Odwiedź nas na http://slayers-fans-society.blogspot.co.uk/
Spoko jak już zmusimy Japończyków do wydania nowych anime nakręconych na podstawie wybranych ficów( trzeba będzie ustalić kanon) to będzie pełno nowych bohaterów o pięknych imionach !!!
Świadectwem są mi strony poprzednie
Offline
Socki, spoczywa na tobie wielka odpowiedzialność, będziesz naszym przedstawicielem w Japonii! Przynajmniej twoje szanse spotkania sie z Kanzaką są o kilka % większe niz nasze
Offline
Będziecie się musiały pośpieszyć, bo ja mam w planach niszczenie Wszechświata.
Offline
Ot, rozrywka. Albo homage dla Valgaava? Nie mogę się zdecydować.
Offline
Jak już zniszczę, to nie będzie komu za nimi tęsknić.
Ot zamiłowanie, jak zamiłowanie. Dla zabicia czasu, można powiedzieć...
Offline
A czas jak w Alicji się obrazi i ani tyknie
Dlatego jestem zdania, że czas powinien wszystko wybaczyć i zapomnieć albo zapomnieć i wybaczyć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić – dowolna.
Offline
Jak już go zabiję, to się może obrażać.
Hmm, tylko jak zapomnę, o co chodzi, to nie będę mogła wybaczyć, bo nie będę pamiętać.
Ale mogę zapomnieć o wybaczeniu i po prostu niewybaczać. Najprostsze wyjście.
Z drugiej strony, niby każdego władcę zua można przebłagać Muffinką. Shabby'emu trzeba Muffinki. Cephy, bierz się do pichcenia~!
Offline
Oj, weź. Nie kuś. Bo to jeszcze zrobię i cała psychologia Smoków i Mazoków runie... Nie będą mieli pracy, jak im się szefostwo pokocha, pobierze i myknie na miesiąc miodowy na Ibizę kochać się dalej...
... hmm.
Mam ochotę to popełnić.
Offline
To by było genialne Shabby i Ceipheed - historia tajemnej miłości ( która wyszła na jaw).
- Dzieci musimy wam o czymś powiedzieć....
Miny smoków i demonów- bezcenne
Offline
Taaa.
*wyobraża sobie miny poszczególnych Slayersiątek*
Filia - załamka totalna, jak wtedy gdy dowiedziała się o masakrze na Starożytnych.
Xellos: mordka jak wtedy, gdy Gaav na niego nadepnął.
Lina: Czochra kłaki z frustracji.
Amelia: Coś w rodzaju, jak gdy Gaav ją zagiął z tą sprawiedliwością.
Zel: epic rage against heavens, czyli jak to było po zamianie w chimerę.
Val slasher smile, znów postanawia anihilować wszystko i wszystkich.
Gourry: dochodzi do słusznego wniosku, że skoro był ślub, to nowożeńcom należy pogratulować.
Yhyhy... musze się napić herbaty.
Offline
Offline