Odwiedź nas na http://slayers-fans-society.blogspot.co.uk/
Lina i Gourry | 0% - 0 | |||||
Lina i Zelgadis | 15% - 2 | |||||
Lina i Xellos | 0% - 0 | |||||
Amelia i Zelgadis | 7% - 1 | |||||
Filia i Xellos | 76% - 10 | |||||
Filia i Valgaav | 0% - 0 | |||||
Sylphiel i Gourry | 0% - 0 | |||||
|
Mazoku średniej klasy
też o tym myślałam, jak pisałaś o tym, że im się "nie układa" xD czyżby Zel nie dawał rady przez to, że jest chimerką?
Offline
Lord Mazoku
Wyobraziłam to sobie i moja dusza płacze. Błagam, to chyba nie jest głównym powodem tego, że im się nie układa?
Ja myślałam, że Zela przygniatają obowiązki, a przecież tak się lubował w wolności...
Offline
Całe szczęście to drugie. Nie jestem aż tak brutalna, żeby rozwalić ich związek przez problemy z seksualnością Zela. A poza tym, gdyby takie problemy miał, nie podrywałby Liny nie?
Po prostu Amelia się zmieniła, przez obowiązki wyciszyła się, zrobiła się poważna i dosyć despotyczna... i on podobnie. Wiedział, że rola króla go do czegoś zobowiązuje etc. tęsknił za wolnością i może by to zniósł gdyby Ame się od niego nie odsunęła. Jakoś tak to sobie wyobrażałam.
O sypialni na razie nie wspominałam, bo tak było bezpieczniej. Ale zastanawiam się poważnie czy nie walnąć w posłowiu, że doczekali się dziecka.
Offline
Lord Mazoku
Ej, bo nie pamiętam... Zel nie pozbył się wyglądu chimery, prawda?
A czy biedaczyna doczeka się tego w Kluczu lub chociażby w posłowiu własnie?
Pytam, bo zastanawiam się, jak to jest urodzić dziecko chimerze... I jak by ten potomek wyglądał O_O
Offline
No pozbędzie się... nawet nie w posłowiu. Mogę wam to napisać, bo to nie jest jakoś szczególnie ważne. W Dodzie kupił raz sobie taki specyfik co mu na jeden dzień do ludzkiej formy pozwalał wrócić... ale to nie o to cho
Offline
Mazoku średniej klasy
Dla mnie wszyscy by mogli mieć dzieci.
Szczerze, nawet nie przeszkadzałoby mi gdyby Xellos i FIlia mieli, pod warunkiem, że nie byłoby to takie słodkie. Mogli by wpaść?
Offline
Lord Mazoku
Pewnie nie będa mieli nawet okazji wpaść, bo Filia wróci do Zehira buhuhuuuu :cry:
Offline
Lord Mazoku
To wieeele wyjaśnia, Sock
Offline
Mazoku średniej klasy
chyba znowu offtopic.
Ale... o czym można jeszcze gadać w kwesti par?
Offline
Mazoku średniej klasy
węszę wpadkę u którejś dziewczynki ^^ ale najbardziej posądzałabym o to Amelię - przez ciążę była drażliwa dla Zela
Offline
Mazoku średniej klasy
no czyli jednak mieli problemy seksualne xD
Offline
Riley, nie przeszkadzałyby ci dzieci? Poczekaj aż napiszę pierwszy rozdział. Jestem ciekawa co powiecie na mój pomysł Swoją drogą to Filia ma jakby teraz dziecko bo Vala, tylko problem z tatusiem >_>
Offline
Kiedyś będzie mu musiała powiedzieć, że jest adoptowany
Albo, że tatuś zginął na wojnie.
Swoją drogą można sobie z tego nieźle w ficu pożartować.
