Odwiedź nas na http://slayers-fans-society.blogspot.co.uk/
Lina i Gourry | 0% - 0 | |||||
Lina i Zelgadis | 15% - 2 | |||||
Lina i Xellos | 0% - 0 | |||||
Amelia i Zelgadis | 7% - 1 | |||||
Filia i Xellos | 76% - 10 | |||||
Filia i Valgaav | 0% - 0 | |||||
Sylphiel i Gourry | 0% - 0 | |||||
|
A ja będę miała Vala w Kluczu ^^ Pod koniec ... i nie wiem było czy nie ale będzie takim niemowlaczkiem ...taki małym słodziutkim, różowym ... czymś ^^
Offline
E, nie.
Chodzi mi raczej o to, że Valuś ma trudny charakter. Serio mówiąc, chyba mi odbija, ale seryjnie bylby idealnym uke dla Gaava. Nie sądziłam, że to kiedyś powiem.
Żeby nie było - ja bardzo lubię yaoi i to nawet w wersy super hard. Ale jakoś nie w slayersach.
Chociaż Fibby to miał taki uke pałer....
No i Dynast. Dynasta to bym podejrzewała o wszystko.
Socki, może być malutkie, różowe coś. Musiałabym przeczytać Klucz.
Chociaż zastanawiam się, czy Varu nie powinien być małym, czarnym i łuszczatym czymś. Ze złotymi oczami.
Ło rany! Jak Toothless!
Offline
Ja nigdy nie czytałam yaoi ale kocham to rysować faceci są jacyś prostsi ...
A z parringów... Val/ Xellos Xellos/ Zel Zel/ Goury ?????? Gav z czym się da ^^
Charatka, też się nad tym zastanawiałam ale... nie będzie smoczkiem z przyczyny bardzo prostej... nie mam pojęcia jak się odchowuje małe smoki! Trzyma się je w posłaniu, jak pieska, karmi krwią i rumem jak Norberta z HP, czy rodzą się zupełnie samodzielne i od razu posiadają mądrość setek pokoleń jak w tradycyjnych wierzeniach.
A wiecie, że w heraldyce smok to symbol dumy, odwagi, mądrości i oddania? A jako symbol smok oznacza wzrok... smoki zawsze czegoś pilnują( wiedzy albo skarbu) i po jakiemuś tam, smok znaczyło ten co zawsze czuwa :3
A co do Klucza... to musiałabyś najpierw przeczytać Doda. A Dod jest wieeeelki.. więc chyba nie warto
Offline
Kiedyś sobie przeczytam. Może w pracy
Ha, a ja yaoi lubię. Tylko akurat nie w Slayersach. Dynast mi wygląda na takiego, co sobie zyje według dewizy "Żeby życie mialo smaczek, raz dziewczynka raz chłopaczek". Ot, taka moja wizja.
Xell/Zel jakoś nie lubię. Tzn, jakieś to takie... Jak związek dwoch uke.
Gaav/Phibby. Jak to bylo na ktorejś Bace - to nie pedofilia, to shota. Czy inne bzdurne haslo.
Ale to mnie nie powstrzymuje przed erpieniem i wymyślaniem opowiadań autorskich o takiej właśnie tematyce.
No i jeszcze mój dlugi epizod z fascynacja Kyo Kara Maou... ale to inna bajka i robię off topa.
Offline
A to nie ma znaczenia. Ja lubię dlugie fice. To mnie nie odstrasza. Czytam czasem w pracy całe książki.
W sumie, to nie ma wiele o czym, bo nic wiążącego z tego nie wyniklo, oprócz fabuly na długiego fica. Który na razie istnieje w rozproszonych notatkach i mojej glowie.
Offline
No wiesz... na razie mam pomysł na one shota. Ale, jak się zawezmę, to może i coś długiego wyprodukuję.
Tylko muszę zrobić outline, zebrać pomysły i najważniejsze, poszukać dobrej bety. I kogoś, kto mnie powstrzyma przed dopisywaniem głupot.
Offline
Ja znam dobrą betę.
Ale, już gdzieś pisałam- jeżeli chcesz, żeby ci pomogła, musisz mieć nerwy ze stali.
Odsyłała mi moje opowiadania z komentarzem "do dupy" "tego nie da się czytać" "jesteś chora" i tak, dobrze wiesz o kim mówię... to moja przyjaciółka... Kórczak...
Offline
Domyśliłam się x3
Przypomina mi mojego promotora. Z nim też ścierałam się o każdy przypis, średnik, myślnik, dywis, przecinek, dwukropek, średnik i kreseczki przy literach t... No, okej. Bez tego ostatniego.
