręki Liny broniąc Dynasta, bo go podobno kochała ?


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#110 2011-06-05 16:02:08

Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Charat, zauważyłam, że lubisz łączyć niektórych w pary tylko dlatego, że świetnie pasują do tragicznego romansu. Jak czasami mam już dość oklepanych romansów z happy endem i potrzebuje odskoczni to wybieram sobie takich bohaterów gdzie mogę się na nich wyżyć i poznęcać się nad ich uczuciami :3

Był w ogóle poruszany pairinig Sylphiel i Gourryego? Oni pasują mi jako para tylko po to żeby napsuć krwi Linie


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#111 2011-06-05 16:09:05

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

A nie, niekoniecznie. Czasem lubię tak robić dla zgrywy.  Krew, dramat i zuo to tak przy okazji.

a tak bardziej serio, po prostu nie wydaje mi się, żeby mazoku ze slayersowego uniwersum były w stanie żyć w zdrowo funkcjonującym związku. Chyba, że byłaby to część większego planu. Albo gdyby w ramach tego zdrowego związku cierpiały jakieś inne jednostki...

I nie, jeszcze nie było. Ale muszę się zgodzić z tym stwierdzeniem. Zresztą, wydaje mi się, że Sylpheel trochę Gourry'ego gloryfikuje. Lina nie ma oporów przed wytknięciem mu mankamentów. I vice versa.

Socki, bardzo możliwe, że tak. Chociaż, ja mam czasami takie jakieś dziwne wyobrażenia znikąd, które później się jakoś potwierdzają. Nie wiem, skąd się to bierze. Ale chciałabym, żeby mi pomagało w normalnym życiu, w unikaniu głupich błędów.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#112 2011-06-05 16:17:33

Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

No własnie, mogą funkcjonować czy nie mogą? Ja chyba skłaniam się do stwiedzenia, że mogą być w związku na zasadzie parterskim dla samej idei bycia razem, tak jak ludzie w podeszłym wieku, którzy potrzebują po prostu towarzystwa. Jakoś nie pasuje mi do istot długowiecznych intensywnie spędzanie każdej wolnej chwili tak jak robią to ludzie.


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#113 2011-06-05 17:09:06

Socki

Generał Mazoku

Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

A może wszystkie mazoku nie są identyczne? Wiem... szalona myśl ... ale może, mają charaktery? Namiętności? Temperamenty ?

Co do związku... to jest chyba zbyt złożone. Zawsze znajdzie się jakaś furtka. Argumenty przeciw Xellosowi i Filii zwykło się obalać w ten sposób, że to była silnie uzależniająca relacja- dla obu stron. W obu stronach wywoływała silne poczucie winy i silną ee nie wiem jak to nazwać... ekscytację? wynikającą z sięgania po owoc zakazany- takie błędne koło.

Może inne przypadki po prostu ze sobą żyją? Tak jak powiedziała Meitsa?

A może jeszcze inne padają w objęcia ^^ namiętności. W końcu Sukkuby to też demony..

Ale jednego jestem pewna... zdrowo funkcjonujący związek nie wchodzi w grę.

Tylko pytanie: co znaczy zdrowo funkcjonujący ?


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#114 2011-06-06 08:44:52

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Hmm. Ciężkie pytanie. Zdrowy, czyli inaczej niewyniszczający. Dający oparcie.

Wydaje mi się że sprawa się upraszcza w przypadku dwóch mazoku. Bo wiadomo, to już ma jakieś podstawy. Są wspólne zainteresowania i generalnie jest co robić razem, kiedy trochę chemii się wypali.

Zaś jeśli chodzi o Filię i Xella, to ja to widzę jako wzajemne przyciąganie się podobieństw i odpychanie przeciwieństw. Jednocześnie właśnie te przeciwieństwa są chyba dla nich najbardziej fascynujące... Ale chyba tylko Xell jest w stanie się do tego przyznać.
Wydaje mi się, że oni musieliby się bardzo długo uczyć bycia razem, żeby osiągnąć ten poziom, o którym mówiła Meitsa. Tak na oko, z trzysta lat. Na dobry początek.


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#115 2011-06-06 09:25:34

Socki

Generał Mazoku

Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

ale popatrz na to z tej strony... oni są perpetuum mobile. A podobno działa tylko w próżni ^^


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#116 2011-06-06 09:39:35

Charat

Generał Mazoku

Skąd: Z nienacka
Zarejestrowany: 2011-06-04
Posty: 1325
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

A fakt, że są.

Edit: Ich wzajemne słowne przepychanki kojarzą mi się z scenkami z Pomocy Domowej (The Nanny). Niles i C.C. to taki troszkę odpowiednik.
A jak ktoś widział, to wie, jak się to skończyło...

Z innej beczuszki. Wiecie, kto jest najbardziej problematyczny do sparowania? Valgaav jest. Nawet po odrodzeniu.

Wspominam o tym dlatego, że myślę nad nowym ficem. A nie ma fica bez Vala. Krwi, destrukcji, szaleństwa i głupawych przyśpiewek.
Tak przy okazji.

Ostatnio edytowany przez Charat (2011-06-06 10:14:31)


You call it nightmare, I call it fun~!
I cut and slash.

Offline

 

#117 2011-06-06 13:43:45

Socki

Generał Mazoku

Skąd: Namuniu
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 1598
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

A ten psychiczny typ z ADHD i zapędami martyrologicznymi...Mickiewicz by się w nim zakochał.

Ale nie rozumiem jak z nim problem. Jest, Filia najprawdopodobniej się nim zajmie. O kompleksie Edypa i Elektry już chyba nawet wspominałyśmy, że jest całkiem uroczy ale trzeba  lubić takie rzeczy ^^ 

Dobra, głupi żart.

A Val musi mieć dziewczynę? Nie może mieć chłopaka? Albo... być singlem? Albo mieć dwie dziewczyny ? Albo zakochać się w jakiejś mazoku "bo tak go wychowali " ^^?


Short, cute and impossibly evil .

Offline

 

#118 2011-06-06 16:34:46

Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

Taaa, Val czerpał przykład z Filii i Xella i szukał sobie idealnej Mazoku na partnerkę Poza tym młody jest, nie musi od razu pakować się w związek ^^ Może za to przeżywać rozterki miłośne, wzloty i upadki. Kilka razy zdarzyło mi się widzieć pairing Sylphiel/Val. Może i by jakoś pasowali, ale jest jeden problem, ona jest człowiekiem, który za długo nie pożyje


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 

#119 2011-06-06 16:41:00

Riley

Mazoku średniej klasy

Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 56

Re: Ulubione pary w Slayersach

Val nastolatek- tego jeszcze nie czytałam a czytałam wiele.
Już to widzę.
- Ale Val...
- Zostaw mnie!!!!
- Val, bo pójdziesz do pokoju.
- I dobrze!
- Val, porozmawiajmy.
- NIE! NIE ROZUMIECIE MNIE! NIKT MNIE NIE ROZUMIE !!!

Offline

 

#120 2011-06-06 16:44:23

Meitsa

Lord Mazoku

Skąd: Scotland/Poland
Zarejestrowany: 2011-05-24
Posty: 2281
WWW

Re: Ulubione pary w Slayersach

A mnie się wydaje, że chyba coś takiego czytałam i chyba kręciłam nosem na to


Nadworny zboczeniec forumowy <3

Offline

 
  • Index
  •  » Pary
  •  » Ulubione pary w Slayersach

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Noclegi Debreczyn