Meitsa... ja tam lubię historie o drugim pokoleniu. Kiedyś czytałam angielski fic o przygodach syna Xellosa i Filii i córki Liny i Gourego. Było zabawnie bo Anian...lub Agnan nie pamiętam ( syn Xellosa i Filli) był z wyznania sotikiem, pacyfitą i epikurejczykiem ... i to nie ja to tak nazwałam, on sam tak o sobie mówił. A córka Liny i Gourego Ayame czy jakoś tak miała totalne ADHD i ściągała na nich kłopoty i chciała zostać farmerem ale najpierw postawiła sobie za punkt honoru odzyskanie miecza ojca. A fabuła trochę przypominała Czarnoksiężnika z krainy Oz ale fica nie doczytałam(lub był niedokończony) i zniknął z sieci
Offline
Mazoku średniej klasy
Meitsa... ja jestem za! ( Za dziećmi ) Teraz czytam fica Skiyomi pt "Legal Matter" i tak, możecie się śmiać, jest o tym jak Xellos i Filia wpadli. Nie jest to epica wyprawa bohaterów( nie żebym miała coś do epickich wypraw) a zwykłe... w pewnym sensie zwykłe... romasidło. Chociaż romasidło brzmi jakby to było złe, a jest fajne, serio. O komedia romantyczna, to jest dobra nazwa.
A Skiyomi rozwiązała wasze dylematy z genetyką i rozmnażaniem. Jeżeli Xellos lub Filia przyjmują ludzkie postacie, to są cali ludzcy. Mają ludzkie narządy i wszystko. Dodatkowo pada tam fajne sformułowanie, że Xellos jest przecież mistrzem przebieranek więc nic dziwnego, że organizm FIlii dał się nabrać No oczywiście Filia przez 9 miesięcy nie może przyjąć postaci smoka bo nie wiadomo co się stanie. Xellos zaczyna się martwić o swoją posadę a przy okazji jest dużo śmiesznych historii. Strasznie słodkie, ale ja lubię słodycze
Offline
Riley, już mi się podoba ten fanfik! Będę miała dostęp do mojego kompa to do razu go poszukam (pewnie na Fanfiction?). To jest kilkuodcinkowe czy oneshot? Wolę długie fanfiki bo wtedy mam więcej frajdy
Ja teraz zabieram się za przepisywanie małej części "Przeznaczenia". Już się boję waszej reakcji, omg...
Offline
Lord Mazoku
skiyomi ma deviantarta, tam znajdziesz wszystko
A ten fanfik nie nazywa się "From now on"? Legal Matter jest chyba o tym, jak przez przypadek wzięli ślub...
Moim faworytem jest "Diplomacy"
Offline
No właśnie coś mi się nie zgadzało, bo przeczytałam właśnie Legal Matter i albo byłam ślepa jak czytałam, albo tam nie było wpadki
A Diplomacy o czym jest mowiąc w wielkim skrócie?
Offline
Lord Mazoku
Diplomacy traktuje o tym, jak demony i smoki muszą podpisać jakąś ugodę... I rzecz jasna jako przedstawicieli wybierają Filię i Xellosa. Zjeżdżają się w jedno miejsce, tam biorą udział w balu, ktoś próbuje otruć Filię... Potem pojawia się wspólny wróg, o ile dobrze pamiętam. Bardzo sympatyczne! Xellos jest bardzo fajnie opisany... Ah oh
Fanfik liczy sobie 26 rozdziałów - idealna lektura na dłuugi wieczór.
Offline
Hmmm też przeczytałam legal matter i tam dalej masz From Now On tylko to jest jakieś niedokończone. Znaczy ma 7 rozdziałów. Ja czytałam na deviantarcie więc nie wiem... może jest część dalsza. I tam rzeczywiście wpadli ... tylko że jeszcze jet wątek, że smoki i demony się wkurzyły i się cykają bo nie wiedzą co się urodzi a Xello się cyka o Filię Oo"""" To jest dziwne... ale po raz pierwszy podobało mi się jak ktoś opisał u niego wyrzuty sumienia
... ale zawody w robieniu na drutach to przesada ;/
Diplomacy- muszę przeczytać.
Hm, Skiyomi jest niezła ale wejdźcie na Beloved Enemy- tam jest ranking, jest parę osób, które jej dorównują talentem. I jest jakiś facet który pisze, i TAK nie sądzę żeby laska się podszywała pod faceta, bo on pisze więcej o wojnie, konflikcie ras etc. a uczucia bohaterów walają się gdzieś z tyłu sceny. Dla mnie to miłe wytchnienie po tych wszystkich cukierkowych ficach. Ale ja z drugiej strony mam niską tolerancję na słodycz.
Offline