Takie komentarze mnie nie zniechęcają, tylko muszę wiedzieć, gdzie konkretnie tkwi błąd - w gramatyce, ortografii, logice? I mogę poprawiać. Inna sprawa, że jestem rasowym leniwcem. I chociaż miewam zrywy pisarskie, to jeszcze częściej mam okresy 'nicmisięniechcenia'. Albo pochłonie mnie chęć na pisanie czegoś innego.
Potrzebny pogromca
No i wiesz, nie wiadomo, czy Kórczak chciałaby przyjąć to wyzwanie.
Offline
No, trzeba ją zapytać. Ogólnie przebąkiwała, że w lipcu to ona chętnie, bo i tak nie będzie miała co robić( bo Socki wyjeżdża do Japonii ) więc, może się zgodzić. Ale nie chcę się za nią wypowiadać... to tylko moje spekulacje.
Wiesz, Kórczak z reguły uzasadnia, dlaczego jej się nie podoba. Gorzej kiedy uzasadni dlaczego cały rozdział jej się nie podoba.
Co do ortografii, interpunkcji i stylistyki - to mogłabym nawet ja. Znaczy, kiedyś to miałam gdzieś ale po roku kultury języka polskiego( tam się szkoli paskudnych edytorów tekstów) coś, nie coś wiem... Ale, ty nie robisz błędów więc nie wiem po co ci edytor ^^
Offline
Oj, robię. Jak się rozpędzę, to potrafię takie literówki zasadzić, że wiesz. Wychodzi jakaś represjonowana dysleksja czy coś.
Na razie nie będę jej zawracać głowy, dopiero jak będę miała jakiś materiał. Ale miło wiedzieć, że są chętni <3
Wracając do par, bo robimy off topa.
Co myślicie o Jirasie i tej jego lisiczce? Bo to był taki słodki motyw, no. Miałam nadzieję, że się jeszcze zejdą.
Offline
Nawiązanie do typowych hollywoodzkich filmów gdzie twardziel ma taką "lisiczkę" ale musi iść ratować świat
Nawet fajny ale bardziej mi się podobała parodia brazylijskiej telenoweli w Revolutions ( jeden z niewielu fajnych motywów) gdzie Goury został mężem ryby
Offline
Muszę w końcu obejrzeć Revolutions. Chociażby mnie to miało zabić.
Skoro o rybach mówimy, to mnie najbardziej uhahała (jest takie słowo!) parodia Evangeliona i Alicji w Krainie Czarów w Try.
Wiesz, może i typowe nawiązanie. Ale i tak byłam rozczarowana, że nawet o niej nie wspomniał v.v Z drugiej strony, Jiras i Gravos nie dostali wiele czasu antenowego po finale.
Offline
Hmm, może mnie kiedyś nuda tak strasznie chwyci, że w porywie obejrzę. Na razie, to nie mam czasu nawet na to, co bym robić chciała.
Poza byciem na tym forum
Offline
Hmm, z klasycznych Xelloss/Filia. Zaraz po nich Philionel/Matka Ame i Gracii.
Z crackowych: Gaav/Fibby. Bo tak.
Albo Dynast/Alfred <3 Alfred był przystojny i miał fajnego seiyuu. A Dynast pewnie też jest niczego sobie
Offline
Ha, a było takie cuś. Nie jeden raz
Swoją drogą, kiedyś czytałam jednego ficzka Xell/Fi, gdzie poboczną parką było Gaav/Zellas. I to bardzo ładnie poprowadzony wątek był.
Offline
Ojej a myślałam, że byłam oryginalna.
No ja czytałam fica, w którym Zellas zarąbała sobie na nosie, że w pewien sposób jest teściową Filii. A teściowe wszędzie powinny wpychać nosa i się puszyć i być nieznośne( coś w tym jest tak btw ) i Xellos jej tłumaczył, że to tylko taki stereotyp i prosił żeby sobie głowy tym nie zawracała.
No ale Zellas oczywiście skomentowała sposób w jaki Filia prowadzi dom, ogródek, ubiera się i właściwie skrytykowała wszystko co mogła i powiedziała, że ona widzi to inaczej, Filia się wkurzyła, Xellos próbował załagodzić sytuację i w wyniku tego przez kolejne dwa tygodnie spał na kanapie
Wiem, że to daleko idąca antropomorfizacja ale było napisane na tyle zabawnie ( bardzo mocno w stylu tych wszystkich komedii "Sposób na teściową" "Starsza pani musi odejść"), że śmiałam się do łez i zapomniałam, że to przecież takie poważne persony jak Xellos Zellas i Filia.
Offline
Hehe, to też bym chciała przeczytać x3
Wiesz, to właśnie głównie polscy fani pod względem Dynast/Zellas byli tacy kreatywni. Chociaż często spotyka się Dynast/Deep Sea. I parę razy obie panie rywalizowały ze sobą o względy Grausherry, który niestety miał to głęboko gdzieś. Co mu nie przeszkadzało wykorzystywać tego na wszystkie sposoby.
Socki, a twoja para numero uno?
A druga rzecz, chyba wszystkie pairingi już w Slayersach były. Nawet Lina/Noonsa Liczy się chyba podejście do tematu, bo w końcu może być pomysł wtórny a pierwszorzędnie zrobiony.
Offline
Hmmm mój no. 1 to Eris i Rezo
potem Xellos Filia
Zelgadis Amelia
Zelgadis Lina
Zelgadis Xellos
Lina Gourry
&
chociaż nigdy nie czytałam takiego
Miglasia Filia
Offline
Kiedyś nie mogłam strawić Lina/Zel. Teraz tylko wzruszam ramionami.
W ogóle, kiedyś byłam strasznie nieustępliwa, dzisiaj częściej wzruszam ramionami.
Hmm, a Xelloss/Zel mi nie pasuje. Pod względem mechaniki. Znaczy, który byłby seme? Bo dla mnie towygląda jak związek dwóch uke, którzy nagle dostali promocję na seke. Musieliby się chyba wymieniać. Jasne, to się zdarza w życiu i niektórych seriach. Ale jakoś... nie wiem, charakterologicznie mi nie pasuje. Ale możliwe, że mam skrzywione patrzenie.
No, chyba, że Gaav tam wparuje, założy im kajdany i będzie ognistym biczem smagał po pośladach Może jeszcze kreatywnie wykorzystać wiertarkę względem Zella... hyhy. Ponosi mnie
Ale abstrahując od napadających straszliwych wizji, wiem, że ta parka ma swoich fanów. I ten teges, najważniejsze, żeby się każdy dobrze bawił. Po to w końcu jest twórczość fanowska.
A w ramach absolutnego równouprawnienia należy wszystkich bohaterów zamknąć w gigantycznym, niezniszczalnym słoiku i obserwować, jak się dzieją cuda.
Offline
No mnie Zel/ Xellos bawią. Nie widzę w tym nic po za serią jakiś durnych przypadków i wpadek. Xellos, który wiecznie się ze wszystkiego cieszy i naburmuszony Zel- wiem, że to niewiele wspólnego ma z yaoi ... ale oczywiście Socki, musi zrobić wszystko na odwrót i stwierdzić, że by do siebie pasowali. Swoją drogą... w Dodzie kiedy Zel się wpieniał, Xellos sugerował, że go podrywa( Zel Xellosa) i od razu była cisza ^^. Żeby nie było, nie miałam takiego parringu- to było w formie żartu
http://www.oocities.org/tokyo/spa/5099/zelxel2b.jpg - to oddaje cały charakter tej relacji ^^
Zapomniałyśmy o parringu Lina/ Xellos - chyba ani razu się nie pojawił. Oo
Offline
Charat, z tą wiertarką to mnie zabiłaś Dla mnie to w związku Zel/Xell ten drugi byłby seme ^^ Jakoś tak mi się przyjęło
Nienawidzę pairingu Lina/Xell >.<* Ale swego czasu nie lubiłam żadnego pairingu XXX/Xell bo Xellos miał być tylko z Filią
Offline
Coś w tym jest. I z Filią też ciężko kogoś innego połączyć por. Klucz( Ona nie może być z Zehirem!!!)
Ale nie ważne jak to naiwne i co o tym ludzie mówią, myślą, jak komentują... mam jakiś sentyment do tej pary i chociaż chciałabym być oryginalna i w ogóle to jakoś nie umiem zaprzeczyć, najlepsze połączenie to X/F
Meitsa był taki fic- First Kiss czy coś gdzie Filia się dowiedziała, że Xellos pocałował kiedyś Linę( oczywiście wszyscy przemilczeli, że był to pocałunek w policzek) i zrobiła mu o to niezłą awanturę.
Offline
A, nie miałam takiego zamiaru, Mei.
Tak poza tym, to spoko. Każdy pairing przełknę, jeśli jest jakoś dobrze umotywowany. Taki mocarz jestem, no.
Socki, ja akurat bardzo nie lubię artów Eugene. Wszyscy się nimi zachwycają i wiem, że dziewczyna ma talent. Ale jakoś mi nie podchodzi. Wiem, bywam dziwna.
Offline
Ja się nie zachwycam, w sumie nie są zbyt dobre Ale to jedyny jaki znalazłam Zel/ Xell
No ja też nigdy nie walczyłam o jakiś szczególny parring. Jedyne co ciężko mi przełknąć to fice z serii hurt and comfort w wydaniu Xellosa i Filii. Wtedy są jak rozmiękłe kluchy i wtedy to jest mój najbardziej znienawidzony parring. Już bym wolała żeby się pozabijali.
Offline